
Puls Budownictwa
Aktualności z różnych sektorów branży budowlanej, plany rozwoju i działania kluczowych firm relacje z placu budowy oraz innowacyjne produkty i technologie dla budownictwa.

Czy stolice województw wciąż przyciągają deweloperów? Mapa inwestycji mieszkaniowych w 2025 roku
Jeszcze kilka lat temu inwestycje mieszkaniowe w stolicach województw uchodziły za niemal pewniaka, dobra lokalizacja często wystarczała, by projekt odniósł sukces. Dziś ten schemat przestaje obowiązywać. Choć największe miasta nadal zgarniają dużą część rynku, deweloperzy coraz ostrożniej analizują ich potencjał, a mniejsze ośrodki coraz częściej pojawiają się w strategiach ekspansji. Z danych Kompasu Inwestycji wynika, że krajobraz rynku mieszkaniowego w Polsce nie rozkłada się równomiernie, ponieważ widać wyraźną dominację kilku metropolii, ale też nowe kierunki i lokalizacje, które zyskują na znaczeniu. Metropolie nadal na czele, choć konkurencja rośnie Warszawa utrzymuje swoją pozycję lidera – obecnie realizowanych jest tam 233 inwestycji mieszkaniowych, co stanowi niemal dwukrotność liczby projektów w kolejnym Gdańsku. Pomimo rosnących kosztów realizacji, stołeczny rynek wciąż pozostaje chłonny, szczególnie w segmencie premium oraz w projektach wieloetapowych. W Wilanowie trwa realizacja inwestycji Enso Wilanów – etap I, której część B (86 lokali, 35 mln zł) i część C (70 lokali, 25 mln zł) zostaną ukończone do końca 2026 roku. To przykład nowoczesnego założenia osiedlowego, gdzie funkcjonalność i estetyka idą w parze z zielenią i przestrzenią wspólną. W I kwartale 2025 roku ma także ruszyć kameralna Jordanowska 18 (wartość 10 mln zł), z podziemnym garażem i pełnym zapleczem infrastrukturalnym. Gdańsk (101 inwestycji) oraz Wrocław (97) również pokazują wysoką dynamikę. Trójmiasto konsekwentnie rozwija projekty typu mixed-use, przykładem może być osiedle przy ul. Szczepana Pileckiego (13 mln zł). We Wrocławiu rośnie liczba rewitalizacji, dawniej przemysłowe kompleksy przekształcają się w nowoczesne dzielnice mieszkaniowe. Coraz częściej przypominają one charakterem warszawskie Powiśle czy łódzki Księży Młyn – łącząc funkcje mieszkaniowe, usługowe i społeczne. Średniej wielkości ośrodki z coraz większą ilością projektów W segmencie średnich miast wybijają się Poznań (80 inwestycji) i Katowice (75). Stolica Górnego Śląska zyskuje na atrakcyjności dzięki dostępowi do niezabudowanych terenów oraz planowanej rozbudowie infrastruktury. Przykład? Projekt Katowicka Residence – osiedle o wartości 80 mln zł, z terminem ukończenia przewidzianym na II kwartał 2027 roku. Zaskoczeniem, albo raczej konsekwencją długofalowego trendu pozostaje Rzeszów, który notuje aż 30 aktywnych projektów. Wśród nich szczególnie wyróżnia się Bella Dolina – etap IV, inwestycja o wartości 160 mln zł, której zakończenie zaplanowano na IV kwartał 2027 roku. To dowód na to, że nawet stolice wschodnich województw potrafią przyciągać kapitał, jeśli towarzyszy im sprawna administracja, infrastruktura i rosnące zapotrzebowanie lokalne. W Lublinie (54 inwestycje) i Bydgoszczy (38) dominuje bardziej rozproszona zabudowa, często realizowana przez lokalnych deweloperów. Wspólnym mianownikiem tych projektów są dobra dostępność komunikacyjna oraz sąsiedztwo terenów zielonych, czyli czynniki mające coraz większy wpływ na decyzje zakupowe Polaków. Szczecin – kameralnie, ale z potencjałem Na zachodnich rubieżach Polski Szczecin może pochwalić się 34 aktywnymi inwestycjami mieszkaniowymi. Choć liczba ta jest mniejsza niż w największych metropoliach, to właśnie tu wyraźnie widoczna jest strategia mniejszych, ale dobrze zaplanowanych osiedli. W dzielnicy Puszcza Bukowa trwa budowa drugiego etapu osiedla przy ul. Nad Rudzianką, gdzie powstaną trzy budynki wielorodzinne. Inwestycja, o wartości 12,6 mln zł, ma zostać ukończona w połowie 2026 roku. Z kolei na północnym Warszewie, przy ul. Ostoi-Zagórskiego, realizowany jest czwarty etap zespołu 12 budynków, aktualnie powstaje jeden z nich, z oddaniem również zaplanowanym na II kwartał 2026 r. Bliskość terenów zielonych, spokojne tempo życia i poprawiająca się komunikacja z resztą kraju czynią Szczecin coraz bardziej konkurencyjnym – szczególnie dla osób szukających alternatywy dla przeludnionych i drogich aglomeracji centralnej Polski. Mniejsze stolice z potencjałem w uśpieniu Na końcu zestawienia znajdują się Zielona Góra (7 inwestycji), Kielce (19), Olsztyn (19) i Białystok (19). Mimo że są to stolice województw, ich potencjał deweloperski wciąż pozostaje niewykorzystany. Główne bariery? Ograniczony popyt, mniejsza dynamika rynku pierwotnego oraz dłuższe procesy administracyjne. Co ciekawe, również Kraków, uznawany za jeden z najbardziej dynamicznych rynków mieszkaniowych w kraju, w tej analizie prezentuje się mniej spektakularnie. Przyczyn należy szukać w barierach przestrzennych oraz intensywnych pracach infrastrukturalnych, które tymczasowo ograniczają nowe realizacje. Coraz więcej projektów przenosi się więc na obrzeża lub do gmin ościennych, gdzie warunki inwestycyjne są bardziej elastyczne. Trendy i prognozy: gdzie zmierza rynek 1. Rosnące koszty materiałów i pracy zmieniają geografię inwestycji Deweloperzy zaczynają szukać oszczędności, nie tylko w realizacji, ale i w lokalizacji. Projekty o wartości 10–20 mln zł, jak Jordanowska 18, zyskują na znaczeniu, ale pod warunkiem, że lokalizacja zapewnia dobrą komunikację i odpowiedni standard otoczenia. 2. Rewitalizacje i zabudowa typu mixed-use na fali wznoszącej Koncepcje urbanistyczne łączące funkcje mieszkaniowe, usługowe i społeczne stają się nowym standardem. Deweloperzy coraz chętniej wykorzystują zdegradowane przestrzenie – hale, magazyny, dawne fabryki – by tchnąć w nie nowe życie i stworzyć pełnowartościowe dzielnice. 3. Osiedla dla zdalnych pracowników i inwestycje w PRS Zmiana stylu życia po pandemii wpłynęła trwale na potrzeby mieszkaniowe. W większych miastach pojawiają się osiedla z coworkami, natomiast w mniejszych mieszkania projektowane z myślą o najemcach zdalnych. Inwestorzy instytucjonalni coraz uważniej analizują także rynek PRS (Private Rented Sector). Rynek inwestycji mieszkaniowych w Polsce przechodzi fazę dywersyfikacji i redefinicji lokalizacji. Metropolie jak Warszawa, Gdańsk czy Wrocław wciąż wyznaczają kierunek, ale coraz mocniej zaznaczają swoją obecność średnie ośrodki, z Rzeszowem, Katowicami czy Lublinem na czele. Z kolei miasta jak Olsztyn, Zielona Góra czy Kielce wciąż czekają na impuls, który przyciągnie większy kapitał i uruchomi potencjał rozwojowy. Deweloperzy stają dziś przed koniecznością nie tylko liczenia kosztów, ale i strategicznego wyboru lokalizacji bo przewaga konkurencyjna coraz częściej zaczyna się poza największymi miastami.

Chcesz uzyskać pełen dostęp do informacji o inwestycjach i zleceniach z całej Polski?
Wypróbuj bez zobowiązańW przypadku pytań dotyczących działania aplikacji zapraszamy do kontaktu z konsultantem poprzez czat lub:
Skontaktuj się
Wystartowała budowa parku handlowego RWS pod Szczecinem
Grupa RWS rozwija sieć Regionalnych Parków Handlowych i rozpoczęła właśnie budowę obiektu pod Szczecinem. Za realizację odpowiada Grupa JMS. Park handlowy jest w całości skomercjalizowany. Park Handlowy RWS powstaje w Mierzynie, na granicy Szczecina, na działce tuż przy budowanej drodze krajowej DK10. W dniu 21 lipca 2025 roku ruszyły prace budowlane obiektu o powierzchni użytkowej około 35 000 msześć. Realizacja została powierzona Grupie JMS, która od lat współpracuje z RWS Investment Group. Inwestycja jest już w pełni skomercjalizowana. Park pomieści różnorodne formaty sklepowe, obok powstanie odrębny obiekt o powierzchni około 5000 mkw. przeznaczony na działalność spożywczą - umowa z jego operatorem już została podpisana. Wśród najemców znajdzie się także Popeyes z punktem typu drive-thru. – W Parku Handlowym RWS znajdą się sklepy z produktami codziennego użytku, ale i punkty usługowe z sektora beauty, gastronomii i rozrywki. Ta kompleksowa oferta z pewnością zachęci nie tylko lokalnych klientów, ale i tych podróżujących z pobliskich Niemiec – podkreśla Robert Wysłocki, RWS Investment Group. Zarówno Park Handlowy RWS, jak i obiekt przeznaczony pod działalność operatora spożywczego, zostaną uruchomione w lipcu 2026 roku. RWS Investment Group działa w sektorze nieruchomości komercyjnych, biurowych, hotelowych i mieszkaniowych. Ma na koncie ponad 60 zrealizowanych projektów na terenie całego kraju i ponad 30 nowych inwestycji w toku.

Panattoni z finansowaniem magazynów pod Warszawą
Deweloper powierzchni przemysłowych pozyskał finansowanie w wysokości 10 mln euro od Santander Bank Polska. Panattoni przeznaczy kredyt na budowę drugiego etapu City Logistics Warsaw Airport IV – parku logistyki miejskiej przy Południowej Obwodnicy Warszawy. City Logistics Warsaw Airport IV powstaje przy Południowej Obwodnicy Warszawy, w sąsiedztwie głównych tras szybkiego ruchu – S2, S7, S79 i S8. Realizowany etap obejmuje ok. 11 500 mkw., z czego 1600 mkw. będzie przeznaczone na przestrzeń biurową. – Dzięki pozyskanemu finansowaniu od Santander Bank Polska możemy zrealizować kolejny etap naszej inwestycji, zlokalizowanej na południu Warszawy – przy obwodnicy i zaledwie 5 km od Lotniska Chopina. Doskonała lokalizacja sprawia, że City Logistics Warsaw Airport IV wpisuje się w potrzeby logistyki miejskiej, krajowej i międzynarodowej – mówi Emilia Taczewska-Trojańska, Head of Debt Finance Poland w Panattoni. – Nowy etap inwestycji zyskał już pierwszego najemcę – to wiodący dostawca rozwiązań z zakresu logistyki wewnętrznej, który przeniesie swój oddział do nowocześniejszego budynku i na większą powierzchnię niż dotychczas. Jak wszystkie realizacje Panattoni, inwestycja będzie zgodna z zasadami zrównoważonego rozwoju i zostanie poddana certyfikacji BREEAM na poziomie „excellent”. W ramach pierwszego etapu powstała już hala o powierzchni ponad 10 000 mkw., w całości wynajęta przez jednego z operatorów logistycznych.

Unibep ma rekordowy kontrakt dla elektrociepłowni w Krakowie
Konsorcjum, którego liderem jest Unibep, podpisało umowę z PGE Energia Ciepła. Jej wartość wynosi 885,7 mln zł netto. To największy kontrakt Unibepu w segmencie budownictwa energetycznego. Konsorcjum w składzie: Unibep (lider) i SBB Energy z Opola najpierw zbuduje dla PGE Energia Ciepła Oddział nr 1 w Krakowie źródło kogeneracyjne na paliwo gazowe, oparte na układzie silników gazowych, a następnie będzie je serwisować. Łączna wartość kontraktu to ok. 885,7 mln zł netto, z czego dla Unibep przypada kwota ok. 589,7 mln zł netto. Wynagrodzenie konsorcjum za realizację części wykonawczej w zakresie podstawowym wynosi ok. 515,5 mln zł netto, z czego udział Unibep to ok. 296,2 mln zł netto. – Inwestycja polega na wykonaniu projektu oraz robót budowlano-montażowych, których celem jest realizacja elektrociepłowni gazowej opartej na agregatach kogeneracyjnych. Są to zespoły urządzeń wytwórczych wraz z instalacjami przysilnikowymi, które obejmują gazowy silnik spalinowy ze sprężarką powietrza i generatorem. Całość uzupełniają instalacje doprowadzenia paliwa, wyprowadzenia mocy oraz wyprowadzenia spalin. Ponadto, inwestycja obejmuje instalacje i wymienniki służące do odzysku oraz rozpraszania ciepła, a także wszelką niezbędną armaturę i systemy opomiarowania. Po wykonaniu instalacji przewidziane jest świadczenie prac serwisowych, mających na celu zapewnienie prawidłowego działania silników gazowych oraz osiąganie przez nie gwarantowanych parametrów technicznych – tłumaczy Anna Michalska, dyrektor działu ofertowania budownictwa energetycznego Unibep. To największa umowa w historii segmentu budownictwa energetycznego Unibep. – Umowa z PGE na budowę źródła kogeneracyjnego w Krakowie jest obecnie naszym największym kontraktem w energetyce, ale nie jedynym. Równolegle, między innymi, prowadzimy podobny kontrakt - to jest budowę układu kogeneracyjnego na terenie elektrociepłowni w Elblągu. Do wszystkich naszych budów podchodzimy z najwyższą atencją. Zależy nam na sprawnej realizacji i partnerskich relacjach z inwestorami – mówi Ewelina Karp-Kręglicka, członek zarządu Unibep, dyrektor techniczny i rozwoju spółki. Budownictwo energetyczne jest najmłodszym segmentem budowlanym w strukturach Unibep, funkcjonującym od końca 2021 roku. Od tego czasu spółka z Bielska Podlaskiego aktywnie angażuje się w transformację polskiej energetyki w kierunku gospodarki zero- i niskoemisyjnej. Działania tego segmentu koncentrują się na założeniach zielonej gospodarki, obejmującej m.in. instalacje kogeneracyjne, kotłownie gazowe oraz ciepłownicze systemy rozproszone. Spółka realizuje również projekty związane z przekształcaniem i modernizacją istniejących systemów opalanych węglem w kierunku układów niskoemisyjnych. – Jesteśmy przekonani, że segment ten będzie dynamicznie rozwijał się, gdyż potrzeby inwestorów są bardzo ambitne. Dotyczy to m.in. Orlenu, PGE, czy innych potężnych graczy na rynku. Jesteśmy gotowi pod względem kadrowym i kompetencyjnym na realizacje ambitnych projektów w obszarze szeroko pojętej transformacji energetycznej – zapewnia Andrzej Sterczyński, prezes zarządu Unibep.

Inwestycje publiczne w 2025 roku – jakie projekty będą napędzać sektor budowlany
Rok 2025 zapowiada się dla polskiego sektora budowlanego jako jeden z najbardziej intensywnych. Do realizacji trafią przetargi infrastrukturalne warte ponad 80 mld zł, przygotowane przez Ministerstwo Infrastruktury i GDDKiA — obejmujące inwestycje w drogi, koleje, porty, lotniska i gospodarkę wodną. Taka skala inwestycji ma istotny wpływ zarówno na wykonawców, jak i na rynek materiałów budowlanych. Drogi krajowe i samorządowe GDDKiA w 2025 roku ogłosi przetargi na budowę około 392 km dróg krajowych (o wartości 20 mld zł), a w 2026 r. kolejne 500 km. W centrum uwagi pozostaje ekspresówka S6 – Zachodnia Obwodnica Szczecina, z tunelem pod Odrą (koszt ~ 8 mld zł, zakończenie ok. 2032). Poziom finansowania dróg samorządowych także jest rekordowy – 2,7 mld zł wsparcia z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg, również na zadania związane z obronnością i przeciwdziałaniem powodziom. To napędza popyt na kruszywa, asfalt, beton i rozwiązania inżynieryjne, zwłaszcza na terenach lokalnych. Koleje: szybkie i tradycyjne W sektorze kolejowym na 2025 planowane są przetargi o wartości ~16 mld zł, dotyczące modernizacji i budowy 1 300 km linii w ramach Krajowego Programu Kolejowego gov.pl. Największe inwestycje to: - linia Podłęże–Piekiełko w Małopolsce (75 km modernizacji + 58 km nowej trasy, za ok. 11 mld zł), - modernizacja trasy E75 Białystok–Ełk na Podlasiu i Mazurach (100 km, przetarg na 6 mld zł), kolejny odcinek Ełk–Trakiszki (94 km, za ok. 8 mld zł) w latach 2027–2031. Ponadto ruszył program Kolei Dużych Prędkości – linia Y (Warszawa–Łódź–Wrocław–Poznań; koszt ok. 80 mld zł), z ponad 13 km tuneli w Łodzi i Warszawie oraz etapami realizacji do 2035 roku. Te gigantyczne projekty wymagają m.in. prefabrykatów, betonów wytrzymałych, konstrukcji stalowych i zaawansowanych technologii torowych. Centralny Port Komunikacyjny Ta strategiczna inwestycja o wartości ponad 40 mld zł obejmuje port lotniczy, dworzec i 1 800 km nowych linii kolejowych oraz powiązania drogowe. Na 2025 r. zaplanowano przetargi na elementy terminala, dworca, budynków pomocniczych, a także dokumentację i badania geologiczne – wartość zamówień to około 30 mld zł. Materiały takie jak konstrukcje stalowe i betonowe, systemy BMS, a także systemy transportu i bezpieczeństwa stanowią trzon zakupów. Energetyka niskoemisyjna i jądrowa Jedną z kluczowych inwestycji jest budowa pierwszej elektrowni jądrowej Lubiatowo–Kopalino na Pomorzu, na którą przewidziano 53 mld zł do 2036 roku. Technologia AP1000 wymaga prefabrykatów, specjalistycznych konstrukcji betonowych i wykonawstwa inżynieryjnego. Istotne są także morskie farmy wiatrowe Baltica 2+3 (2,5 GW, koszt ok. 30–40 mld zł), startujące już w 2024 roku, z terminalem serwisowym w Ustce. Dodatkowo, modernizowana będzie sieć przesyłowa – zaangażowanie w wysokości 9 mld zł, wspierane obligacjami infrastrukturalnymi. Wsparcie unijno-samorządowe i energetyka odnawialna Polska skorzysta z ok. 180 mld zł z KPO na lata 2021–2027 (70 proc. na OZE, magazyny, ciepłownictwo), co obejmuje 32 inwestycje budowlane o łącznej wartości ok. 180 mld zł do 2025. Ponadto samorządy otrzymają wsparcie w ramach programów energooszczędnego budownictwa jednorodzinnego i infrastruktury lokalnej. Programy „Mój Dom – Oszczędny Start” czy „Mój Prąd” promują popyt na ekologiczne materiały, fotowoltaikę i pompy ciepła. Wpływ na rynek wykonawców i materiałów W obliczu rekordowego budżetu inwestycyjnego (od 2025 r. ok. 200 mld zł rocznie przez kilka lat) , wykonawcy mają szansę na stabilne zamówienia. Firmy spodziewają się pobudzenia – zwłaszcza w zakresie tuneli, prefabrykatów, kolejowych systemów i konstrukcji typu heavy civil. Z drugiej strony, sektor musi sprostać wyzwaniom: dostępności kompetentnej siły roboczej, kosztów materiałów oraz terminowości realizacji. Impuls dla budowlanki Inwestycje publiczne w 2025 roku – złożone z projektów drogowych, kolejowych, portowych i energetycznych – stworzą jednolity impuls dla branży budowlanej. Oczekuje się wzrostu popytu na kruszywa, stal konstrukcyjną, ciężkie prefabrykaty, technologie instalacyjne i zaawansowane systemy energetyczne. Wsparcie unijne oraz finansowanie samorządowe wspomogą decentralizację i neutralność klimatyczną. Jednocześnie wykonawcy muszą stawić czoła wyzwaniom kadrowym i dostawczym. Ostatecznie, inwestycyjna ofensywa prawdopodobnie przypieczętuje nadchodzące lata jako dobry okres dla polskiego budownictwa i technologii inżynieryjnych.

Waldemar Wasiluk, Victoria Dom: jesteśmy bardziej elastyczni
– Obniżka stóp procentowych wpłynęła na dobre wolumeny sprzedaży. Myślę, że kolejne miesiące zweryfikują, jak kształtuje się rynek – mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom. Podsumowuje też sytuację na rynku mieszkaniowym po zakończeniu programu dopłat i zdradza plany dotyczące ekspansji spółki. Michał Oksiński, Komopas Inwestycji: Rząd zrezygnował z programu dopłat do kredytów hipotecznych. To dla branży deweloperskiej duże rozczarowanie? Waldemar Wasiluk, wiceprezes Victoria Dom: Jako Victoria Dom nie potrzebujemy wsparcia rządu. To klienci przy wysokich stopach procentowych potrzebowali pomocy, bo nie mogli sobie pozwolić na zakup mieszkania. Naszym zadaniem jest budowa i przygotowanie lokali do odbioru i to robimy bez względu na wsparcie. Na nowy program czekali przede wszystkim klienci. A jaki efekt przyniósł program Bezpieczny Kredyt 2%? Nasza oferta szybko została wyprzedana. Udało się ją odbudować w ciągu poprzednich czterech kwartałów do rekordowego poziomu. Teraz czekamy na klientów. Jeśli gospodarka jest w dobrej kondycji, jeśli są dostępne kredyty - rynek zwyczajowo zawsze rusza, bo mieszkania są potrzebne. Teraz, kiedy rozpoczął się cykl obniżek stóp procentowych, a wypowiedzi członków RPP wskazują, że to będzie kontynuowane, liczymy na dalszy spadek kosztów kredytu. To zawsze aktywizowało klientów. Ten biznes nie jest bardzo skomplikowany, beton jest ten sam u nas i u konkurencji. Różnimy się lokalizacją, metrażem, ale ogólnie rynek jest dość równy. Spółka Victoria Dom odnotowała rekordowe wyniki za 2024 rok. To napawa optymizmem? Warunki makroekonomiczne, które obserwujemy w Polsce, będą wspierać budownictwo mieszkaniowe w popularnym segmencie i będzie to widoczne w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Pierwszy kwartał był lepszy niż poprzednie dwa. Obniżka stóp procentowych wpłynęła na dobre wolumeny sprzedaży. Myślę, że kolejne miesiące zweryfikują, jak kształtuje się rynek. Dziś oferta jest duża, zróżnicowana w segmencie wyższym, średnim, niższym. Klienci mają wybór, chętnie przychodzą do biur sprzedaży, sprawdzają zdolność kredytową, zawierają umowy. Wprowadziliśmy działania marketingowe, jak dni otwarte czy rabaty, jesteśmy bardziej elastyczni. Tymczasem znów wrócił temat REIT-ów jako kolejnego narzędzia do zdobycia dodatkowych funduszy dla inwestorów. Wszystko zależy od tego, jak REIT-y będą zarządzane i kto będzie inwestował. W Polsce było kilka nieruchomościowych funduszy, które źle skończyły: inwestorzy odzyskali niewielką część swojego kapitału. Dzisiaj niemieckie fundusze sprzedają nieruchomości biurowe 30-40% poniżej kosztów. REIT-y to dobra formuła, ale pytanie, kto będzie operatorem, jaka będzie efektywność tych projektów. My produkujemy, jeśli cena ma sens i jeśli jest to opłacalne. Nie chcemy działać spekulacyjnie. Planujemy mocniej wejść na rynek Trójmiasta i ta akwizycja idealnie wpasowuje się w nasze plany ekspansji w regionie. Co z ustawą podażową, która ma doprowadzić do uwolnienia gruntów rolnych w obrębie miast? Dziś grunty rolne w miastach można odrolnić, ale kluczowy jest plan zagospodarowania. Być może ustawa podażowa uprości procedury. To ustawa potrzebna, ale zobaczymy, w jakiej skali wpłynie na zmianę sytuacji w dużych miastach. W których walka o nowe grunty jest dosyć krwawa. Tak, trudno jest pozyskać nowe grunty. Jeśli chodzi o transakcje, które się przed chwilą zakończyły, bądź które się toczą, to nadal Warszawa jest w czołówce miast, gdzie ta walka jest najostrzejsza. Jeśli projekt jest ciekawy, sprzedający ma w czym wybierać. Czyli Warszawa nadal w czołówce. Spośród sześciu największych ośrodków miejskich, 40% sprzedaży odnotowuje się w Warszawie. Jeśli rynek zwalnia, to ostatnia zwalnia stolica i pierwsza się odbija. W ciągu najbliższych lat będzie coraz trudniej o grunty. Ale tutaj nadal są ciekawe działki, na Żeraniu czy Młocinach. Trzeba tylko zmienić plany miejscowe, uzbroić teren - to długi proces. Co z mniejszymi miastami? Tam rynek pierwszy pada i ostatni rusza. Był taki czas „miast powiatowych”, szybko jednak się skończył, co wynika z dostępności klientów. Na ile perspektywiczny jest Wrocław? To jeden z rynków, na których kiedyś chcemy być obecni. Na razie skupiamy się na rozwoju tam, gdzie już jesteśmy, ponieważ ekspansja wymaga zasobów ludzkich, banku ziemi, lokalnej ekspertyzy. Nie ma sensu działać przypadkowo, jeśli w grze są inwestycje warte dziesiątki milionów. Trzeba także uważać, żeby nie kanibalizować swoich projektów. Nie wprowadzamy do sprzedaży jednocześnie dwóch inwestycji w tej samej lokalizacji. Victoria Dom złożyła wniosek w sprawie przejęcia Grupy Budner budującej mieszkania w Warszawie i Gdańsku. W jakim stopniu ta akwizycja może zwiększyć skalę działania spółki? Planujemy mocniej wejść na rynek Trójmiasta i ta akwizycja idealnie wpasowuje się w nasze plany ekspansji w regionie. Dzięki niej przejmiemy ciekawy bank ziemi i silny lokalny zespół, który od ponad dekady sprawnie działa na tamtejszym rynku. Aktualnie jako Victoria Dom budujemy swoją pierwszą inwestycję w Gdyni – Nowa Fala, którą planujemy oddać klientom w IV kwartale br. Victoria Dom wykorzystuje elementy budownictwa modułowego? W przypadku budownictwa modułowego koszty są podobne, czas realizacji jest krótszy, natomiast w praktyce to nie zawsze rozwiązuje główny problem inwestycji, którym jest infrastruktura. Można zbudować budynek w ekspresowym tempie, ale jeśli nie ma się zapewnionych przyłączy – kanalizacji, prądu – to ten budynek po prostu stoi. To jest prawdziwe wyzwanie. Deweloperzy mają obiekty, które stoją miesiącami, bo gdzieś po drodze pojawił się problem – prawny, techniczny, czasem zupełnie nieprzewidziany. My jako deweloperzy musimy umieć tym ryzykiem zarządzać. Klient czasem pyta, czemu podpisuje umowę dziś, a akt notarialny dostanie za trzy lata. Nawet jeśli budowę zrealizujemy szybciej, ryzyko, że pojawi się problem z przyłączami, jest realne. I musimy to wkalkulować. Dzisiaj koszty pracy w Polsce nadal nie są bardzo wysokie, czasem tańsze i bardziej elastyczne jest zatrudnienie lokalnej ekipy z betoniarką niż sprowadzanie prefabrykatów. A jak wygląda kwestia generalnego wykonawstwa? Trzymacie się tego modelu czy idziecie w kierunku pakietowania? Victoria Construction to nasz generalny wykonawca, który realizuje około połowy naszych projektów. Drugą połowę zlecamy zewnętrznym firmom. Staramy się to dzielić pół na pół. Ostatnio trochę więcej realizujemy sami. Na niektórych projektach daje nam to lepszą kontrolę jakości i większą elastyczność. Czy to kierunek, który będziecie rozwijać? To wszystko zależy od ludzi i kalkulacji. Rentowność na generalnym wykonawstwie to nie są wielkie kwoty – kilka procent zysku przy dobrze zarządzanym ryzyku. Jeśli się okazuje, że z każdej strony trzeba gdzieś dołożyć, wtedy lepiej zlecić prace na zewnątrz. A jeśli umiemy to dobrze wykonać samodzielnie, to warto próbować.

Erbud z kontraktem na remont szpitala
Erbud podpisał umowę na przebudowę Szpitala Wojskowego przy ul. Piotra Skargi w Szczecinie. Wartość kontraktu to prawie 56 mln zł netto. Umowa zakłada wykonanie przebudowy budynku Szpitala Wojskowego z przychodnią SP ZOZ w Szczecinie, w których skład wchodzą m.in. bloki operacyjne, centralna sterylizatornia oraz diagnostyka obrazowa wraz z dostawą i montażem urządzeń i wyposażenia. Szpital znajduje się przy ul. Piotra Skargi. Wartość kontraktu to 55,96 mln zł netto, a na realizację zlecenia Erbud ma czas do końca listopada 2027 r. Po zagospodarowaniu terenu oraz sprzedaży i dostawie kontenera magazynowego, jest to już trzeci kontrakt dla tego inwestora. Ich łączna wartość to prawie 76 mln zł. W latach 2023-2024 Erbud przeprowadził już modernizację i przebudowę budynku przychodni specjalistycznej, wartość zlecenia wyniosła 26,5 mln zł netto. – Od lat budowa szpitali, przychodni i centrów medyczne to znak rozpoznawczy Erbudu, który w segmencie ochrony zdrowia ma mocną pozycję. To projekty ważne społecznie, będące wkładem biznesu w dobrostan i poprawę jakości życia obywateli. Szczególnie cieszy mnie, że kompetencje naszego zespołu przyczyniają się do realizacji takich obiektów. Kolejny kontrakt w tak wąskiej specjalizacji jest również potwierdzeniem naszej strategii kontraktacji w obszarze kubaturowym i selektywnego doboru zleceń – komentuje Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu. W tym roku rozpoczęła się budowa Szpitala Uniwersyteckiego nr 1 im. dr. Antoniego Jurasza w Bydgoszczy – Erbud stoi na czele realizującego go konsorcjum. Projekt zakłada wzniesienie budynku Centrum Leczenia Dzieci, gdzie znajdą się poradnie pediatryczne rożnych specjalizacji. Jego wartość to 198,6 mln zł brutto.