Data dodania: 02/10/2013

Na całym świecie trwa lawinowy rozwój używania technologii BIM, w coraz częstszych przypadkach również z wykorzystaniem zasad zintegrowanego projektowania i realizacji inwestycji. W Polsce niestety mamy do czynienia ze skandaliczną dezintegracją tych sił, które na polu inwestycji walczą zamiast współpracować.

Piotr Miecznikowski
TCiPM.pl

Ilość sporów sądowych tylko potwierdza tę tezę. W ostatnich 6 latach realizacja inwestycji publicznych wspieranych przez Unię Europejską była obarczona błędami, przy których tzw. błędy szkolne są tylko namiastką. Poniesione przez to straty są ogromne i dobrze by było uniknąć ich w kolejnym etapie inwestowania 2014-2020, kiedy będziemy mieli do czynienia z kolejną falą pomocy UE. Prace nad standaryzacją i implementacją technologii BIM trwają od kilku lat w wielu krajach. W Europie praktycznie wszystkie kraje "starej" Unii przygotowują odpowiednie plany.

W Wielkiej Brytanii począwszy od 2016 roku wszystkie projekty obiektów realizowanych z funduszy publicznych będą musiały być obowiązkowo wykonywane w technologii BIM. W pierwszych latach rząd brytyjski spodziewa się dzięki temu oszczędzić na inwestycjach ok. 15-20 proc. kosztów. Plan wprowadzenia nowych metod projektowania i prowadzenia inwestycji przyjęto w Wielkiej Brytanii w maju 2011 r. i jest on konsekwentnie realizowany. W następnych latach rząd brytyjski spodziewa się dalszego wzrostu oszczędności wynikających z wprowadzenia BIM. Powstał dokument określający spodziewane efekty w perspektywie do 2025 roku, przewidujący uzyskane oszczędności na poziomie 33 proc. Efekty dotyczyć mają oczywiście nie tylko redukcji kosztów - np. spodziewane przyspieszenie procesów inwestycyjnych ma sięgać 50 proc., a optymalizacja sprawności energetycznej budynków możliwa dzięki BIM ma sprawić, że emisja dwutlenku węgla związana z eksploatacją nowych inwestycji będzie średnio o 50proc. mniejsza, niż gdyby projektowano je według tradycyjnych zasad.

Wg badań przeprowadzony w 2007 roku w Finlandii, 33 proc. firm stosuje technologię BIM. Aż 93 proc. architektów i 60 proc. biur konstrukcyjnych potwierdza, że ta technologia wykorzystywana jest w części projektowanych bądź realizowanych projektów. Od października 2007 roku „Senatti” -instytucja zarządzająca gruntami, budynkami i inwestycjami publicznymi rozpoczęła wdrażanie dyrektyw, zgodnie z którymi w procesie inwestycyjnym wymogiem jest stosowanie technologii BIM, a od 2009 roku dokumentacja projektowa w postaci modelu musi być składana w formacie IFC. Jednocześnie zostały stworzone wytyczne, co do współpracy w zakresie projektowym z innymi branżami.

W Norwegii sytuacja przedstawia się podobnie. Tu prace rozpoczęły się już w 2006 roku. Statsbygg, która zarządza majątkiem publicznym i projektowanymi inwestycjami, również opracowała normy odnoszące się do całego procesu inwestycyjnego. Jednakże w tym przypadku zdecydowano się, aby standardami objąć nie tylko projektowanie i realizację inwestycji ale cały cykl życia budynku, obejmujący również eksploatację i wyburzenie. W 2007 roku 5 projektów realizowanych było z wykorzystaniem technologii BIM. W 2010 roku już wszystkie projekty publiczne były realizowane zgodnie z wytycznymi.

W Danii sytuacja wygląda również obiecująco. Wg badań z 2008 roku, 50 proc. architektów oraz 40 proc. konstruktorów wykorzystuje w swojej pracy technologię BIM. Trzej najwięksi właściciele obiektów publicznych w Danii rozpoczęło prace nad wdrażanie standardów i technologii BIM.

Oprócz prac nad wdrożeniem BIM przy realizacji inwestycji publicznych, niektóre agencje badawcze monitorują postęp prac w sektorze prywatnym. Z badań przeprowadzonych w 2010 roku przez McGraw Hill wynika, że poziom implementacji (procent firm deklarujących używanie BIM w całym procesie inwestycyjnym) technologii w następujących krajach wygląda następująco: Wielka Brytania – 35 proc., Niemcy – 36 proc., Francja – 38 proc.

W Unii Europejskiej, w nadchodzącej jesiennej rewizji budżetu unijnego na lata 2014 – 2020, zostanie przeprowadzona analiza możliwości zaimplementowania rozwiązań brytyjskich, wypracowanych standardów wykorzystania technologii BIM jako wymóg przy udzielaniu finansowania inwestycji publicznych z funduszy unijnych. W Polsce również co mądrzejsi przedsiębiorcy aplikują system BIM. Wymienię tu tylko jeden przykład. Skanska zastosowała tę technologię przy realizacji inwestycji w Poznaniu nad Maltą, a rezultaty były rewelacyjne - osiągnięto zwiększenie marży o 35 proc., zredukowano odpady o 49 proc. i wypadkowość o 53 proc.