Data dodania: 18/02/2010

Tak ważne wydarzenie sportowe to bezsprzecznie doskonała forma promocji i zwrócenia uwagi inwestorów z całej Europy na stolicę Wielkopolski. Nie wiadomo, kiedy podobnej rangi impreza sportowa czy kulturalna, zawita ponownie do Poznania. Mieszkańcy, władze i inwestorzy muszą wykorzystać tę szansę. 

Stolica Wielkopolski atrakcyjna dla inwestorów

Poznań to obok Krakowa, Wrocławia, Trójmiasta i Katowic jeden z pięciu największych komercyjnych rynków regionalnych. Miasto dysponuje obecnie około 200 tys. mkw. powierzchni biurowej i już dziś przyciąga wiele firm – nie tylko rodzimych przedsiębiorców. Coraz więcej firm zagranicznych wybiera tę lokalizację jako strategiczną z punktu widzenia prowadzonych przez siebie interesów. Powodów jest wiele. Miasto leży na osi komunikacyjnej pomiędzy ważnymi stolicami Europy: Berlinem, Warszawą i Moskwą. Dodatkowo koszty pracy wysoko wykwalifikowanych pracowników z dobrą znajomością języków obcych są tutaj niższe niż na Zachodzie. Polaków charakteryzuje też znacznie wyższe pokrewieństwo kulturalne z Europą Zachodnią i Stanami Zjednoczonymi, niż z krajami azjatyckimi, do których wiele firm przenosi część różnego rodzaju usług. 

Bez bazy nie będzie rozwoju

Już od kilku lat popyt na powierzchnie biurowe w Poznaniu utrzymuje się na stabilnym poziomie. Szacuje się, że wynajmuje się tutaj co roku ok. 20 tys. mkw. powierzchni. Mimo ciągłych inwestycji w tym sektorze Poznań wciąż odczuwa deficyt biur. – Do miasta nie będą napływać inwestorzy, jeśli nie stworzy się dla nich odpowiednich warunków. Światowe koncerny potrzebują dużych biur na swoje siedziby, a tych w Poznaniu wciąż jest mało – mówi Agnieszka Grzmil, wiceprezes spółki Górecka Projekt, inwestora biurowca Skalar Office Center. – Dziś klienci są coraz bardziej wymagający, chcą mieć biura nowoczesne i dobrze skomunikowane z najważniejszymi punktami miasta. Mieliśmy to na uwadze wybierając miejsce pod inwestycję – dodaje A. Grzmil.

Obecnie poznański rynek biurowy szacuje się na ok. 200 tys. mkw. Do roku 2012 ma przybyć kolejnych 90 tys. mkw. - Najemców drogich i ekskluzywnych biur wysokiej klasy powstaje w tej chwili w Poznaniu bardzo dużo – mówi dr Piotr Drygas, dyrektor marketingu i sprzedaży firmy Nickel Development, inwestora Kamienicy za Teatrem. – Dlatego my zdecydowaliśmy się na budowę biur w klasie B+, na które, naszym zdaniem, wciąż jeszcze jest zapotrzebowanie. Deweloperzy muszą dopasowywać swoje plany inwestycyjne do potrzeb zróżnicowanego klienta, nie tylko do tego z dużymi możliwościami finansowymi, ale także dla firm średnich i małych – dodaje Piotr Drygas. 

Poznań inwestuje obecnie w infrastrukturę drogową. Planowana jest przebudowa dworca kolejowego i stworzenie węzła komunikacyjnego, który połączy dworce PKP i PKS. Rozwija się również komunikacja miejska – planowane są nowe linie tramwajowe. Te działania wymagają dużych nakładów i wydaje się, że miasto znalazło pomysł na ich zdobycie.

Władze Poznania planują rozwój w oparciu o zasadę partnerstwa publiczno-prywatnego. Jest szansa, że takie działanie przyciągnie do stolicy Wielkopolski nowych inwestorów. Inwestycje, o których mowa mają kosztować w sumie ponad 1 mld zł. Będą się wiązały z trzema sektorami: komunalnym, społecznym i infrastrukturalnym, oraz zagospodarowania przestrzeni. W planach jest wyłonienie partnera do zarządzania stadionem miejskim, modernizacji hali sportowo-widowiskowej Arena i kompleksu sportowego Olimpia, a także budowa parkingu pod placem Bernardyńskim. Już dziś ta oferta spotyka się z dużą sympatią i zainteresowaniem. 

Z pewnością włączenie Poznania do elitarnego grona gospodarzy Euro 2012 dało impuls do kolejnych inwestycji. Mało odległy termin tej imprezy sportowej powoduje, że działania inwestorskie nabierają tempa. Może zaowocuje to również wskrzeszeniem projektów biurowych zaniechanych w obliczu minionego kryzysu. 

ŹRÓDŁO: ARW Image PR