Puls Budownictwa

Aktualności z różnych sektorów branży budowlanej, plany rozwoju i działania kluczowych firm relacje z placu budowy oraz innowacyjne produkty i technologie dla budownictwa.

Mieszkania w przędzalni. Rewitalizacja kolejnego budynku WiMa Apartments w Łodzi
06.10.2025

Mieszkania w przędzalni. Rewitalizacja kolejnego budynku WiMa Apartments w Łodzi

Rewitalizacja pofabrycznego kompleksu WiMa, prowadzona przez Grupę Cavatina, wchodzi w kolejną fazę. Spółka Resi Capital rozpoczęła sprzedaż mieszkań w budynku WiMa Apartments. Apartamenty powstaną w przestrzeniach dawnej przędzalni bawełny przy Alei Piłsudskiego w Łodzi. W ramach budynku A do sprzedaży trafi 290 mieszkań o powierzchni od 25 do 93 mkw. W ofercie dostępne są 2-, 3-i 4-pokojowe lokale, a także 2-poziomowe apartamenty. Budynek będzie miał 4 piętra oraz 263 miejsca parkingowe, w tym miejsca zależne i przystosowane do potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Jak podkreśla deweloper, wszystkie kondygnacje i przestrzenie wspólne WiMa Apartments są dostosowane do ich potrzeb osób z niepełnosprawnościami. Dodatkowe 125 miejsc parkingowych powstanie na zewnątrz. Znajdzie się tam także stanowisko do ładowania samochodów elektrycznych.

 – WiMa to nie tylko inwestycja mieszkaniowa – to nowoczesna, funkcjonalna przestrzeń w sercu Łodzi, która powstaje z szacunkiem do historii i miejskiej tożsamości. Dzięki połączeniu przemyślanej architektury i dostępu do pełnej infrastruktury tworzymy projekt, który realnie podnosi jakość życia przyszłych mieszkańców. Ogromnym atutem WiMa Apartments jest także piękny, dobrze zagospodarowany park – mówi Anna Łagowska-Cioch, Wiceprezes Resi Capital. W częściach wspólnych powstaną między innymi: lobby z recepcją, sala kinowa i strefa coworkingowa, siłownia i strefa fitness, sala zabaw dla dzieci, zielone patio i tarasy, zaś na parterze zlokalizowano lokale usługowe. Architektura budynku A łączy odrestaurowane ceglane ściany z nowoczesną, przeszkloną bryłą. Na elewacji znajdą się nawiązania do włókienniczej historii miejsca. W ramach projektu WiMa Apartments do sprzedaży trafiły już mieszkania zlokalizowane w budynkach B i C, w których znalazło się 421 lokali o metrażach od 25 do 78 mkw.

Worker

Chcesz uzyskać pełen dostęp do informacji o inwestycjach i zleceniach z całej Polski?

Wypróbuj bez zobowiązań

W przypadku pytań dotyczących działania aplikacji zapraszamy do kontaktu z konsultantem poprzez czat lub:

Skontaktuj się
Koniec epoki odpadów. Jak UE wymusza recyling w budownictwie
30.09.2025

Koniec epoki odpadów. Jak UE wymusza recyling w budownictwie

Recykling materiałów budowlanych przestaje być tylko eko-modą – od tego roku to obowiązek usankcjonowany przepisami unijnymi i krajowymi. Nowe regulacje wymuszają nie tylko selektywną zbiórkę odpadów budowlanych z podziałem na sześć frakcji, ale też przygotowują branżę na cyfrowe paszporty materiałowe, raportowanie ESG i jednolity rynek surowców wtórnych. Co to oznacza dla inwestorów, projektantów i wykonawców? Od 1 stycznia 2025 r. przedsiębiorcy wytwarzający odpady budowlane i rozbiórkowe muszą zapewnić ich selektywny podział na sześć grup: drewno, metale, szkło, tworzywa sztuczne, gips oraz odpady mineralne (m.in. beton, cegła, ceramika). Jeśli na placu budowy nie ma możliwości segregacji, obowiązek może przejąć inna firma zajmująca się gospodarowaniem odpadami, ale tylko na podstawie pisemnej umowy. Za niedopełnienie wymogów grożą kary od 1000 do 100 000 zł. Z obowiązku zwolnione są osoby fizyczne nieprowadzące działalności. Nowe ramy unijne Zmiany w Polsce wpisują się w szerszą politykę Unii Europejskiej. Rozporządzenie opakowaniowe (PPWR) weszło w życie w lutym 2025 r., a stosowane jest od sierpnia 2026. Zakłada projektowanie z myślą o recyklingu, minimalny udział materiałów wtórnych i ograniczanie zbędnych wyrobów jednorazowych. Recykling metali staje się strategiczny. Od połowy 2025 r. Komisja Europejska prowadzi nadzór nad handlem złomem stali, aluminium i miedzi, by utrzymać surowce wtórne w UE i wspierać dekarbonizację hutnictwa. Program normalizacji 2025 wskazuje, jakie normy techniczne są potrzebne do praktycznego wdrożenia nowych regulacji. Obejmują one m.in. metody oceny recyklowalności i udziału recyklatu w produktach budowlanych – szczególnie ważne w zamówieniach publicznych. Dobre praktyki na placu budowy Nowe wymogi to nie tylko biurokracja, ale też okazja do usprawnienia procesów i obniżenia kosztów. Dekonstrukcja zamiast wyburzenia pozwala odzyskać nawet 90–95% masy materiałów, z czego część można wykorzystać ponownie, a reszta trafia do recyklingu. Planowanie gospodarki odpadami jeszcze przed rozpoczęciem prac obejmuje wyznaczenie stref na frakcje, przygotowanie pojemników i harmonogramów odbiorów. Coraz częściej stosuje się wskaźniki efektywności, np. udział recyklingu czy ograniczenie transportu. Cyfryzacja – audyt materiałowy w modelu BIM, oznaczanie frakcji kodami QR lub RFID i bieżące ważenie odpadów ułatwia kontrolę i raportowanie środowiskowe. Lokalne wykorzystanie surowców – kruszywa, asfalt z dodatkiem frezu czy szkło płaskie najlepiej stosować blisko miejsca inwestycji, co zmniejsza ślad węglowy i obniża koszty logistyki. Programy pilotażowe w UE pokazały, że systemy „płać, ile wyrzucasz” (PAYT) działają jak bodziec finansowy – Ci, którzy lepiej segregują, płacą mniej. Efekt? Odpady resztkowe spadły o ok. 30%, a jakość segregacji się poprawiła. Nowe specyfikacje w kontraktach – coraz częściej umowy wymagają minimalnego udziału recyklatu w dostarczanych materiałach oraz udokumentowania ich pochodzenia. Zagrożeniem są kary finansowe, opóźnienia w odbiorach i ograniczone możliwości recyklerów, a szansą – lepsze wyniki raportowania, przewaga w przetargach i oszczędności dzięki ponownemu wykorzystaniu zasobów. Recykling w budownictwie staje się więc nie tylko obowiązkiem, ale też elementem konkurencyjności i rentowności inwestycji. Firmy, które już teraz wdrożą dekonstrukcję i lepsze planowanie odzysku, zyskają w 2026 roku wyraźną przewagę.

Jeszcze więcej magazynów pod Warszawą. P3 rozwija swój park logistyczny
30.09.2025

Jeszcze więcej magazynów pod Warszawą. P3 rozwija swój park logistyczny

Deweloper P3 rozpoczyna pod Warszawą budowę ponad 40 tyś. mkw. nowej powierzchni magazynowej. Firma kupiła w Błoniu grunt o powierzchni 8,8 ha, bezpośrednio sąsiadujący z parkiem P3 Błonie. Na nowej działce w Błoniu, położonym 27 km na zachód od Warszawy, powstanie hala o łącznej powierzchni najmu 41 391 mkw., z czego 39 420 mkw. przeznaczone będzie na powierzchnie magazynowe, a 1 971 mkw. na biura. Park P3 Błonie po rozbudowie będzie liczył 400 000 mkw.


 – Błonie od lat jest jednym z kluczowych hubów logistycznych w Polsce. Potwierdza to duża liczba zapytań ofertowych o powierzchnie klasy A. Rozbudowa naszego parku P3 Błonie odpowiada na te potrzeby - zapewni możliwość rozwoju naszym wieloletnim partnerom zainteresowanym ekspansją i stworzy przestrzeń dla nowych firm poszukujących wysokiej jakości powierzchni magazynowej w jednej z topowych lokalizacji w Polsce – komentuje Bartłomiej Hofman, Managing Director P3 Logistic Parks w Polsce. W ramach realizacji zobowiązań P3 do minimalizowania wpływu na środowisko, nowy obiekt będzie certyfikowany w systemie BREEAM na poziomie Excellent i wyposażony w proekologiczne rozwiązania takie jak m.in.: panele z rdzeniem PIR, zapewniające lepszą izolację od czynników zewnętrznych, dach o wzmocnionej konstrukcji, przygotowany pod montaż paneli fotowoltaicznych, energooszczędne oświetlenie LED z systemem automatycznego sterowania DALI oraz stacje ładowania pojazdów elektrycznych. Nowy projekt stanowi kontynuację rozwoju istniejącego parku P3 Błonie, który od lat jest jednym z kluczowych centrów logistycznych w regionie warszawskim. Aktualnie tworzy go 18 budynków oferujących łącznie 365 529 mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowej i logistycznej dla szerokiego grona najemców – w tym ponad 30 firm z sektora 3PL, e-commerce, FMCG oraz produkcyjnego.

NOVUS MANAGEMENT SYSTEM AC – nowa generacja kontroli dostępu
30.09.2025

NOVUS MANAGEMENT SYSTEM AC – nowa generacja kontroli dostępu

Bezpieczeństwo obiektów – zarówno użyteczności publicznej, jak i komercyjnych – wymaga dziś systemów, które łączą niezawodność, elastyczność i prostotę obsługi. Takim rozwiązaniem jest NOVUS MANAGEMENT SYSTEM AC – autorskie oprogramowanie firmy AAT Systemy Bezpieczeństwa, zaprojektowane do kompleksowego zarządzania kontrolą dostępu. Nowoczesna platforma do kontroli dostępu NOVUS MANAGEMENT SYSTEM AC umożliwia pełną konfigurację, wizualizację i monitorowanie ruchu w obiekcie. Rozwiązanie natywnie współpracuje z urządzeniami KaDe i HID® Aero®, a także wspiera integrację z innymi systemami, np. Kantech. Dzięki temu możliwe jest stworzenie spójnej, skalowalnej i rozbudowanej infrastruktury zabezpieczeń, dopasowanej do specyfiki budynku – od biurowca po rozległy kompleks przemysłowy. Najwyższe standardy bezpieczeństwa System NOVUS MANAGEMENT SYSTEM AC, współpracujący z kontrolerami HID® Aero®, spełnia wymagania normy PN-EN 60839-11-1:2014-01, osiągając stopień zabezpieczenia Grade 4. W przypadku współpracy z kontrolerami KaDe system spełnia wymagania dla stopnia Grade 2. Zastosowanie w kontrolerach HID® Aero® protokołu OSDP V2 umożliwia pełne szyfrowanie w całym torze transmisji, od karty poprzez czytnik, kontroler do serwera i stacji operatora, skutecznie chroniąc przed próbami nieautoryzowanego dostępu, sabotażem i podsłuchem transmisji. Zaawansowane funkcje i elastyczność Rozwiązanie AAT oferuje szeroką gamę funkcji odpowiadających na współczesne potrzeby rynku: - Obsługa protokołu OSDP V2 – nowoczesne czytniki z portem RS-485, dwukierunkowa i szyfrowana transmisja, monitorowanie połączenia oraz alarm sabotażowy zwiększający ochronę. - Szyfrowanie danych – pełne zabezpieczenie komunikacji w systemie, od karty przez czytnik i kontroler, aż po serwer i stację operatora, co chroni wszystkie informacje przed nieautoryzowanym dostępem. - Parametryzowane linie dozorowe – podwójny rezystor (DEOL, Double End-of-Line) umożliwia sygnalizację czterech stanów: normalny, alarm, sabotaż i usterka. - Kontrola dostępu do wind i pięter – ogranicza ruch osób nieuprawnionych. - Strefy i śluzy globalne – pełna kontrola przestrzeni, w tym anti-passback i synchronizacja wielu przejść. - Wideoweryfikacja – drzwi otwierane są dopiero po wizualnym potwierdzeniu tożsamości użytkownika. - Dostęp wieloosobowy – wejście możliwe tylko po przyłożeniu kart przez dwie lub więcej osób, podnosząc poziom zabezpieczeń w newralgicznych miejscach. - Obsługa nowoczesnych kart i biometrii – kompatybilność z Mifare Plus®, HID® Corporate 1000® i innymi standardami oraz integracja z czytnikami biometrycznymi. - Rejestracja czasu pracy – system RCP wbudowany w strukturę kontroli dostępu, wspierający zarządzanie obecnością pracowników. Wsparcie dla inwestorów i administratorów Intuicyjny interfejs, rozbudowane raportowanie oraz obsługa zdarzeń w czasie rzeczywistym sprawiają, że NOVUS MANAGEMENT SYSTEM AC jest wygodnym narzędziem zarówno dla operatorów, jak i administratorów. Funkcje takie jak podgląd obrazu z kamer czy szybka reakcja na alarmy systemu ułatwiają codzienne zarządzanie bezpieczeństwem obiektu. Platforma łączy najwyższe standardy bezpieczeństwa z prostotą użytkowania i elastycznością wdrożenia, rosnąc wraz z potrzebami obiektu i zapewniając pełną kontrolę nad dostępem oraz maksymalną ochronę użytkowników. System jest w pełni skalowalny – umożliwia stopniową rozbudowę wraz z rosnącymi potrzebami inwestora, bez konieczności wymiany dotychczasowych urządzeń. AAT Systemy Bezpieczeństwa – doświadczenie i innowacje Za opracowaniem oprogramowania NOVUS MANAGEMENT SYSTEM AC stoi AAT Systemy Bezpieczeństwa – polska firma z ponad 30-letnim doświadczeniem, dostarczająca nowoczesne rozwiązania w zakresie ochrony osób, mienia i infrastruktury oraz zapewniająca wsparcie na każdym etapie inwestycji: od doradztwa, przez szkolenia, po serwis. NOVUS MANAGEMENT SYSTEM AC to platforma, która zapewnia pełną kontrolę nad dostępem, maksymalne bezpieczeństwo użytkowników oraz wygodne zarządzanie systemami zabezpieczeń w każdym obiekcie. Skontaktuj się z nami i sprawdź, jak zwiększyć bezpieczeństwo swoich obiektów:
 👉 https://nmsac.aat.pl/

Modern Mokotów - wkrótce budowa czwartego etapu osiedla
30.09.2025

Modern Mokotów - wkrótce budowa czwartego etapu osiedla

Deweloper Archicom finalizuje realizację pierwszych dwóch etapów osiedla Modern Mokotów w Warszawie, a wkrótce rozpocznie się budowa czwartego etapu. Projekt inwestycji powstał na deskach pracowni BBGK Architekci. Docelowo osiedle osłonięte parkiem linearnym pomieści ponad 1,4 tysiąca mieszkań. Archicom jest w trakcie przekazywania do użytku mieszkań na osiedlu Modern Mokotów z dwóch pierwszych etapów inwestycji, w ramach których powstały łącznie 544 lokale. Wkrótce zostanie oddana kolejna część inwestycji, a jesienią rusza budowa IV etapu, w ramach którego powstanie 266 mieszkań. Całe osiedle ma być gotowe w 2029 roku. Modern Mokotów, zaprojektowany przez architektów z pracowni BBGK Architekci, powstaje w kwartale ulic Wołoskiej, Domaniewskiej, Postępu i Marynarskiej. Osiedle wpisuje się w koncepcję miasta 15-minutowego, w którym większość codziennych potrzeb można spełnić podróżując maksymalnie 15 minut pieszo lub rowerem. Na terenie osiedla funkcjonować będą liczne punkty handlowe i miejsca do spędzania wolnego czasu. Mieszkańcy mają do dyspozycji klub mieszkańca, wygodne rowerownie, pomieszczenie do majsterkowania czy place zabaw. Budynki otoczone będą starannie zaprojektowaną przez RS Architektura Krajobrazu zielenią z licznymi alejkami, dziedzińcami i placami. We wnętrzach części wspólnych widać nawiązania do przemysłowej historii terenu, czyli funkcjonujących tu w latach 70. zakładów Unitra-Cemi. W korytarzach zamontowano bowiem betonowe panele pokryte wgłębieniami inspirowanymi wzorami, które na myśl przywodzą płytki z układami scalonymi. Od strony ulicy Wołoskiej przewidziano liczne lokale usługowe i gastronomiczne – są one osłonięte nowo zaprojektowanym parkiem linearnym. – Już na etapie projektowania wiedzieliśmy, że głównym celem będzie zachowanie dotychczasowego starodrzewia, na które składa się ponad 130 drzew o wysokości co najmniej kilkunastu metrów. To naturalna, zielona bariera między osiedlem a ruchliwą ulicą. Sztuką było sprawić, by nowe tereny zielone cieszyły mieszkańców wizualnie, ale także stanowiły miejsce codziennych spotkań, spacerów i aktywnego wypoczynku – mówi Jakub Heciak, Partner w pracowni BBGK Architekci. Park powstał w miejscu funkcjonującego tu niegdyś parkingu i liczy blisko 500 metrów długości. Ciągnie się wzdłuż ulicy Wołowskiej, od ulicy Domaniewskiej do Ronda Unii Europejskiej. Pojawiło się też w nim 50 nowych drzew oraz, dodatkowo, miejsca do spędzania czasu: szachownice, sprzęt do street workoutu, nowe ławki, alejki spacerowe i droga rowerowa. – Docelowo Modern Mokotów będzie liczył ponad 1,4 tysiąca mieszkań o różnorodnej wielkości. Szacujemy, że nowe osiedle będzie domem dla blisko 2750 osób. Zmieniamy nieprzyjazną przestrzeń w tętniącą życiem nowoczesną mikrodzielnicę. Z tego powodu realizujemy również liczne inwestycje związane z lokalną infrastrukturą – mówi Dawid Wrona, Chief Operating Officer w Archicom. Jedną z inwestycji jest nowa Szkoła Podstawowa nr 119 im. 3. Berlińskiego Pułku Piechoty – pierwsza w stolicy publiczna placówka wybudowana w całości ze środków prywatnych. Placówka została zaprojektowana przez pracownię WWAA, mieści 450 uczniów i oferuje 20 sal lekcyjnych, bibliotekę, salę gimnastyczną, kuchnię ze stołówką oraz zewnętrzne boisko i tereny rekreacyjne. Dodatkowo, w ramach inwestycji zostanie rozbudowany i przebudowany układ drogowy, powstaną nowe przejścia dla pieszych, drogi rowerowe i liczne stojaki dla jednośladów. Archicom stworzył również dwa parki w okolicy ul. Suwak o łącznej powierzchni 0,95 ha. Oznacza to, że wraz z publicznym parkiem linearnym wzdłuż ul. Wołoskiej deweloper zrewitalizuje blisko 2,4 hektara publicznej przestrzeni Mokotowa.

Rosnące zadłużenie branży budowlanej sygnałem ostrzegawczym
29.09.2025

Rosnące zadłużenie branży budowlanej sygnałem ostrzegawczym

Branża budowlana od lat funkcjonuje w warunkach istotnej wrażliwości na cykle gospodarcze, a obecny kryzys płynnościowy staje się jednym z najpoważniejszych w dekadzie. Według danych Krajowego Rejestru Długów, aż 46,4 tys. przedsiębiorstw budowlanych ma obecnie zaległości finansowe na poziomie 1,72 mld zł. W ciągu roku oznacza to wzrost zadłużenia o około 11%, czyli o dodatkowe 170 mln zł. Średnie zadłużenie firmy w sektorze to dziś około 37 tys. zł, co dla wielu mikroprzedsiębiorstw stanowi barierę nie do przeskoczenia. Wzrost obciążeń nie wynika wyłącznie z gorszej koniunktury – to również efekt presji kosztowej (rosnące ceny materiałów, energii, usług podwykonawczych) oraz wciąż niewystarczającego dostępu do finansowania obrotowego. Dane z rynku budowlanego platformy Kompas Inwestycji wskazują, że inwestycje publiczne oraz środki z KPO są motorem napędowym sektora, ale ich nieregularność i opóźnienia w płatnościach mogą potęgować zatory i dodatkowo zwiększać ryzyka płynnościowe. Mikrofirmy epicentrum problemu Najtrudniejsza sytuacja dotyczy jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG). Spośród wszystkich zadłużonych firm aż 31,5 tys. to JDG, a ich łączne zaległości wynoszą 843 mln zł – czyli niemal połowę całkowitego długu branży. Problem mikroprzedsiębiorstw polega na tym, że funkcjonują one w modelu wysokiego uzależnienia od terminowości płatności inwestora lub generalnego wykonawcy. Każde, nawet niewielkie opóźnienie, wymusza sięganie po prywatne oszczędności właściciela lub całkowite wstrzymanie działalności. W analizach Kompasu Inwestycji dotyczących kondycji MŚP wskazujemy, że ta grupa firm jest najbardziej narażona na utratę płynności i może w najbliższych latach wymagać systemowego wsparcia. Spirala bankructw i restrukturyzacji – zagrożenie dla całego sektora Konsekwencje widać już w statystykach upadłości i restrukturyzacji. W 2024 roku budownictwo odpowiadało za około 15 % wszystkich postępowań restrukturyzacyjnych i upadłościowych w Polsce. Najbardziej cierpią podwykonawcy. Często wykonują oni prace angażując własne środki, czekając następnie tygodniami lub miesiącami na płatność od większego kontrahenta. W efekcie powstaje efekt domina – problemy jednej firmy błyskawicznie przenoszą się na kilku kolejnych uczestników łańcucha podwykonawstwa. Analiza Kompasu Inwestycji nt. zatorów płatniczych wskazuje, że przy rosnącej liczbie inwestycji infrastrukturalnych problem ten może się pogłębiać. Wsparcie płynności – jakie narzędzia są dostępne? Aby złagodzić kryzys płynności, potrzebne są rozwiązania systemowe i rynkowe, w tym m.in.: - wsparcie rządowe i gwarancyjne – instrumenty de minimis, programy BGK oraz szybkie wypłaty środków z KPO mogą poprawić sytuację MŚP; - linie obrotowe w bankach – krótkoterminowe kredyty obrotowe stają się coraz popularniejszym narzędziem, jednak banki wymagają lepszych danych finansowych, by ocenić wiarygodność firm; - partnerstwo z GUS i KRD – integracja danych makroekonomicznych z informacjami o wiarygodności płatniczej mogłaby zmniejszyć ryzyko i ułatwić dostęp do kapitału. Z danych Kompasu Inwestycji dotyczących finansowania wynika, że sama dostępność środków nie wystarczy – potrzebna jest także zmiana w kulturze płatniczej i większa dyscyplina w łańcuchu zamówień. Konsolidacja ryzykiem czy szansą dla rynku? Coraz częściej pojawia się pytanie, czy obecny kryzys nie stanie się impulsem do konsolidacji branży budowlanej. Silniejsze podmioty – posiadające stabilne zaplecze finansowe – mogą wchłaniać mniejsze firmy, przejmować ich kontrakty czy sprzęt. Proces ten niesie jednak ambiwalentne skutki. Z jednej strony może oznaczać większą efektywność i stabilność całego rynku. Z drugiej – grozi marginalizacją mikrofirm, które stanowią ważny element systemu podwykonawstwa. W analizach Kompasu Inwestycji wskazujemy, że konsolidacja jest już zauważalna w segmencie dużych inwestycji infrastrukturalnych i może stopniowo przenosić się także na sektor mieszkaniowy oraz komercyjny. Perspektywy – jak budownictwo może wyjść z kryzysu? Zadłużenie w wysokości 1,72 mld zł i fakt, że 31,5 tys. mikrofirm odpowiada za niemal połowę tej kwoty, to problem systemowy, który nie rozwiąże się sam. Potrzebne jest jednoczesne działanie w trzech kierunkach: - wspieranie płynności i stabilizacji – szczególnie mikroprzedsiębiorstw; - budowanie przejrzystości rynku – dostęp do danych o kondycji firm, co ograniczy ryzyko zatorów; - zarządzanie konsolidacją – tak, by większe podmioty nie zdominowały rynku kosztem mniejszych, ale by cały sektor zyskał na stabilności. Kompas Inwestycji, jako platforma analityczno-informacyjna, może pełnić kluczową rolę w tym procesie, dostarczając branży nie tylko danych, ale także interpretacji i scenariuszy działań. Analizy i Raporty to narzędzie, które pozwala inwestorom, wykonawcom i analitykom lepiej ocenić skalę ryzyka i planować działania w obliczu dynamicznych zmian. Branża na rozstajach Podsumowując, budownictwo w Polsce stoi na rozdrożu. Z jednej strony mamy ogromne zapotrzebowanie inwestycyjne – wynikające z KPO, inwestycji infrastrukturalnych i rosnących potrzeb mieszkaniowych. Z drugiej – rekordowe zadłużenie, rosnące bankructwa i ryzyko utraty płynności przez dziesiątki tysięcy firm. Czy rozwiązaniem będzie konsolidacja? Wszystko wskazuje, że tak – ale proces ten powinien być wsparty narzędziami finansowymi i regulacyjnymi, by nie doprowadził do nadmiernej koncentracji rynku. Odpowiednio przeprowadzona konsolidacja może być szansą na wzmocnienie sektora i uczynienie go bardziej odpornym na wstrząsy gospodarcze. Branża budowlana zawsze była barometrem gospodarki. Jeśli uda się opanować spiralę zadłużenia, cały sektor może wejść w nową fazę – stabilniejszą, bardziej zrównoważoną i gotową na wyzwania nadchodzących lat.

Victoria Dom z nową inwestycją w Warszawie
29.09.2025

Victoria Dom z nową inwestycją w Warszawie

W Warszawie powstaje osiedle Neo Nova Ochota. Deweloper Victoria Dom wprowadził do sprzedaży 140 mieszkań. Projekt inwestycji powstał w pracowni OPEN Architektura. Ważnym elementem projektu jest park, zaś dziedzińce i ogrody są wolne od ruchu samochodów. W ofercie osiedla Neo Nova Ochota 3 znalazło się 140 mieszkań o metrażach od 25 do 97 mkw., od kompaktowych kawalerek po lokale 4-pokojowe. Każde z nich ma balkon, taras lub ogródek. Na osiedlu zaprojektowano także plac zabaw dla najmłodszych w otoczeniu zieleni, siłownię plenerową, kort do padla oraz rozwiązania dla rowerzystów, w tym wiaty i stację naprawy rowerów.
 – Neo Nova Ochota wyrasta z przekonania, że dobra architektura jest przede wszystkim tłem dla codziennego życia. To ona podąża za człowiekiem, a nie odwrotnie – mówi architekt Daniel Mermer z OPEN Architektura, która przygotowała projekt osiedla Neo Nova Ochota. – Inspiracją była dla nas zasada „form follows function”, którą rozumiemy dziś jako tworzenie przestrzeni służących do życia, pracy i odpoczynku w harmonii. Stąd proste, czytelne bryły budynków, duże okna wpuszczające jak najwięcej światła i otwarte przestrzenie, które po prostu dają oddech. Oczkiem w głowie inwestora są przestrzenie wspólne, kort do padla, place zabaw, ścieżki rowerowe, miejsca odpoczynku i rekreacji dla mieszkańców – wyjaśnia Mermer. Architekci projektu podkreślają, że kluczowym elementem projektu jest park, którego zielone odnogi wnikają w głąb kameralnych dziedzińców. To on nadaje rytm całej kompozycji, spajając architekturę w spójną opowieść. – Zieleń nie jest dodatkiem – porośnięte pnączami fasady i starannie dobrane nasadzenia nadają osiedlu miękkości i kolorów, które zmieniają się wraz z porami roku. Zaprojektowaliśmy łagodne wzniesienia i skarpy – tworząc scenerię zachęcającą najmłodszych do zabawy. Zimą – przy odrobinie szczęścia i śniegu – mogą stać się rajem dla dzieci – mówi architekt Marcin Dzienisik. Ścieżki wykończone nawierzchnią mineralną, zostały poprowadzone tak jak parkowe alejki. Jednym z głównych założeń autorów projektu było odseparowanie przestrzeni wspólnych od ruchu kołowego – dziedzińce i ogrody są wolne od samochodów.
 – Neo Nova Ochota wspólnie z pobliskimi inwestycjami redefiniuje zastaną – często chaotyczną przestrzeń – w kolejną przyjazną część miasta. Nie zapominamy jednak o jej historii. Ślady przemysłowego dziedzictwa odnaleźć można w detalach elewacji oraz małej architekturze. Wspólnie definiują tożsamość osiedla – mówi Dzienisik. Victoria Dom to deweloper z 27-letnim doświadczeniem, posiada rozbudowany bank ziemi i systematycznie wprowadza do oferty kolejne inwestycje w Warszawie. W Polsce, realizuje projekty również na terenie Krakowa i Trójmiasta. Spółka rozwija także działalność w Niemczech prowadząc inwestycje w Berlinie i Lipsku.