
Puls Budownictwa
Aktualności z różnych sektorów branży budowlanej, plany rozwoju i działania kluczowych firm relacje z placu budowy oraz innowacyjne produkty i technologie dla budownictwa.

Architektura zanurzona w zieleni. Wyniki konkursu na projekt Biblioteki Nowej w Rzeszowie
Międzynarodowy konkurs na projekt Biblioteki Nowej w Rzeszowie wyłonił zwycięzcę. Najlepszą propozycję przedstawił zespół Kengo Kuma & Associates z Tokio oraz Schick Architekci z Rudy Śląskiej. Jury doceniło przede wszystkim oryginalną formę, innowacyjne wnętrza oraz spójne rozwiązania urbanistyczne i proekologiczne. Drugą nagrodę przyznano pracowni WXCA, zaś trzecie – JEMS Architekci. Zakończył się ośmiomiesięczny, międzynarodowy konkurs architektoniczno-urbanistyczny na projekt Biblioteki Nowej w Rzeszowie. Spośród 27 prac nadesłanych z całego świata jury wybrało koncepcję stworzoną przez japońsko-polski zespół: Kengo Kuma & Associates oraz Schick Architekci. Projekt zdobył uznanie za oryginalną formę, wyraźny potencjał miastotwórczy oraz dopracowane rozwiązania funkcjonalne. Nowa biblioteka powstanie na hektarowej działce między Urzędem Marszałkowskim a Zespołem Szkół nr 1. Inwestycja, szacowana na około 450 mln zł, ma być finansowana ze środków zewnętrznych oraz budżetu województwa i miasta. Zwycięski projekt zdobył 150 tys. zł oraz zaproszenie do negocjacji na wykonanie dokumentacji projektowej. Spośród 11 członków komisji aż sześciu poparło propozycję japońsko-polskiego zespołu Kengo Kuma & Associates oraz Schick Architekci. Centralnym elementem koncepcji jest spiralnie rozwijająca się przestrzeń biblioteki, oplatająca doświetlony od góry hol przechodzący przez wszystkie kondygnacje. Jury zwróciło uwagę na naturalną dynamikę tej przestrzeni oraz spójną, atrakcyjną estetykę wnętrz – zarówno w części bibliotecznej, jak i eventowej. Wysoko oceniono także decyzje urbanistyczne, w tym umieszczenie dominanty wysokościowej w południowo-wschodnim narożniku działki. Dzięki temu główna bryła biblioteki znajduje się w spokojnym otoczeniu zieleni liniowego parku i woonerfu. Projekt wyróżnia kompleksowe podejście do zieleni i ekologii – od wielowarstwowych nasadzeń po zwartą, energooszczędną formę budynku. Piąta elewacja, natura i kultura Drugą nagrodę (110 tys. zł) przyznano pracowni WXCA, której projekt wyróżniał się klarowną strukturą funkcjonalną i czytelnym powiązaniem z urbanistycznym kontekstem. Jury doceniło stworzenie „kwartału kultury” oraz czytelne zaprojektowanie funkcji, interesujące rozwiązania konstrukcyjne, materiałowe i technologiczne oparte na realnych podstawach z szacunkiem dla ekologii. Zwrócono także uwagę na ukształtowanie przestrzennej „piątej elewacji” z wyodrębnionym kameralnym „ogrodem literackim” i bogatą zielenią powiązaną z atrakcyjnymi funkcjami przestrzeni publicznych na dachu. Trzecie miejsce i 80 tys. zł zdobyła pracownia JEMS Architekci. Jej propozycja charakteryzowała się przemyślanymi decyzjami urbanistycznymi, innowacyjną elewacją redukującą nadmierne nasłonecznienie oraz interesującymi rozwiązaniami funkcjonalnymi – w tym salą wielofunkcyjną z rozsuwanym dachem. Ważną częścią koncepcji było przestrzenne nawiązanie do idei połączenia natury i kultury, obrazowane cytatem z Cycerona: „Do szczęścia człowiekowi potrzeba ogrodu i biblioteki.” Wyróżnienia otrzymały pracownie: 3XA, belgijska XDGA wraz z TŁO Michał Sikorski architekt oraz JSK Architekci.

Chcesz uzyskać pełen dostęp do informacji o inwestycjach i zleceniach z całej Polski?
Wypróbuj bez zobowiązańW przypadku pytań dotyczących działania aplikacji zapraszamy do kontaktu z konsultantem poprzez czat lub:
Skontaktuj się
30 ton stali dziennie. Soletanche realizuje fundamenty dla Terminala T5 w Porcie Gdańsk
W Gdańsku trwa jedna z najważniejszych inwestycji infrastrukturalnych w polskiej części Bałtyku. Przy budowie Nabrzeża Odejściowego (Outbound) dla Terminala T5 firma Soletanche Polska pracuje w systemie całodobowym. Zakres prac to blisko 1500 pali CFA o łącznej długości ponad 50 kilometrów, 33 000 metrów sześc. niskoemisyjnego betonu oraz ponad 2000 ton stali. Inwestorem Terminala T5 jest spółka Istrana Sp. z o.o., której udziałowcami są Polski Fundusz Rozwoju S.A. (PFR) oraz Baltic Hub Container Terminal Sp. z o.o. Soletanche Polska realizuje roboty palowe na zlecenie generalnego wykonawcy – Grupy NDI S.A. Powstający terminal będzie pełnić funkcję terminala instalacyjnego dla morskich farm wiatrowych (offshore). Jego zadaniem jest obsługa kluczowych projektów, w tym Baltica 2 – jednej z największych morskich farm wiatrowych w Polsce, realizowanej przez PGE Polska Grupa Energetyczna S.A. oraz Ørsted Polska Sp. z o.o. – oraz innych inwestycji offshore na Morzu Bałtyckim. To przedsięwzięcie ma dla spółki Soletanche szczególny wymiar. – To pierwszy kontrakt tej rangi w historii naszej firmy – wyjątkowe wyzwanie i równocześnie dowód zaufania, jakim obdarzono nasz zespół. Cieszymy się, że możemy dołożyć swoją cegiełkę do tak strategicznej inwestycji – mówi Hubert Tomczak, Dyrektor Zarządzający Soletanche Polska. Technologia CFA – pewne rozwiązanie dla trudnych warunków Prace fundamentowe realizowane przez Soletanche Polska obejmują wykonanie kilku typów pali CFA pod płytę nabrzeża oraz belkę podsuwnicową. Technologia pali ciągłych wierconych CFA okazała się w tym przypadku najefektywniejsza. – Pale CFA umożliwiają osiągnięcie wymaganych głębokości przy zapewnieniu odpowiedniej nośności oraz wysokiej wydajności robót. To technologia najlepiej dopasowana do warunków gruntowych, z refulowanymi warstwami w górnych odcinkach i zagęszczonym dnem morskim w głębszych partiach – wyjaśnia Krzysztof Tomczak, Kierownik Grupy Kontraktów w Soletanche Polska. Wyzwania: logistyka, tempo i praca 24/7 Realizacja prac na Terminalu T5 to zaawansowane przedsięwzięcie logistyczne. Soletanche Polska prowadzi roboty w systemie całodobowym, wykorzystując dwa pełne zestawy sprzętowe. Pale CFA zastosowane w projekcie charakteryzują się średnicą 800 mm, długością projektową do 35 m, zbrojeniem o długości do 34 m oraz głębokością wiercenia sięgającą do 36 m. Każdy z nich to około 3 betonomieszarki betonu oraz 22 m³ urobku z wiercenia. Dziennie na placu budowy wbudowywanych jest ponad 500 m³ betonu oraz 30 ton stali. – Przy takich wydajnościach kluczowe jest planowanie prac z dużym wyprzedzeniem i natychmiastowe reagowanie na zmiany. Dzięki zgranemu zespołowi i sprawnej logistyce utrzymujemy wysokie tempo przy zachowaniu najwyższej jakości robót – podkreśla Krzysztof Tomczak, Kierownik Grupy Kontraktów w Soletanche Polska. Światowy lider w geotechnice i fundamentowaniu Soletanche – globalny lider geotechniki i fundamentowania, działający w 60 krajach w ramach Grupy Soletanche Freyssinet (VINCI) – obecny jest w Polsce od 1996 roku. Firma dostarcza innowacyjne i skuteczne rozwiązania dla sektora publicznego i prywatnego, obejmujące głębokie fundamenty, konstrukcje oporowe, przepony wodoszczelne oraz roboty zbrojeniowe i budowlane. W Polsce Soletanche działa jako generalny wykonawca i wyspecjalizowany podwykonawca w projektach metra, tuneli, budynków, obiektów hydrotechnicznych, energetycznych i przemysłowych. Firma aktywnie wdraża prośrodowiskowe technologie, optymalizuje procesy i redukuje emisje, realizując inwestycje przyjazne środowisku i infrastrukturę o znaczeniu społecznym. Najnowsze projekty Soletanche to m.in.: stacja Warszawa Zachodnia, tunel tramwajowy w dzielnicy Ochota | Warszawa, II linia metra – Stacja C1 Karolin i STP Karolin | Warszawa, Krakowski Szybki Tramwaj etap IV, komora „RETKINIA” – Kolej Dużych Prędkości | Łódź, Tunel Średnicowy – Przystanek Łódź Śródmieście | Łódź, Dornych – nowe centrum Brna w Czechach, Muzeum Getta Warszawskiego w Warszawie, Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie oraz Upper One w Warszawie.

Victoria Dom rozwija projekt Metro Art na warszawskiej Pradze-Południe
Victoria Dom kontynuuje budowę kolejnego, 7 etapu inwestycji Metro Art na Pradze-Południe. W budynku o 9 kondygnacjach naziemnych zaprojektowano mieszkania od 32 do 116 mkw. Inwestycja Metro Art jest realizowana wieloetapowo - wcześniejsze etapy stworzyły spójną przestrzeń urbanistyczną, w której nowoczesna architektura harmonijnie łączy się z postindustrialnym charakterem dzielnicy. W ramach dotychczasowych etapów powstaje łącznie ponad 1000 mieszkań o zróżnicowanych metrażach. Na osiedlu zaprojektowano place zabaw, skwery, tereny zielone oraz pasaż spacerowy. Kolejny, siódmy już etap osiedla to 9-kondygnacyjny budynek o kaskadowej bryle, w którym zaplanowano mieszkania o powierzchni od 32 do 116 mkw. i układach od 1 do 4 pokoi. Wszystkie lokale będą miały balkony lub ogródki, a duże przeszklenia zapewnią naturalne doświetlenie. Zakończenie inwestycji planowane jest na IV kwartał 2026 r. – Metro Art 7 to projekt, który idealnie wpisuje się w aktualny kierunek rozwoju Pragi-Południe. Dzielnica dynamicznie się zmienia – powstają nowe inwestycje mieszkaniowe, rozwija się infrastruktura, a mieszkańcy chętnie korzystają z licznych inicjatyw kulturalnych i społecznych. Zależy nam, aby mieszkańcy mogli odczuć te zmiany jako realną poprawę jakości życia. W etapie Metro Art 7 powstają mieszkania nowoczesne, jasne i zaprojektowane z myślą o maksymalnym wykorzystaniu przestrzeni – podkreśla Ewa Rathe-Głowacka, dyrektor marketingu Victorii Dom. Na terenie inwestycji powstaną liczne udogodnienia dla mieszkańców, w tym: garaż podziemny, komórki lokatorskie, stojaki rowerowe, place zabaw, czy przestrzenie zielone i rekreacyjne z imponującym pasażem spacerowym. Znajdą się tu również punkty usługowe.

GH Development debiutuje w Trójmieście inwestycją Museo
GH Development, firma działająca na warszawskim rynku mieszkaniowym, rozpoczyna swoją pierwszą inwestycję w Gdańsku. W sąsiedztwie Muzeum Narodowego deweloper zrealizuje apartamentowiec Museo. Belgijski deweloper, działający w Polsce od blisko ośmiu lat, rozpoczął trójmiejski etap działalności od zakupu dawnego budynku Gdańskich Zakładów Elektronicznych Unimor przy ul. Żabi Kruk 14. W tym miejscu powstanie nowoczesny, sześciopiętrowy apartamentowiec z 216 lokalami inwestycyjnymi, który uzupełni układ nowej zabudowy dzielnicy. – Debiut na trójmiejskim rynku to dla GH Development ważny etap w długofalowej strategii rozwoju w Polsce. Od lat konsekwentnie budujemy naszą pozycję, a wejście do tak dynamicznie rozwijającego się regionu jest kolejnym krokiem w realizacji ambitnych planów firmy. Museo otwiera przed nami nowy rozdział i wzmacnia naszą obecność na kluczowych rynkach mieszkaniowych w kraju – mówi Aleksandra Żuralska, Country Manager w GH Development Polska. Projekt Museo nawiązuje do charakteru zabudowy tej części Śródmieścia, jednocześnie harmonijnie wpisując się w historyczną tkankę okolicy. Prosta, elegancka forma budynku zostanie podkreślona dużymi przeszkleniami oraz starannie dobranymi, szlachetnymi materiałami elewacyjnymi, tworząc spójną i nowoczesną bryłę o wysokiej estetyce. Inwestycja została zaprojektowana z myślą o rynku najmu oraz o osobach poszukujących popularnego nad morzem second home. W ofercie dostępne są mieszkania 1- i 2-pokojowe o powierzchniach od 26 do 47 mkw. W parterze budynku zaplanowano lobby z recepcją, nowoczesną strefę ćwiczeń, przestrzeń do relaksu i spotkań, strefę coworkingową, rowerownię oraz pomieszczenie do przechowywania bagażu. Na parterze znajdzie się również ponad 500 mkw. powierzchni komercyjnej. Rozpoczęcie budowy Museo zaplanowano na pierwsze półrocze 2026 roku, natomiast zakończenie prac na 2028 rok.

Brama Bieszczad w Sanoku - budowa wystartowała, komercjalizacja na finiszu
Na placu budowy parku handlowego Brama Bieszczad w Sanoku odbyło się uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego. To największa inwestycja realizowana przez firmę Refield. Park handlowy zostanie otwarty w 2026 roku. W pięciu budynkach znajdzie się ponad 30 najemców, w tym Castorama, Biedronka, Media Expert i Rossmann. – Brama Bieszczad w Sanoku to dla naszej firmy wyjątkowa inwestycja oraz wymagające przedsięwzięcie, ponieważ łączy dużą skalę, trudny teren i konieczność uzyskania wielu decyzji administracyjnych. Chcemy pokazać, że województwo podkarpackie ma ogromny potencjał i warto na jego terenie budować – powiedział Fabian Eryk Barbarowicz, prezes firmy Refield. Z kolei Mateusz Świętochowski - Członek Zarządu Refield zwrócił uwagę, że najtrudniejszy etap inwestycji, obejmujący pozyskanie blisko 10 ha gruntu składającego się z ponad 40 działek oraz przeprowadzenie prac ziemnych, został już zrealizowany. Podkreślił również, że lokalizacja przy rondzie łączącym główne arterie DK 28 i DK 84 oraz dogodne warunki komunikacyjne to kluczowe atuty inwestycji, która będzie mogła obsługiwać zarówno mieszkańców Sanoka, jak i turystów oraz mieszkańców okolicznych powiatów. Brama Bieszczad jest największą jak dotąd inwestycją realizowaną przez dewelopera. W obiekcie, składającym się z pięciu budynków o łącznej powierzchni niespełna 23 000 mkw. GLA, znajdzie się ponad 30 najemców. Wśród nich są m.in. Castorama, operator spożywczy Biedronka, sklepy z grupy CCC (CCC, Worldbox, Half Price, eobuwie.pl), marki z grupy LPP (Sinsay, Reserved, Cropp, House), a także Ochnik, Big Star, Martes Sport, Pepco, Media Expert, Smyk, X-Kids, Rossmann i Hebe. Komercjalizacja wynosi ponad 95%. Otwarcie parku handlowego zaplanowane jest na październik 2025 roku. Prace budowlane na terenie inwestycji przebiegają zgodnie z planem i przyjętym harmonogramem. Generalny wykonawca - firma P.H.U. Gra-Mar Joanna Woźniak zapewnia, że inwestycja zostanie ukończona w terminie, a otwarcie parku handlowego nastąpi w październiku 2026 roku, zgodnie z pierwotnymi założeniami. W projekt zaangażowane są także liczne lokalne przedsiębiorstwa z Podkarpacia. Refield konsekwentnie realizuje kolejne parki handlowe na terenie Polski. We wrześniu został otwarty park handlowy w Ciechanowie, a w listopadzie - w Bartoszycach. Jesienią 2026 roku planowane jest otwarcie Bramy Bieszczad w Sanoku. W kolejnych latach powstaną inwestycje w Łańcucie, Leżajsku o powierzchni powyżej 10 000 mkw. GLA oraz Środzie Wielkopolskiej. Ten ostatni jest realizowany we współpracy z RG Leasing i będzie miał powierzchnię blisko 20 000 mkw. GLA.

Kiedy ornament stał się zbrodnią: przełom, który zmienił architekturę
Jak odrzuciliśmy piękno na rzecz funkcjonalności Pojmowanie architektury jako formy sztuki staje się coraz rzadsze. Obecni projektanci powstających budynków i osiedli, za nadrzędną wartość swoich projektów uznają funkcjonalność i prostotę. Ozdobne fasady i ornamenty stały się reliktem przeszłości, które współcześnie pełnią głównie funkcję zabytkową. Jeszcze przed wiekiem XX elewacje były tworzone w taki sposób, aby opowiadać historię. Kolumny, gzymsy, rzeźbione detale były komunikatem o zamożności, ambicji, gustach epoki. Natomiast zmysł estetyczny epoki potoczył się w zupełnie innym kierunku. Przemysł, szybkie budowanie i pojmowanie miasta jako maszyny wymusiło nowe podejście. Ulica nie miała już być tylko galerią form, miała być przestrzenią życia. Ornament został uznany za zbędny dodatek, który przeszkadza w pełnym eksplorowaniu przestrzeni miejskiej. Wprost za myślą modernistów forma w architekturze zaczęła mówić prostym językiem, bez zbędnych słów, gdzie budynek miał działać, a nie wyglądać. Ornament jako zbrodnia Na początku XX wieku wśród architektów zaczęło dojrzewać przekonanie, że dekoracja nie jest już wyrazem postępu, lecz jego hamulcem. Austriacki architekt Adolf Loos sformułował to w sposób, który wywołał niemałe kontrowersje w świecie sztuki: „Ornament to zbrodnia”. Loos uważał, że nadmiar zdobień jest oznaką kulturowego zacofania, a prawdziwie nowoczesny człowiek nie potrzebuje ornamentu, by otaczać się pięknem. Według niego ornament nie dodawał wartości, a wręcz odbierał jej sens. W epoce przemysłowej, gdy budynki miały powstawać szybko i służyć masom, każdy niepotrzebny detal stawał się stratą energii, czasu i środków. Loos twierdził, że sztuka powinna wyprzedzać rozwój cywilizacyjny, a nie ciągnąć za sobą ozdobny balast poprzednich stuleci. To właśnie z jego manifestu wyłanił się nowy obraz architekta – nie artysty-rzeźbiarza, lecz inżyniera formy. Dla Loosa piękno kryło się w prostocie, w proporcji, w surowości materiału. W jego wizji ulice przyszłości miały lśnić bielą czystych ścian, pozbawionych ornamentu, tak samo, jak człowiek nowoczesny miał zrzucić z siebie zbędny kostium epoki. To była nie tylko estetyczna zmiana, ale także etyczna. Uporządkowana, oszczędna przestrzeń miała odzwierciedlać racjonalny sposób myślenia, stanowiący przeciwieństwo chaosu i przesady poprzednich wieków. Myśl Loosa trafiła na podatny grunt. W Europie dojrzewało już poczucie zmęczenia stylem, który udawał minione epoki. Secesyjne krzywizny i ornamenty wydawały się ostatnim aktem barokowej przesady. Nowy porządek formy Manifest Loosa był tylko początkiem. W kolejnych latach jego myśl zaczęła materializować się w projektach, które na dobre zmieniły wygląd miast. Modernizm nie był już teoretycznym ruchem, lecz praktyczną rewolucją. Architekci coraz częściej odrzucali historyczne cytaty i symbolikę. Szukali języka, który odpowiadałby nowej epoce maszyn, stali i betonu. Jak pisze Krzysztof Bizio, początek XX wieku to moment, w którym architektura porządkowa, czyli ta oparta na klasycznych zasadach harmonii i proporcji, zaczyna ustępować miejsca nowemu porządkowi, budowanemu na funkcji i konstrukcji. Jednak zmiana ta nie nastąpiła gwałtownie. Przez pewien czas obrońcy obu form estetycznych tworzyli jednocześnie. Zwolennicy tradycji próbowali jeszcze bronić swoich form, podczas gdy nowoczesność konsekwentnie upraszczała kształty i detale. Pierwsze modernistyczne budynki wyglądały jak eksperymenty. Surowe, pozbawione ozdób, często budziły sprzeciw, a nawet lęk, zdając się zbyt ascetyczne, zbyt „nagie”. Jednak z czasem to właśnie one zaczęły wyznaczać nowy kierunek. Zasada „forma wynika z funkcji” stała się fundamentem myślenia o projektowaniu. Idea czystości formy stała się punktem zaczepienia wielu specjalistów i myślicieli epoki. Le Corbusier pisał, że dom jest „maszyną do mieszkania”. Gropius w Bauhausie uczył, że estetyka powinna wynikać z logiki konstrukcji i przeznaczenia obiektu. Ich idee szybko przeniknęły do architektury codziennej – od osiedli mieszkaniowych po budynki użyteczności publicznej. Architektura międzywojenna w Polsce W Polsce ten nurt znalazł swoje odzwierciedlenie w projektach dwudziestolecia międzywojennego. Architekci, tacy jak Czesław Przybylski czy Bohdan Pniewski, stopniowo rezygnowali z klasycznych motywów na rzecz prostoty i klarowności formy. Elewacje stawały się coraz bardziej gładkie, a rolę dekoracji przejmowała sama gra światła i cienia na powierzchni ścian. Elewacje budynków przestawały być tłem dla dekoracji, stawały się natomiast samodzielnym środkiem wyrazu architektonicznego. Gładkie płaszczyzny, poziome pasy okien, wyraźny rytm bryły, a także gra światła i cienia na ścianach stanowiły elementy, które zastąpiły bogate zdobienia. W ten sposób forma budynku zaczynała wynikać z jego funkcji, a nie z potrzeby estetycznej nadbudowy. Modernizm w Polsce miał również wymiar społeczny, ponieważ stał się odpowiedzią na konieczność szybkiego budowania mieszkań, szkół, osiedli i infrastruktury w odrodzonym państwie. Wśród najwybitniejszych przedstawicieli polskiego modernizmu w architekturze dwudziestolecia międzywojennego wymienić należy przede wszystkim Bohdana Pniewskiego, Czesława Przybylskiego, Lucjana Korngolda, Józefa Szanajcę, Bohdana Lacherta, Romualda Gutta oraz Juliusza Żórawskiego. Każdy z nich w inny sposób interpretował ideę nowoczesności, ale łączyło ich dążenie do prostoty, funkcjonalności i harmonii między formą a przeznaczeniem budowli. Bohdan Pniewski zasłynął jako twórca reprezentacyjnych gmachów użyteczności publicznej, w których łączył modernistyczną dyscyplinę formy z subtelnymi odniesieniami do tradycji klasycznej. Jego projekty, takie jak gmach Banku Gospodarstwa Krajowego w Warszawie czy rozbudowa Teatru Wielkiego, łączyły monumentalność z eleganckim umiarem. Czesław Przybylski był autorem wielu warszawskich budynków, w których stopniowo odchodził od historyzmu ku modernizmowi. W jego twórczości widać przejście od klasycyzujących form ku architekturze opartej na czystych liniach i funkcjonalnym układzie przestrzeni. Dziedzictwo prostoty Już ponad sto lat po narodzinach modernistycznej prostej formy wciąż żyjemy w świecie, który został przez nią ukształtowany. Kwadratowe bryły, oszczędne elewacje, duże przeszklenia stały się banalne, niemal naturalne. Jednak za tą oczywistością kryje się długa historia idei, które miały uwolnić architekturę od ornamentu i uczynić ją bliższą codziennemu życiu. Architektoniczni awangardziści wierzyli, że prostota jest formą prawdy. Że uczciwa wobec materiału konstrukcja i klarowny plan mogą zastąpić zdobienia. Dziś, patrząc na współczesne osiedla, biurowce czy centra handlowe, trudno nie zauważyć, że ich postulaty się spełniły. Funkcja rzeczywiście zwyciężyła nad formą, pozbawiając współczesne miasta duszy. Z czasem oszczędność formy przerodziła się w rutynę i zamiast budynków, które miały zmieniać świat, zaczęły powstawać budynki, które po prostu wypełniają przestrzeń. Współczesna architektura wciąż opiera się na zasadach powstały u początku XX wieku, ale często brakuje jej tego, co dawni mistrzowie uważali za wartość nadrzędną – symboliki i emocji. Paradoksalnie po wieku dominacji funkcji, coraz częściej wraca potrzeba formy. Nowe pokolenie architektów znów szuka sposobu, by budynek nie tylko działał, ale też mówił. Pomimo tego, że zmieniły się narzędzia i zamiast kamienia i stiuku mamy szkło, stal i beton, to pojawia się pytanie: czy architektura może znów być sztuką? źródła: Krzysztof Bizio, Motywy architektury porządkowej w XX wieku, jako forma trwania i przemijania tradycji architektonicznych

Forum Ekspertów 2025: Nowa energia w budownictwie. Podsumowanie VII edycji wydarzenia
Hotel Golden Tulip Warsaw Centre ponownie stał się miejscem spotkania liderów polskiego rynku budowlanego, architektonicznego i inwestycyjnego. Hasłem Forum Ekspertów 2025, organizowanego przez Kompas Inwestycji już po raz siódmy, była „Nowa energia w budownictwie”. Konferencja Forum Ekspertów 2025, która odbyła się w dniu 20 listopada w Warszawie, zgromadziła ponad 200 uczestników reprezentujących inwestorów, projektantów, deweloperów, producentów, administrację i instytucje branżowe. Główne hasło wydarzenia „Nowa energia w budownictwie” odnosiło się nie tylko do rosnącego znaczenia zielonych technologii i standardów ESG, ale także do potrzeby redefinicji sposobu myślenia o inwestycjach. W obliczu zmian klimatycznych, rosnących kosztów eksploatacji i presji regulacyjnej sektor budownictwa staje przed koniecznością wdrażania efektywnych, zrównoważonych i inteligentnych rozwiązań. Już pierwsze wystąpienia otwierające Forum Ekspertów**** pokazały, z jak szerokim spektrum wyzwań mierzą się dziś inwestorzy i generalni wykonawcy. Przedstawiciele Funk International Polska: Paweł Kajak i Marcin Węgrzyn omówili najnowsze tendencje w obszarze zabezpieczeń gwarancyjnych, podkreślając rosnącą rolę precyzyjnej oceny ryzyka oraz transparentności w relacjach inwestycyjnych. Z kolei eksperci ArcelorMittal – Agnieszka Głębicka i Adam Świniarski – zwrócili uwagę na znaczenie partnerstwa na każdym etapie realizacji inwestycji, przedstawiając przykłady zastosowania zrównoważonych rozwiązań stalowych w nowoczesnym budownictwie. Nowa energia w budownictwie – ESG w centrum uwagi Drugi blok konferencji poświęcony był tematowi „Nowa energia w budownictwie” i koncentrował się na transformacji sektora w duchu zrównoważonego rozwoju. Eksperci podkreślali, że współczesne budownictwo nie może już funkcjonować wyłącznie w oparciu o tradycyjne wskaźniki ekonomiczne — coraz większą rolę odgrywają czynniki środowiskowe, społeczne i zarządcze, czyli zasady ESG. W dyskusji udział wzięły Anna Bączyk, koordynatorka d. ESG w Dom Development, Alicja Kuczera, dyrektorka zarządzająca PLGBC oraz Marta Sękulska-Wrońska, architektka i CEO pracowni WXCA. Podkreśliły one znaczenie: projektowania budynków o niskim śladzie węglowym, wykorzystania zielonych technologii i innowacyjnych materiałów, tworzenia przestrzeni przyjaznej użytkownikom i lokalnym społecznościom, wdrażania standardów zarządzania, które wspierają odpowiedzialność inwestycji na każdym etapie realizacji. Eksperci wskazali też praktyczne przykłady wdrożeń ESG w polskich projektach budowlanych: od inteligentnych systemów HVAC, przez energooszczędne osłony przeciwsłoneczne, po ekologiczne izolacje i materiały konstrukcyjne. Blok udowodnił, że nowa energia w budownictwie to nie tylko kwestia efektywności energetycznej, ale także odpowiedzialnego podejścia do środowiska i społecznej wartości inwestycji. Rynek budowlany w liczbach. Dane, które określają przyszłość Ostatni blok konferencji poprowadził Andrzej Kaczmarek, analityk Kompasu Inwestycji. W swoim wystąpieniu przedstawił aktualne dane dotyczące liczby rozpoczętych inwestycji, dynamiki rynku wykonawczego, segmentów z największym potencjałem wzrostu oraz prognoz na nadchodzące kwartały. Jego analiza potwierdziła, że choć rynek pozostaje wymagający, innowacyjne i energooszczędne technologie stają się kluczowym czynnikiem przewagi konkurencyjnej. Laureaci Złotych Kompasów 2025 – inwestycje, które wyznaczają kierunek rozwoju branży Tegoroczne Forum Ekspertów zwieńczyło uroczyste wręczenie Złotych Kompasów — wyróżnień, które od lat podkreślają znaczenie inwestycji realizowanych odpowiedzialnie, innowacyjnie i z myślą o użytkownikach. Nagrody trafiły do projektów, które najlepiej pokazują, jak różnorodne może być współczesne budownictwo: od wielkoskalowych osiedli, przez zaawansowane technologicznie biurowce, po rewitalizacje przywracające dawnym budynkom nową tożsamość. Inwestycja mieszkaniowa – ex aequo: Osiedle Modern Mokotów, Warszawa Inwestor: Archicom Architekt: BBGK Architekci Osiedle Idea w Radomiu, etap Aurora Inwestor: Unidevelopment Architekt: BDM Architekci Wykonawca: Emar Inwestycja biurowa: The Bridge, Warszawa Inwestor: Ghelamco Poland Architekt: UNStudio oraz Polsko-Belgijska Pracownia Architektury Projekt Inwestycja logistyczna: Panattoni Park Szczecin Dunikowo Inwestor: Panattoni Europe Architekt: Tacakiewicz Ferma Kresek Wykonawca: Harden Construction Inwestycja wielofunkcyjna: Arche Folwark Łochów Inwestor: Arche Wykonawca: Grochowski Construction Inwestycja publiczna: Budynek Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego Inwestor: Uniwersytet Warszawski Architekt: Projekt Praga Wykonawca: Mostostal Warszawa Rewitalizacja – ex aequo: Teatr im. Stefana Żeromskiego, Kielce Inwestor: Teatr im. Stefana Żeromskiego w Kielcach Architekt: WXCA Wykonawca: Firma Budowlana Anna-Bud Kompleks Stara Rzeźnia w Poznaniu, etap I – budynek H17 Inwestor: Vastint Poland Architekt: JSK Architekci Wykonawca: Erbud