
Puls Budownictwa
Aktualności z różnych sektorów branży budowlanej, plany rozwoju i działania kluczowych firm relacje z placu budowy oraz innowacyjne produkty i technologie dla budownictwa.

Rosnące zadłużenie branży budowlanej sygnałem ostrzegawczym
Branża budowlana od lat funkcjonuje w warunkach istotnej wrażliwości na cykle gospodarcze, a obecny kryzys płynnościowy staje się jednym z najpoważniejszych w dekadzie. Według danych Krajowego Rejestru Długów, aż 46,4 tys. przedsiębiorstw budowlanych ma obecnie zaległości finansowe na poziomie 1,72 mld zł. W ciągu roku oznacza to wzrost zadłużenia o około 11%, czyli o dodatkowe 170 mln zł. Średnie zadłużenie firmy w sektorze to dziś około 37 tys. zł, co dla wielu mikroprzedsiębiorstw stanowi barierę nie do przeskoczenia. Wzrost obciążeń nie wynika wyłącznie z gorszej koniunktury – to również efekt presji kosztowej (rosnące ceny materiałów, energii, usług podwykonawczych) oraz wciąż niewystarczającego dostępu do finansowania obrotowego. Dane z rynku budowlanego platformy Kompas Inwestycji wskazują, że inwestycje publiczne oraz środki z KPO są motorem napędowym sektora, ale ich nieregularność i opóźnienia w płatnościach mogą potęgować zatory i dodatkowo zwiększać ryzyka płynnościowe. Mikrofirmy epicentrum problemu Najtrudniejsza sytuacja dotyczy jednoosobowych działalności gospodarczych (JDG). Spośród wszystkich zadłużonych firm aż 31,5 tys. to JDG, a ich łączne zaległości wynoszą 843 mln zł – czyli niemal połowę całkowitego długu branży. Problem mikroprzedsiębiorstw polega na tym, że funkcjonują one w modelu wysokiego uzależnienia od terminowości płatności inwestora lub generalnego wykonawcy. Każde, nawet niewielkie opóźnienie, wymusza sięganie po prywatne oszczędności właściciela lub całkowite wstrzymanie działalności. W analizach Kompasu Inwestycji dotyczących kondycji MŚP wskazujemy, że ta grupa firm jest najbardziej narażona na utratę płynności i może w najbliższych latach wymagać systemowego wsparcia. Spirala bankructw i restrukturyzacji – zagrożenie dla całego sektora Konsekwencje widać już w statystykach upadłości i restrukturyzacji. W 2024 roku budownictwo odpowiadało za około 15 % wszystkich postępowań restrukturyzacyjnych i upadłościowych w Polsce. Najbardziej cierpią podwykonawcy. Często wykonują oni prace angażując własne środki, czekając następnie tygodniami lub miesiącami na płatność od większego kontrahenta. W efekcie powstaje efekt domina – problemy jednej firmy błyskawicznie przenoszą się na kilku kolejnych uczestników łańcucha podwykonawstwa. Analiza Kompasu Inwestycji nt. zatorów płatniczych wskazuje, że przy rosnącej liczbie inwestycji infrastrukturalnych problem ten może się pogłębiać. Wsparcie płynności – jakie narzędzia są dostępne? Aby złagodzić kryzys płynności, potrzebne są rozwiązania systemowe i rynkowe, w tym m.in.: - wsparcie rządowe i gwarancyjne – instrumenty de minimis, programy BGK oraz szybkie wypłaty środków z KPO mogą poprawić sytuację MŚP; - linie obrotowe w bankach – krótkoterminowe kredyty obrotowe stają się coraz popularniejszym narzędziem, jednak banki wymagają lepszych danych finansowych, by ocenić wiarygodność firm; - partnerstwo z GUS i KRD – integracja danych makroekonomicznych z informacjami o wiarygodności płatniczej mogłaby zmniejszyć ryzyko i ułatwić dostęp do kapitału. Z danych Kompasu Inwestycji dotyczących finansowania wynika, że sama dostępność środków nie wystarczy – potrzebna jest także zmiana w kulturze płatniczej i większa dyscyplina w łańcuchu zamówień. Konsolidacja ryzykiem czy szansą dla rynku? Coraz częściej pojawia się pytanie, czy obecny kryzys nie stanie się impulsem do konsolidacji branży budowlanej. Silniejsze podmioty – posiadające stabilne zaplecze finansowe – mogą wchłaniać mniejsze firmy, przejmować ich kontrakty czy sprzęt. Proces ten niesie jednak ambiwalentne skutki. Z jednej strony może oznaczać większą efektywność i stabilność całego rynku. Z drugiej – grozi marginalizacją mikrofirm, które stanowią ważny element systemu podwykonawstwa. W analizach Kompasu Inwestycji wskazujemy, że konsolidacja jest już zauważalna w segmencie dużych inwestycji infrastrukturalnych i może stopniowo przenosić się także na sektor mieszkaniowy oraz komercyjny. Perspektywy – jak budownictwo może wyjść z kryzysu? Zadłużenie w wysokości 1,72 mld zł i fakt, że 31,5 tys. mikrofirm odpowiada za niemal połowę tej kwoty, to problem systemowy, który nie rozwiąże się sam. Potrzebne jest jednoczesne działanie w trzech kierunkach: - wspieranie płynności i stabilizacji – szczególnie mikroprzedsiębiorstw; - budowanie przejrzystości rynku – dostęp do danych o kondycji firm, co ograniczy ryzyko zatorów; - zarządzanie konsolidacją – tak, by większe podmioty nie zdominowały rynku kosztem mniejszych, ale by cały sektor zyskał na stabilności. Kompas Inwestycji, jako platforma analityczno-informacyjna, może pełnić kluczową rolę w tym procesie, dostarczając branży nie tylko danych, ale także interpretacji i scenariuszy działań. Analizy i Raporty to narzędzie, które pozwala inwestorom, wykonawcom i analitykom lepiej ocenić skalę ryzyka i planować działania w obliczu dynamicznych zmian. Branża na rozstajach Podsumowując, budownictwo w Polsce stoi na rozdrożu. Z jednej strony mamy ogromne zapotrzebowanie inwestycyjne – wynikające z KPO, inwestycji infrastrukturalnych i rosnących potrzeb mieszkaniowych. Z drugiej – rekordowe zadłużenie, rosnące bankructwa i ryzyko utraty płynności przez dziesiątki tysięcy firm. Czy rozwiązaniem będzie konsolidacja? Wszystko wskazuje, że tak – ale proces ten powinien być wsparty narzędziami finansowymi i regulacyjnymi, by nie doprowadził do nadmiernej koncentracji rynku. Odpowiednio przeprowadzona konsolidacja może być szansą na wzmocnienie sektora i uczynienie go bardziej odpornym na wstrząsy gospodarcze. Branża budowlana zawsze była barometrem gospodarki. Jeśli uda się opanować spiralę zadłużenia, cały sektor może wejść w nową fazę – stabilniejszą, bardziej zrównoważoną i gotową na wyzwania nadchodzących lat.

Chcesz uzyskać pełen dostęp do informacji o inwestycjach i zleceniach z całej Polski?
Wypróbuj bez zobowiązańW przypadku pytań dotyczących działania aplikacji zapraszamy do kontaktu z konsultantem poprzez czat lub:
Skontaktuj się
Victoria Dom z nową inwestycją w Warszawie
W Warszawie powstaje osiedle Neo Nova Ochota. Deweloper Victoria Dom wprowadził do sprzedaży 140 mieszkań. Projekt inwestycji powstał w pracowni OPEN Architektura. Ważnym elementem projektu jest park, zaś dziedzińce i ogrody są wolne od ruchu samochodów. W ofercie osiedla Neo Nova Ochota 3 znalazło się 140 mieszkań o metrażach od 25 do 97 mkw., od kompaktowych kawalerek po lokale 4-pokojowe. Każde z nich ma balkon, taras lub ogródek. Na osiedlu zaprojektowano także plac zabaw dla najmłodszych w otoczeniu zieleni, siłownię plenerową, kort do padla oraz rozwiązania dla rowerzystów, w tym wiaty i stację naprawy rowerów. – Neo Nova Ochota wyrasta z przekonania, że dobra architektura jest przede wszystkim tłem dla codziennego życia. To ona podąża za człowiekiem, a nie odwrotnie – mówi architekt Daniel Mermer z OPEN Architektura, która przygotowała projekt osiedla Neo Nova Ochota. – Inspiracją była dla nas zasada „form follows function”, którą rozumiemy dziś jako tworzenie przestrzeni służących do życia, pracy i odpoczynku w harmonii. Stąd proste, czytelne bryły budynków, duże okna wpuszczające jak najwięcej światła i otwarte przestrzenie, które po prostu dają oddech. Oczkiem w głowie inwestora są przestrzenie wspólne, kort do padla, place zabaw, ścieżki rowerowe, miejsca odpoczynku i rekreacji dla mieszkańców – wyjaśnia Mermer. Architekci projektu podkreślają, że kluczowym elementem projektu jest park, którego zielone odnogi wnikają w głąb kameralnych dziedzińców. To on nadaje rytm całej kompozycji, spajając architekturę w spójną opowieść. – Zieleń nie jest dodatkiem – porośnięte pnączami fasady i starannie dobrane nasadzenia nadają osiedlu miękkości i kolorów, które zmieniają się wraz z porami roku. Zaprojektowaliśmy łagodne wzniesienia i skarpy – tworząc scenerię zachęcającą najmłodszych do zabawy. Zimą – przy odrobinie szczęścia i śniegu – mogą stać się rajem dla dzieci – mówi architekt Marcin Dzienisik. Ścieżki wykończone nawierzchnią mineralną, zostały poprowadzone tak jak parkowe alejki. Jednym z głównych założeń autorów projektu było odseparowanie przestrzeni wspólnych od ruchu kołowego – dziedzińce i ogrody są wolne od samochodów. – Neo Nova Ochota wspólnie z pobliskimi inwestycjami redefiniuje zastaną – często chaotyczną przestrzeń – w kolejną przyjazną część miasta. Nie zapominamy jednak o jej historii. Ślady przemysłowego dziedzictwa odnaleźć można w detalach elewacji oraz małej architekturze. Wspólnie definiują tożsamość osiedla – mówi Dzienisik. Victoria Dom to deweloper z 27-letnim doświadczeniem, posiada rozbudowany bank ziemi i systematycznie wprowadza do oferty kolejne inwestycje w Warszawie. W Polsce, realizuje projekty również na terenie Krakowa i Trójmiasta. Spółka rozwija także działalność w Niemczech prowadząc inwestycje w Berlinie i Lipsku.

Nowa inwestycja Develii w Gdyni
Nowa inwestycja Develii w segmencie premium - Kopernika 71 - powstanie w Gdyni Redłowie, w otoczeniu klifowego rezerwatu przyrody Kępa Redłowska. Za projekt inwestycji odpowiada pracownia pracowni Arch-Deco. Develia rozpoczęła przedsprzedaż apartamentów w ramach nowego, czterokondygnacyjnego kompleksu mieszkaniowego klasy premium – Kopernika 71 w Gdyni Redłowie. Trzy kameralne segmenty zaoferują 56 lokali o powierzchni od 43 do 127 mkw. Do dyspozycji mieszkańców oddana zostanie strefa rekreacyjna obejmująca studio fitness, saunę, przestrzeń do jogi i relaksu, a także salę klubową. – Wyjątkowe miejsce na granicy Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego wymagało indywidualnego podejścia projektowego, tak żeby kontekst miejsca odnajdywał się w architekturze zespołu apartamentowego. Kameralność tego miejsca podkreślono poprzez zaprojektowanie trzech mniejszych brył budynków, dzięki temu obiekt stał się bliższy skali człowieka. Wprowadzone duże przeszklenia, stonowana kolorystyka elewacji oraz dyskretne iluminacje nadały tej inwestycji charakter ponadczasowy – podkreśla Zbigniew Reszka, prezes zarządu pracowni Arch-Deco, odpowiedzialnej za projekt inwestycji. W ramach projektu przewidziano również przestronny parking podziemny, komórki lokatorskie, myjkę dla pupili i rowerów, rowerownię z warsztatem oraz wózkarnię. Inwestycja zostanie wyposażona w rozwiązania smart, w tym wideodomofony oraz monitoring w kluczowych strefach wspólnych. Panele fotowoltaiczne wspierające ogrzewanie oraz system retencyjny do zbierania deszczówki to z kolei wyraz troski o środowisko i zrównoważony rozwój. – Kopernika 71 to nasza pierwsza nadmorska realizacja w segmencie premium, oferująca wysmakowaną architekturę w otoczeniu rezerwatu przyrody Kępa Redłowska oraz liczne udogodnienia, w tym z zastosowaniem nowoczesnych technologii. To także przykład, jak rozwijać miasta w sposób odpowiedzialny – z myślą o funkcjonalności, środowisku naturalnym oraz trwałej wartości inwestycyjnej – mówi Anna Samulak, kierownik działu sprzedaży w Develii. Rozpoczęcie budowy planowane jest na IV kw. br. Apartamenty będą gotowe do odbioru w II kwartale 2027 r.

Skanska zakończyła ostatni etap Holm House 5
Firma Skanska zakończyła realizację inwestycji Holm House 5. To ostatni etap projektu mieszkaniowego na warszawskim Mokotowie. Na terenie inwestycji rozpoczęły się już odbiory techniczne, co oznacza, że wkrótce właściciele wkrótce odbiorą klucze do swoich mieszkań. Kolejne etapy Holm House powstawały od kilku lat pomiędzy ulicami Domaniewską a Mariana Zdziechowskiego, w bliskim sąsiedztwie stacji metra Wierzbno i Wilanowska. Osiedle to efekt współpracy z pracowniami architektonicznymi i artystycznymi - HRA Architekci i Kulczyński Architekt. Jasne, modernistyczne budynki tworzące kompleks o prostych bryłach harmonijnie wkomponowały się w otoczenie. Szczególną cechą projektu jest eliminacja barier architektonicznych w przestrzeniach wspólnych, co czyni ją przyjazną i funkcjonalną dla wszystkich użytkowników. Skanska Residential Development Poland uzyskała certyfikat BREEAM Interim na poziomie Excellent dla piątego etapu inwestycji Holm House - to pierwszy projekt mieszkaniowy w Polsce z tak wysoką oceną w ramach tej certyfikacji środowiskowej. Ostatni etap osiedla to budynek o zróżnicowanej bryle (od 5 do 8 pięter), w którym znalazło się 78 mieszkań, od kameralnych kawalerek po funkcjonalne pięciopokojowe apartamenty. Piąty etap Holm House powstał w miejscu, którego centralnym punktem jest 150-letni dąb. Dzięki staraniom Skanska i pracowni Kulczyński Architekt to wyjątkowe drzewo stało się inspiracją dla projektu, zapewniając mieszkańcom bliskość natury. Na terenie inwestycji zastosowano szereg proekologicznych rozwiązań, m.in. system odzysku szarej wody, zbiornik na deszczówkę służącą do podlewania osiedlowej zieleni, a także elementy wspierające bioróżnorodność, takie jak poidełka dla ptaków czy domki dla owadów. – Holm House to inwestycja, która od początku łączyła nowoczesne budownictwo z troską o naturę i społeczność lokalną. Zwieńczeniem tego podejścia był Piknik Sąsiedzki, w którym udział wzięło kilkaset osób, wśród których znaleźli się zarówno mieszkańcy osiedla, jak i sąsiedzi. To dla nas dowód, że Holm House stał się integralną częścią Mokotowa – miejscem, gdzie innowacja idzie w parze z ekologią i codziennym komfortem życia – mówi Aleksandra Goller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu, Skanska Residential Development Poland.

Sześć nowych projektów parków handlowych Smart Park
Sieć parków handlowych pod marką Smart Park powiększy się o kolejne lokalizacje. Firma przygotowuje sześć nowych projektów parków handlowych, które powstaną w Zduńskiej Woli, Sieradzu, Bielsku Podlaskim, Jelczu-Laskowicach, Lubaniu oraz Grodzisku Wielkopolskim. – Po rozpoczęciu budowy obiektów we Wrocławiu, Kobyłce, Lublinie i Pobiedziskach, Smart Park kontynuuje ekspansję, koncentrując się na miastach o dużym potencjale zakupowym. Łączna powierzchnia nowych projektów wyniesie ponad 68 000 mkw., co potwierdza silną pozycję firmy na rynku nieruchomości komercyjnych – mówi Paweł Bartosiak, Head of Leasing w RG Leasing. Za przygotowanie koncepcji komercyjnej, wynajem powierzchni oraz przeprowadzenie procedur administracyjnych dla wszystkich projektów Smart Park odpowiada firma RG-Leasing. W Zduńskiej Woli oraz Sieradzu plany inwestycyjne są już gotowe do realizacji. Oba obiekty – o powierzchni odpowiednio 12 000 i 18 000 mkw. – mają zostać otwarte w 2027 roku. Zduńska Wola planowana jest na pierwszą połowę roku, natomiast Sieradz – na drugą. Projekty wpisują się w długofalową strategię Smart Park, zakładającą konsolidację handlu na lokalnych rynkach oraz zwiększanie dostępności nowoczesnej oferty handlowej dla mieszkańców średnich i małych miast. Kolejne obiekty w przygotowaniu W Jelczu-Laskowicach oraz Bielsku Podlaskim trwają intensywne przygotowania do realizacji inwestycji. Rozpoczęcie budowy obiektów o powierzchni 9 600 mkw. (Jelcz) i 7 800 mkw. (Bielsk) zaplanowano na pierwszą połowę 2026 roku. Do grona rozwijanych lokalizacji dołączają także Lubań (woj. dolnośląskie) z planowaną powierzchnią 9 000 mkw. oraz Grodzisk Wielkopolski (woj. wielkopolskie) – 3 600 mkw. Smart Park planuje otwarcie wszystkich wspomnianych inwestycji w 2027 roku.

Wuzetki na czas – od 2026 roku tylko pięć lat ważności
Już od stycznia 2026 roku każdy inwestor będzie musiał liczyć się z nowymi zasadami gry. Warunki zabudowy, które przez lata były furtką do rozpoczęcia inwestycji na terenach bez miejscowego planu, przestają być bezterminowe. Dodatkowo od lipca będą mogły być wydawane wyłącznie tam, gdzie gmina wyznaczy tzw. obszary uzupełnienia zabudowy. Reforma wywraca dotychczasowe zasady i zmusza inwestorów do podjęcia kroków już teraz. Do 31 grudnia 2025 r. decyzje o warunkach zabudowy wydawane są na dotychczasowych zasadach i – jeśli zdążą się uprawomocnić – zachowają ważność bezterminowo. To ostatni moment, aby zabezpieczyć inwestycję w tradycyjny sposób. Od 1 stycznia 2026 r. każda nowa decyzja WZ będzie obowiązywać maksymalnie pięć lat. Jeśli w tym czasie inwestor nie uzyska pozwolenia na budowę ani nie rozpocznie prac, dokument wygaśnie i konieczne będzie ponowne przechodzenie całej procedury. Taka zmiana w oczywisty sposób wymusza planowanie projektów w krótszym horyzoncie czasowym. Nowy fundament systemu Jeszcze większa rewolucja nadejdzie 1 lipca 2026 r. Wtedy decyzje o WZ będą mogły być wydawane wyłącznie w obszarach uzupełnienia zabudowy (OUZ), wskazanych w planach ogólnych. To nowe dokumenty planistyczne, które każda gmina musi uchwalić do końca czerwca 2026 r. Plan ogólny zastąpi studium uwarunkowań i stanie się aktem prawa miejscowego. W praktyce to on zadecyduje, kiedy inwestorzy będą mogli rozwijać zabudowę, a gdzie zostanie ona zablokowana. Działki spoza OUZ, nawet jeśli mają dostęp do drogi czy mediów, nie otrzymają warunków zabudowy. Skutki dla inwestorów i właścicieli działek Dla rynku budowlanego oznacza to koniec swobodnego korzystania z wuzetek. Wartość działek zacznie zależeć od tego, czy gmina umieści je w OUZ. Grunty w atrakcyjnych strefach mogą zyskać na znaczeniu, a tereny peryferyjne czy rolne – stracić potencjał inwestycyjny. Zmiana ma także zahamować rozlewanie się zabudowy i uporządkować rozwój przestrzenny. Istotne pozostaje jednak ryzyko „paraliżu”, jeśli gmina nie zdąży z uchwaleniem planu ogólnego do połowy 2026 r. W takim przypadku nie będzie możliwości uzyskania nowych WZ, a budować będzie można jedynie tam, gdzie obowiązuje Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego lub decyzje o warunkach zabudowy zostały wydane wcześniej. Dlaczego 2025 rok jest decydujący? Wiele gmin nie nadąża z pracami nad planami ogólnymi, a liczba wniosków o wydanie WZ rośnie lawinowo. Kolejki w urzędach wydłużają czas oczekiwania, a decyzja musi się uprawomocnić przed końcem tego roku, aby zachować bezterminową ważność. Dlatego priorytetem staje się podjęcie działań już teraz – należy złożyć kompletny wniosek jak najszybciej i monitorować status postępowania. Rok 2025 to ostatnia prosta, by inwestorzy i właściciele działek mogli zabezpieczyć swoje projekty przed wejściem w życie zapowiedzianych ograniczeń. Po tej dacie prawo do zabudowy nie będzie już zależeć od decyzji urzędnika, ale od zapisów planu ogólnego. Reforma planistyczna zmienia cały krajobraz inwestycyjny. Wuzetki nie znikają, ale stają się dokumentem terminowym i ściśle powiązanym z planami ogólnymi gmin. Po 2026 roku budowa domu czy innego typu obiektów będzie możliwa tylko tam, gdzie samorząd uzna to za uzasadnione. Dla branży budowlanej i architektonicznej to czas niepewności, ale i ostatnia okazja, by wdrożyć projekty na starych zasadach. Jedno jest pewne: kto zadziała jeszcze w tym roku, zyska spokój i większą elastyczność. Kto poczeka, będzie musiał grać według zupełnie nowych reguł.

Bryła wieżowca jak stosy książek. 150-metrowy biurowiec w Warszawie
40-piętrowy biurowiec, który wyrośnie przy Rondzie Daszyńskiego w Warszawie, będzie posiadał bryłę z charakterystycznymi uskokami przypominającymi stosy książek. Budynek AFI Tower zaprojektowała pracownia JEMS Architekci. Inwestycja otrzymała właśnie pozwolenie na budowę. Nowy biurowiec u zbiegu ul. Towarowej i Pańskiej jest częścią wielofunkcyjnego projektu Towarowa22 realizowanego przez AFI, Echo Investment i Archicom Collection. Obiekt obejmie ponad 50 000 mkw. powierzchni biurowej, zapewniając miejsce do pracy dla ok. 7300 osób. Dla zmotoryzowanych przewidziano parking w garażu podziemnym, zaś dla rowerzystów powstanie ponad 300 miejsc postojowych. Zakończenie budowy planowane jest w drugiej połowie 2028 r. – Prace ruszą już za chwilę, aby w ciągu trzech lat gotowy biurowiec powitał najemców. Jestem przekonany, że wieżowiec w projekcie Towarowa22 powtórzy sukces sąsiedniego Office House, a nawet wzniesie go na jeszcze wyższy poziom – podkreśla Rafał Mazurczak, członek zarządu Echo Investment. Zaprojektowany na deskach pracowni JEMS Architekci obiekt AFI Tower będzie się składać się z dwóch części: 150-metrowej wieży i 85-metrowego podium. Jego bryłę zaprojektowano jako uskoki przypominające dwa przylegające do siebie stosy książek. – To symboliczny akcent architektoniczny nawiązujący do historii Domu Słowa Polskiego, czyli największego w kraju zakładu poligraficznego, w którym kiedyś drukowano książki i czasopisma. Budynek otwiera się na poziom ulicy cofniętym parterem, które zaprasza do wnętrza wysokiego na 6 metrów holu głównego z antresolą i kawiarnią od strony ul. Wroniej. Stąd na wyższe piętra będzie można dotrzeć szybkimi dwupokładowymi windami – komentuje Maciej Rydz, partner w JEMS Architekci. Podkreśla, że AFI Tower to jedyny wieżowiec biurowy w Polsce z tarasami dla niemalże każdego najemcy, które będą ograniczały nagrzewanie się budynku. Fasada z trójszybowymi oknami ograniczy energię potrzebną do chłodzenia lub ogrzewania. Na dachu niższej części budynku zaplanowano zielony ogród o powierzchni 1200 mkw., zaprojektowany przez pracownię RS Architektura Krajobrazu. Będzie dostępny dla wszystkich najemców. Zrównoważone rozwiązania AFI Tower 40-piętrowy AFI Tower powstanie przy wykorzystaniu najwyższej jakości materiałów, niskoemisyjnych urządzeń i rozwiązań redukujących wpływ na środowisko naturalne. Obiekt będzie zasilany energią pochodzącą ze źródeł odnawialnych i, podobnie jak sąsiedni biurowiec Office House, odda nadwyżkę ciepła z klimatyzacji do miejskiej sieci. Inwestycja będzie certyfikowana w systemach BREEAM na najwyższym poziomie „Outstanding”, WELL Health & Safety, WiredScore Platinum oraz SmartCore. Otoczenie wieżowca obrośnie drzewami, krzewami, pojawią się tam też miejsca do odpoczynku dla wszystkim mieszkańców dzielnicy. Docelowo wszystkie tereny zieleni w kwartale Towarowa22 zajmą łącznie 2 hektary i przyczynią się do zmniejszenia efektu miejskiej wyspy ciepła oraz ożywienia społecznego okolicznych ulic. Równolegle od strony ul. Miedzianej trwa budowa mieszkań Apartamenty M7 oraz Apartamenty Gutenberga, a prace nad kolejnymi etapami inwestycji Towarowa22 ruszą wkrótce.