Wróć do Pulsu Budownictwa
Schron zamiast garażu. Rewolucja w projektowaniu podziemnych kondygnacji
14.10.2025

Schron zamiast garażu. Rewolucja w projektowaniu podziemnych kondygnacji

Od parkingu do przestrzeni bezpieczeństwa – taką drogę w najbliższych miesiącach przejdzie polskie budownictwo. W 2026 r. wszystkie nowe obiekty wielorodzinne oraz użyteczności publicznej będą musiały uwzględniać miejsca doraźnego schronienia. Branża projektowa i deweloperska rozpoczyna etap największej od lat zmiany. 29 lipca 2025 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji (Dz.U. 2025 poz. 932) określające wymagania dla tzw. MDS – miejsc doraźnego schronienia. Jest to wykonanie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej z 2024 r. W praktyce oznacza, że każdy wniosek o pozwolenie na budowę złożony po 31 grudnia tego roku będzie musiał uwzględniać przestrzeń ochronną w podziemnych kondygnacjach. Piwnice i garaże w nowych budynkach mają być projektowane tak, by w razie potrzeby mogły pełnić funkcję tymczasowego schronienia. Nie chodzi o klasyczne bunkry, ale o adaptowalne, bezpieczne przestrzenie o podwójnym przeznaczeniu. Wymagania techniczne Zgodnie z rozporządzeniem konstrukcja MDS musi spełniać określone wymogi. Pomieszczenia te powinny: wytrzymać obciążenie wyjątkowe minimum 10 kN/m², być wykonane z betonu klasy co najmniej C25/30, posiadać stropy o grubości 20–30 cm, zapewniać odporność na odłamki i zabezpieczenie otworów przed wnikaniem elementów zewnętrznych, mieć sprawną wentylację, oświetlenie awaryjne, dostęp do wody i zaprojektowane drogi ewakuacyjne (w tym wyjście awaryjne). Te normy kończą erę „projektowania minimalnego” – bezpieczeństwo użytkowników staje się jednym z najważniejszych kryteriów konstrukcyjnych. Nie tylko nowe inwestycje Choć przepisy dotyczą nowych obiektów, możliwa jest też adaptacja tych istniejących, jeśli spełnią one wymagania techniczne. Oznacza to wzmocnienie stropów, korektę instalacji i dodanie dróg ewakuacyjnych. Wiele starszych budynków nie sprosta jednak nowym regulacjom. Według Państwowej Straż Pożarnej zinwentaryzowano ok. 225–235 tys. obiektów zakwalifikowanych jako schrony, MDS lub ukrycia, jednak wiele z nich nie spełnia dziś obowiązujących norm technicznych. Równocześnie trwa budowa Centralnej Ewidencji Obiektów Zbiorowej Ochrony (OZO), która ma służyć monitorowaniu lokalizacji i stanu tych przestrzeni. Kontekst systemowy Jeszcze w tym roku ma powstać Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO) z budżetem 25 mld zł, z czego 10 mld zł zostanie przeznaczone na budowę i modernizację obiektów ochronnych. „(…) To ogromne wyzwanie o charakterze strategicznym na najbliższe lata. W większości przypadków nie chodzi o budowanie osobnych schronów, ale dostosowanie istniejących inwestycji oraz projektowanie nowych w taki sposób, żeby na co dzień służyły obywatelom, a w razie zagrożenia mogły pełnić funkcję związaną z bezpieczeństwem (…).” — tłumaczyła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, we wpisie na platformie X. Skutki dla całego sektora Dla branży budowlanej, deweloperskiej i inwestycyjnej oznacza to konieczność aktualizacji dokumentacji technicznej i analiz wytrzymałościowych do końca 2025 r. Koszt budowy przestrzeni ochronnej szacuje się na 3–7 tys. zł/m², co może podnieść cenę całej realizacji o 2–5%, a w niektórych przypadkach nawet więcej. Część wydatków będzie można refinansować z funduszu, jednak dofinansowanie nie będzie gwarantowane. Polska, wzorem krajów skandynawskich i Szwajcarii, zaczyna realnie budować infrastrukturę bezpieczeństwa cywilnego. W ciągu dwóch lat liczba miejsc schronienia ma wzrosnąć o kilkadziesiąt tysięcy. To zarówno obowiązek, jak i szansa – projektowanie, które dba nie tylko o wartość inwestycji, lecz przede wszystkim o ludzi.
Zdjęcie Paulina Krygier
Autorem artykułu jest:Paulina Krygier
Od parkingu do przestrzeni bezpieczeństwa – taką drogę w najbliższych miesiącach przejdzie polskie budownictwo. W 2026 r. wszystkie nowe obiekty wielorodzinne oraz użyteczności publicznej będą musiały uwzględniać miejsca doraźnego schronienia. Branża projektowa i deweloperska rozpoczyna etap największej od lat zmiany.
29 lipca 2025 r. weszło w życie rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji (Dz.U. 2025 poz. 932) określające wymagania dla tzw. MDS – miejsc doraźnego schronienia. Jest to wykonanie ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej z 2024 r. W praktyce oznacza, że każdy wniosek o pozwolenie na budowę złożony po 31 grudnia tego roku będzie musiał uwzględniać przestrzeń ochronną w podziemnych kondygnacjach.

Każdy wniosek o pozwolenie na budowę złożony po 31 grudnia tego roku będzie musiał uwzględniać przestrzeń ochronną w podziemnych kondygnacjach.

Piwnice i garaże w nowych budynkach mają być projektowane tak, by w razie potrzeby mogły pełnić funkcję tymczasowego schronienia. Nie chodzi o klasyczne bunkry, ale o adaptowalne, bezpieczne przestrzenie o podwójnym przeznaczeniu.
Wymagania techniczne
Zgodnie z rozporządzeniem konstrukcja MDS musi spełniać określone wymogi. Pomieszczenia te powinny: wytrzymać obciążenie wyjątkowe minimum 10 kN/m², być wykonane z betonu klasy co najmniej C25/30, posiadać stropy o grubości 20–30 cm, zapewniać odporność na odłamki i zabezpieczenie otworów przed wnikaniem elementów zewnętrznych, mieć sprawną wentylację, oświetlenie awaryjne, dostęp do wody i zaprojektowane drogi ewakuacyjne (w tym wyjście awaryjne). Te normy kończą erę „projektowania minimalnego” – bezpieczeństwo użytkowników staje się jednym z najważniejszych kryteriów konstrukcyjnych.
Nie tylko nowe inwestycje
Choć przepisy dotyczą nowych obiektów, możliwa jest też adaptacja tych istniejących, jeśli spełnią one wymagania techniczne. Oznacza to wzmocnienie stropów, korektę instalacji i dodanie dróg ewakuacyjnych. Wiele starszych budynków nie sprosta jednak nowym regulacjom.
Według Państwowej Straż Pożarnej zinwentaryzowano ok. 225–235 tys. obiektów zakwalifikowanych jako schrony, MDS lub ukrycia, jednak wiele z nich nie spełnia dziś obowiązujących norm technicznych. Równocześnie trwa budowa Centralnej Ewidencji Obiektów Zbiorowej Ochrony (OZO), która ma służyć monitorowaniu lokalizacji i stanu tych przestrzeni.
Upsell background

Chcesz uzyskać pełen dostęp do informacji o inwestycjach i zleceniach z całej Polski?

Kontekst systemowy
Jeszcze w tym roku ma powstać Fundusz Bezpieczeństwa i Obronności (FBiO) z budżetem 25 mld zł, z czego 10 mld zł zostanie przeznaczone na budowę i modernizację obiektów ochronnych.
„(…) To ogromne wyzwanie o charakterze strategicznym na najbliższe lata. W większości przypadków nie chodzi o budowanie osobnych schronów, ale dostosowanie istniejących inwestycji oraz projektowanie nowych w taki sposób, żeby na co dzień służyły obywatelom, a w razie zagrożenia mogły pełnić funkcję związaną z bezpieczeństwem (…).” — tłumaczyła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, Minister Funduszy i Polityki Regionalnej, we wpisie na platformie X.
Skutki dla całego sektora
Dla branży budowlanej, deweloperskiej i inwestycyjnej oznacza to konieczność aktualizacji dokumentacji technicznej i analiz wytrzymałościowych do końca 2025 r. Koszt budowy przestrzeni ochronnej szacuje się na 3–7 tys. zł/m², co może podnieść cenę całej realizacji o 2–5%, a w niektórych przypadkach nawet więcej. Część wydatków będzie można refinansować z funduszu, jednak dofinansowanie nie będzie gwarantowane.
Polska, wzorem krajów skandynawskich i Szwajcarii, zaczyna realnie budować infrastrukturę bezpieczeństwa cywilnego. W ciągu dwóch lat liczba miejsc schronienia ma wzrosnąć o kilkadziesiąt tysięcy. To zarówno obowiązek, jak i szansa – projektowanie, które dba nie tylko o wartość inwestycji, lecz przede wszystkim o ludzi.
Wróć do Pulsu Budownictwa
Udostępnij artykuł: