
Puls Budownictwa
Aktualności z różnych sektorów branży budowlanej, plany rozwoju i działania kluczowych firm relacje z placu budowy oraz innowacyjne produkty i technologie dla budownictwa.

Kradzieże na placu budowy zniechęcają pracowników
Początek 2024 roku przyniósł wzrost zapotrzebowania na pracowników fizycznych w budownictwie, osiągając drugi najwyższy poziom od 2020 roku. Branża budowlana zmaga się z problemem spadającego morale pracowników. Jednym z głównych powodów są kradzieże na placach budowy, których konsekwencją mogą być opóźnienia projektu. Według raportu BauWatch „Niewidzialne zagrożenia: Indeks przestępczości w budownictwie 2024”, 64% respondentów było świadkami kradzieży na placach budowy co najmniej raz w roku, przy czym wiele przypadków pozostaje niezgłoszonych lub nierozwiązanych. Takie incydenty nie tylko zakłócają harmonogramy projektów i zwiększają koszty, ale także znacząco obniżają morale pracowników. Wpływ ten jest szczególnie dotkliwy w kontekście niedoborów siły roboczej. Badania Polskiego Instytutu Ekonomicznego z maja 2023 roku pokazują, że 61% firm budowlanych już zmaga się z problemem dostępności pracowników, co czyni tę branżę najbardziej dotkniętą brakiem rąk do pracy. Połączenie kradzieży i niedoboru personelu potęguje stres i frustrację pracowników, którzy mogą czuć się przeciążeni i niepewni w swoich rolach. Kradzieże na placach budowy to spore wyzwanie. Oprócz utraty narzędzi lub materiałów, takie incydenty powodują wstrzymanie prac i problemy logistyczne. Pracownicy pozbawieni sprzętu nie mogą wykonywać swoich zadań, co zmusza kierowników do przerwania robót, dopóki nie zostaną dostarczone zamienniki. Te zakłócenia nie tylko opóźniają zakończenie projektu, ale również wpływają na efektywność budowy, prowadząc do dalszych opóźnień wynikających z konieczności reorganizacji harmonogramu. Związane z tym obciążenia finansowe mogą być szczególnie dotkliwe. Zastąpienie skradzionych materiałów to bezpośredni koszt, jednak występujące w następstwie tego opóźnienia projektu mogą prowadzić do przekroczenia budżetu. – Analiza danych pokazuje, że wzrost kosztów i opóźnienia spowodowane kradzieżami znacząco wpływają na harmonogramy projektów budowlanych. Projekty te zazwyczaj mają ściśle określony budżet, co oznacza, że utrata kluczowych komponentów może znacząco wpłynąć na rentowność inwestycji – zauważa Aleksander Wilczewski, Dyrektor Zarządzający BauWatch Polska. Finansowy wpływ kradzieży to nie jedyny problem – morale pracowników również mocno spada, gdy znikają narzędzia i sprzęt. Dla wielu pracowników kradzież narzędzi to nie tylko strata materialna, ale także wzrost obaw o ogólne bezpieczeństwo na placu budowy. Zgodnie z raportem BauWatch „Indeks przestępczości 2024”, 31% pracowników wskazuje kradzież narzędzi jako swoje największe zmartwienie, co pokazuje, jak takie zdarzenia wpływają na ich poczucie bezpieczeństwa i satysfakcję z pracy. Gdy pracownicy stale martwią się o bezpieczeństwo swojego sprzętu, może to prowadzić do spadku produktywności oraz wzrostu frustracji. Taka niepewność może negatywnie wpłynąć na środowisko pracy. Pracownicy stają się mniej zaangażowani, bardziej ostrożni i mniej skłonni do podejmowania dodatkowych wysiłków, jeśli czują, że plac budowy nie jest dobrze zabezpieczony. Z czasem prowadzi to do efektu domina – spada spójność zespołu, a efektywność projektu maleje. – Niezaangażowani pracownicy są mniej produktywni i bardziej skłonni do odejścia, co zwiększa rotację oraz koszty związane z rekrutacją i szkoleniem nowych osób. Ten finansowy ciężar dodatkowo pogłębia wyzwania związane z kradzieżami i innymi problemami bezpieczeństwa. Zapewnienie bezpiecznego środowiska może poprawić morale, zwiększyć zaangażowanie i zmniejszyć ukryte koszty związane z niskim zaangażowaniem pracowników – podkreśla Aleksander Wilczewski.

Chcesz uzyskać pełen dostęp do informacji o inwestycjach i zleceniach z całej Polski?
Wypróbuj bez zobowiązańW przypadku pytań dotyczących działania aplikacji zapraszamy do kontaktu z konsultantem poprzez czat lub:
Skontaktuj się
Nowy kontrakt dla morskich farm na Bałtyku
Polenergia i Equinor podpisały kolejny kontrakt dla projektów morskich farm wiatrowych Bałtyk 2 i Bałtyk 3. Umowa dotyczy wykonania przewiertów poziomych w rejonie wyjścia na ląd. Wykonawcą prac dla obu projektów jest holenderska firma Visser & Smit Hanab. Podpisana umowa jest kolejnym kontraktem przybliżającym Polenergię i Equinor do następnego etapu realizacji projektów – rozpoczęcia budowy. Visser & Smit Hanab, w ramach podpisanej umowy, wykona cztery horyzontalne przewierty poziome (HDD) oraz zamontuje cztery kanały kablowe w celu instalacji kabli eksportowych i wyprowadzenia mocy na ląd. Firma specjalizuje się w technologii bezwykopowej oraz naziemnej i podziemnej infrastrukturze rurociągowej i kablowej. Morskie farmy wiatrowe Bałtyk 2 i Bałtyk 3 są realizowane w pierwszej fazie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce. Projekty są zlokalizowane w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego, w odległości od 22 do 37 km od linii brzegowej. Pierwsza energia z farm wiatrowych Bałtyk 2 i Bałtyk 3 ma popłynąć do sieci już w 2027 roku, komercyjny etap ich użytkowania zaplanowano od 2028 roku. W kolejnej fazie rozwoju morskiej energetyki wiatrowej w Polsce, Polenergia i Equinor realizują projekt Bałtyk 1, który będzie oddalony od brzegu o 81 km. Bałtyk 1, o mocy do 1560 MW, to projekt największej farmy wiatrowej w polskiej części Morza Bałtyckiego, który jest przygotowywany do aukcji w 2025 roku. Trzy morskie farmy wiatrowe Bałtyk zasilą zieloną energią ponad 4 miliony gospodarstw domowych.

Develia po pierwszym półroczu na dużym plusie
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2024 r. Develia sprzedała 1949 lokali wobec 1184 w analogicznym okresie 2023 r., czyli o 65% więcej oraz przekazała 1057 lokali wobec 666 rok wcześniej, co oznacza wzrost o 59%. Deweloper wprowadził do oferty ponad 2850 lokali i powiększył bank ziemi o pięć gruntów w trzech miastach. W pierwszym półroczu 2024 r. przychody ze sprzedaży grupy Develia wyniosły 648,7 mln zł w porównaniu do 419,2 mln zł w analogicznym okresie ubiegłego roku, czyli 55% więcej. Zysk netto grupy wyniósł 148,7 mln zł wobec 79,5 mln zł zysku netto w I półroczu 2023 r., co oznacza wzrost o 87%. – Pierwsze półrocze 2024 r. upłynęło pod znakiem bardzo dobrej sprzedaży mieszkań. Mimo osłabienia na rynku jesteśmy na dobrej drodze do realizacji naszego celu sprzedaży na 2024 rok na poziomie 2900-3100 lokali – mówi Andrzej Oślizło, prezes Develii. – Wierzymy w rozwój rynku mieszkaniowego w długim terminie, dlatego inwestujemy w zakup gruntów. W I półroczu 2024 r. za ponad 300 mln zł powiększyliśmy bank ziemi o 3200 mieszkań. Było to możliwe dzięki bardzo dobrym wynikom finansowym - dodaje Andrzej Oślizło. Develia w I półroczu 2024 r. sprzedała 1949 mieszkań wobec 1184 w analogicznym okresie przed rokiem, co oznacza wzrost o 65%. Spółka przekazała 1057 mieszkań, czyli 59% więcej w porównaniu do 666 lokali rok wcześniej. Z kolei w II kwartale 2024 r. spółka sprzedała 911 lokali wobec 651 w analogicznym okresie ubiegłego roku, czyli o 40% więcej. Najwięcej mieszkań znalazło nabywców w projektach: Bemosphere w Warszawie, Przemyska Vita w Gdańsku i Ceglana Park w Katowicach. W okresie kwiecień-czerwiec br. Develia przekazała 459 lokali, głównie w inwestycjach: Cynamonowa Vita we Wrocławiu, Lizbońska i Bemosphere w Warszawie oraz Grzegórzecka w Krakowie. W I półroczu 2024 r. Develia wprowadziła do oferty z rozpoczętymi budowami ponad 2850 lokali. Równocześnie deweloper rozbudowywał bank ziemi finalizując zakup pięciu gruntów w Warszawie, Trójmieście i we Wrocławiu pozwalających na wybudowanie ponad 3200 mieszkań. W sierpniu 2024 r. Develia podpisała ze spółką zależną od AFI Europe przedwstępną umowę sprzedaży nieruchomości przy ul. Kolejowej we Wrocławiu. Cenę sprzedaży ustalono na 50,5 mln zł. Transakcja ma zostać sfinalizowana do końca 2024 r.

Nostalgia na Żeraniu. Dziś wystawa zabytkowych samochodów, w przyszłości 12 000 mieszkań
Fiat 125p, Warszawa, Syrena, Żuk - to tylko część z bogatej ekspozycji „Wystawy w Fabryce”, która obejmuje 230 historycznych lub zabytkowych samochodów, 40 motocykli i 40 rowerów. Można ją zobaczyć od 14 września, na początku w co drugi weekend, w hali byłej Fabryki Samochodów Osobowych, na terenie planowanej przez Okam inwestycji F.S.O. Park na warszawskiej Pradze Północ. Wiemy, kiedy rozpocznie się budowa pierwszych 2 tyś. mieszkań. „Wystawa w Fabryce” obejmuje ponad 300 eksponatów, wśród nich znalazły się m.in. pojazdy wyprodukowane w warszawskiej Fabryce Samochodów Osobowych: Warszawy, Syrenki, Fiaty 125p i Polonezy, ale także motocykle, rowery, dystrybutory paliwa, silniki. – Śmiało mogę powiedzieć, że to nasz projekt życia – budujemy tę wystawę już od 2019 roku, spędziliśmy w tych murach tysiące godzin, dla nas jest to miejsce przesiąknięte nie tylko duchem FSO ale też, a może przede wszystkim naszą pasją i zaangażowaniem – zaznacza Maciej Bień, Dyrektor "Wystawy w Fabryce" oraz Przewodniczący Komisji Pojazdów Zabytkowych Automobilklubu Polski. Ekspozycja zajęła ok. 8.000 mkw. powierzchni w budynku lakierni dawnych zakładów FSO. Dziś 62 ha działki przy ulicy Jagiellońskiej 88 należy do firmy Okam. Deweloper planuje zbudować tu gigantyczne osiedle, które docelowo obejmie ok. 12 tys. mieszkań, część rekreacyjną i lokale handlowo-usługowe. Za opracowanie koncepcji architektonicznej F.S.O. Park odpowiadały pracownie WXCA i SAWAWA. – Od momentu zakupu 62 ha terenu po dawnej Fabryce Samochodów Osobowych zapowiadaliśmy, że zależy nam na organizacji profesjonalnej, ogólnodostępnej ekspozycji pojazdów wyprodukowanych w FSO. Cieszymy się zatem, że wspólnie z Maciejem Bieniem i grupą kilkudziesięciu miłośników motoryzacji udało się uruchomić „Wystawę w Fabryce” - podkreśla Anna Watkowska, Członkini Zarządu Okam City oraz Liderka Projektu F.S.O. Park. – W toku realizacji naszej inwestycji całkowicie zachowana zostanie brama główna, zaś wybrane budynki czy ich fragmenty (spawalni, montowni) poddane zostaną rewitalizacji i znajdą ważne miejsce na terenie F.S.O. Park. Centralną częścią inwestycji będzie 10 ha park ciągnący się na długość 1 km. Chcemy stworzyć projekt będący spotkaniem przyszłości z przeszłością. Pierwszy etap inwestycji będzie realizowany od strony południowej. Obecnie trwają zaawansowane procedury administracyjne. Jesteśmy gotowi wbić pierwszą łopatę, a budowa rozpocznie się na początku 2026 roku. W I etapie inwestycji Okam planuje budowę 2000 mieszkań, 60 lokali handlowo-usługowych i ok. 7 ha zieleni, w tym ok. 2 ha centralnego parku. W planach jest również budowa szkoły podstawowej dla ok. 650 uczniów, która zostanie przekazana samorządowi. „Wystawa w Fabryce” będzie otwarta będzie dla zwiedzających w co drugi weekend w godzinach od 10:00 do 18:00. Obowiązywać będą bilety wstępu, dostępne są na stronie www.fozpit.org/czwarty-sezon oraz w kasie na miejscu wystawy.

Dwa projekty Trust Investment. Sky Trust w Kielcach i Browar Hugo Scobla w Gliwicach
Firma Trust Investment uruchomiła sprzedaż swoich dwóch kluczowych inwestycji: Browar Hugo Scobla w Gliwicach oraz Sky Trust (etap drugi) w Kielcach. Inwestycja w Gliwicach to największy projekt rewitalizacyjny w mieście. Browar Huga Scobla i Sky Trust to flagowe inwestycje kieleckiego dewelopera, które wyznaczają nowe standardy na architektonicznej mapie Gliwic i Kielc. W przypadku obu projektów deweloper stawia na wyjątkową architekturę, wykończenia w standardzie premium, nowe technologie i ogólnodostępne przestrzenie rekreacyjne. – Jesteśmy optymistami. Wierzymy głęboko, że innowacyjne podejście do przestrzeni miejskiej i architektury, stawiające człowieka w centrum uwagi, połączone z funkcjonalnością oraz wyjątkową estetyką wnętrz, są w stanie radykalnie zmienić sposób postrzegania obu tych miast, a przede wszystkim podnieść komfort życia ich mieszkańców –mówi Patryk Barucha, Prezes Zarządu Trust Investment SA. Gliwicka inwestycja Trust Investment to największy projekt rewitalizacyjny w tym mieście. Deweloper postanowił tchnąć nowe życie w mury dawnego browaru, łącząc zabytkową architekturę z nowoczesnymi rozwiązaniami i terenami zielonymi, które zajmą aż 50 proc. całej powierzchni. Projekt, przygotowany przez pracownię architektoniczną Franta Group, kierowaną przez Macieja Frantę, ma szansę stać się nową wizytówką Gliwic, także dzięki swojej lokalizacji – tuż obok dworca PKP i w sąsiedztwie Centrum Przesiadkowego. Pierwszy etap inwestycji – Dom pod Lwem – obejmuje 83 mieszkania, w tym 6 penthouse’ów z antresolami na najwyższych piętrach. W budynku znajdą się także lokale usługowe (na parterze) oraz podziemna hala garażowa z 113 miejscami parkingowymi. – Zaprojektowany budynek to współczesna synteza kamienicy – historycznego Domu Śródmiejskiego uformowanego wedle pierwotnych zasad kompozycyjnych oraz tradycji solidnego budowania jako schronienia przed aurą. Jest on nacechowany nowymi wartościami: otwartością na świat, przestrzeń i zieleń. Budynek zaprojektowaliśmy w idei „maszyny do odpoczywania”. Dzięki obszernym tarasom przyszli użytkownicy dostaną niezwykłą dodatkową zewnętrzną przestrzeń życiową – letni salon ogrodowy umożliwiający swobodne wyposażenie w meble wypoczynkowe, zieleń czy hamak z widokiem na historyczną zabudowę okolicy – mówi Maciej Franta, architekt w Franta Group. Sky Trust: nowy symbol Kielc Kielecka inwestycja Sky Trust to nowoczesna, przeszklona konstrukcja, doskonała lokalizacja (tuż obok kultowego budynku Exbudu) oraz reprezentacyjne wnętrza, zaprojektowane przez duet kreatorów artystycznych Paprocki Brzozowski, wprowadzają do Kielc zupełnie nową jakość. –W tej wyjątkowej dla nas współpracy zależało nam na oddaniu ducha mody we wnętrzach. Nie pierwszy raz mamy do czynienia z interior designem, ale za każdym razem podchodzimy do projektu z wielką ekscytacją. To niesamowite wyzwanie zaprojektować coś tak, aby podobało się wielu osobom jednocześnie, aby wnętrze nie straciło na jakości przez następne lata. Czas w designie biegnie do przodu, co chwilę pojawiają się nowe trendy. Lata mijają, a nam jako twórcom zależało na tym, aby wnętrza robiły wrażenie za każdym razem –mówi Marcin Paprocki. Jak dodaje z kolei Mariusz Brzozowski: –Zaprojektowaliśmy trzy lobby i powierzchnie wspólne w trzech budynkach Sky Trust. Nazwaliśmy je "Pret-a porter", "Haute couture" i "Atelier". Każde z nich różni się detalami i formą. Wspólnym mianownikiem jest z pewnością moda, którą kochamy i którą chcieliśmy przemycić w tych projektach. Mieszkańcy Sky Trust będą mieli dostęp do wielu udogodnień, takich jak sala kinowa, gaming room (z dużym ekranem, wygodną sofą i najnowszymi konsolami), prywatne automaty paczkowe, czy aplikacja Blue Bolt, która umożliwia zdalne przywołanie windy, otwieranie drzwi na klatce schodowej czy hali garażowej. Dodatkowym atutem będą rozległe tereny zielone, w tym zielona strefa chillout, plac zabaw oraz ogródki znajdujące się na wyższych kondygnacjach. Lokatorzy mieszkań na najwyższych piętrach będą mogli cieszyć się panoramicznym widokiem na miasto. W drugim etapie, któremu nadano nazwę Atelier, znajdzie się 111 mieszkań, 86 lokali inwestycyjnych, a także 26 lokali usługowych. Pod budynkiem przewidziano dwupoziomową halę garażową z 258 miejscami parkingowymi.

Erbud stawia na projekty własne OZE. 2 GW w ciągu 2 lat
Budowlana grupa Erbud zamierza konsekwentnie rozwijać się w segmencie OZE. Powiększyła bank ziemi o niemal 20% i zabezpiecza tereny pod kolejne projekty, aby w ciągu 2 lat osiągnąć wynik ponad 2 GW. Na koniec czerwca portfel zamówień zewnętrznych całej grupy miał wartość ponad 2,8 mld zł. Projekty własne w OZE wyceniono na prawie 1 mld zł. Grupa Erbud osiągnęła w pierwszym półroczu 2024 r. 1,33 mld zł przychodów, wobec 1,58 mld zł rok wcześniej (-15,8 proc. r/r). Jednocześnie spółka wypracowała 101,6 mln zł marży brutto na sprzedaży, przy 120,5 mln zł w tym samym okresie 2023 r. EBITDA Grupy sięgnęła 32,3 mln zł i była nieco ponad 4 mln zł wyższa od zanotowanej w pierwszej połowie 2023 r. Wynik operacyjny Grupy w raportowanym okresie wzrósł o 15 proc. do 11,7 mln zł w stosunku do tego okresu 2023 r. Zysk netto ukształtował się zaś na poziomie 0,6 mln zł, wobec 4,7 mln zł straty netto w analogicznym czasie 2023 r. Największym wsparciem dla wyników Grupy w pierwszych sześciu miesiącach 2024 r. był segment OZE, za który odpowiada wykonawczo-deweloperska Grupa Onde. Obszar ten miał niemal 280 mln zł przychodów oraz 33 mln zł EBITDA. Osiągnięcie tak dużej zyskowności to głównie zasługa dynamicznie rozwijanej działalności deweloperskiej. Onde w pierwszym półroczu sprzedało cztery projekty OZE o mocy 60 MW. Spółka zapewniła sobie jednocześnie zlecenia na wykonawstwo sprzedanych farm o wartości ponad 160 mln zł. – Strategiczna decyzja Onde o zbudowaniu „nogi” deweloperskiej była strzałem w dziesiątkę. Przynosi ona doskonałe efekty dla samej spółki, jak i wymierne korzyści całej Grupie Erbud, co widać choćby w wynikach tego półrocza. W ostatnich miesiącach zwiększyliśmy portfel projektów własnych z 829 MW do ponad 1 GW. W tym roku Onde planuje budowę, lub jej rozpoczęcie, 1-2 projektów; w 2025 r. może to być nawet kilka budów o łącznej mocy ponad 200 MW – komentuje Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu. Pierwsze półrocze było również udane dla segmentu budownictwa kubaturowego w kraju. Odnotował on 9,4 mln zł EBITDA przy 653 mln zł przychodu. Oznacza to istotną poprawę rentowności względem tego samego okresu w 2023 r., kiedy to znalazła się lekko pod kreską. Poprawę osiągnięto przy przychodach niższych o 100 mln zł. – Rynek kubaturowy jest dość trudny w ostatnich miesiącach, bo wciąż nie widać wydatkowania środków z KPO. Chwilowa posucha sprawia, że firmy walczą o zlecenia, często znacznie zaniżając ceny. My, dzięki dużej dywersyfikacji, możemy podchodzić do przetargów z wycenami, które pozwalają na osiągniecie zadowalającej marży – wyjaśnia Jacek Leczkowski, wiceprezes Erbudu. – Wciąż jednak pozostajemy konkurencyjni i zwiększamy kontraktowanie. W ciągu 6 miesięcy tego roku podpisaliśmy w kubaturze umowy warte ponad 923 mln zł, czyli prawie dwukrotnie więcej niż w pierwszym półroczu 2023 r., a w całej Grupie 2,2 mld zł, czyli o 30 proc. więcej niż przed rokiem – dodaje. Łącznie portfel zamówień zewnętrznych Grupy miał na koniec czerwca 2024 r. wartość ponad 2,8 mld zł, czyli ok. 17 proc. więcej niż w tym samym momencie roku 2023 r. Do tego dochodzi wartość wykonawcza projektów własnych w OZE, zbliżająca się do 1 mld zł. Erbud pracuje nad zabezpieczeniem praw do terenu pod elektrownie wiatrowe czy też fotowoltaiczne. Jak podaje spółka, powierzchnia terenu jest kluczowa dla projektów PV, gdzie przyjmuję się wskaźnik ok 1-1,2 ha na 1 MWp., natomiast w przypadku elektrowni wiatrowych, sprawa jest bardziej skomplikowana, bo pod jedną elektrownię potrzeba ok. 1 ha terenu, ale elektrownie muszą być od siebie oddalone o ok. 500 m, co oznacza, że wokół każdej turbiny musi się znaleźć jest teren o powierzchni ok. 20 ha. – W ostatnich miesiącach zwiększyliśmy nasz portfel o niemal 20%, nasz pipeline projektów gotowych do budowy jest dość duży i w najbliższym czasie będziemy skupiać się na zabezpieczaniu terenów pod projekty greenfieldowe, które są mało kapitałochłonne i potencjalnie wysokomarżowe. W związku z tym, budżet na samo zabezpieczenie praw do terenu pod elektrownie wiatrowenie jest znaczący – podaje spółka. – Naszym celem jest rozwój obecnego portfela z ok. 1 GW do ponad 2 GW w ciągu 2 lat. Obecnie prowadzimy zaawansowane negocjacje kilku projektów i liczymy, że jeszcze w tym roku pokażemy dalszy istotny wzrost naszego portfela. W segmencie usług serwisowych dla przemysłu, z którym Erbud wiąże spore nadzieje, wypracowano łącznie w kraju i zagranicą około 5,5 mln zł EBIT, przy nieco ponad 250 mln zł sprzedaży. Spółka Mod21, produkująca moduły z drewna, w pierwszym półroczu potroiła przychody względem analogicznego okresu 2023 r., wypracowując 34,2 mln zł. Ten nowy dla Grupy innowacyjny obszar aktywności jest coraz bliżej osiągnięcia zyskowności. Obecnie w portfelu spółki są zlecenia warte ok. 150 mln zł, z czego 100 mln zł ma być przerobione jeszcze w tym roku – co będzie oznaczać niemal trzykrotny wzrost sprzedaży rok do roku. Do tej pory Mod21 całą swoją produkcję kierował na rynek niemiecki, spółka rozszerza działalność o rynek polski – głównie dla obiektów oświatowych, budownictwa socjalnego czy rozbudowy przychodni i szpitali. Spółka pozyskała już pierwszy polski kontrakt – wybuduje przedszkole w podtoruńskich Łysomicach.

Matexi kupiło grunt pod nowy projekt w Warszawie
Deweloper Matexi Polska kupił atrakcyjną działkę o powierzchni 0,33 ha przy ulicy Grzybowskiej na warszawskiej Woli. Wcześniej właścicielem działki była firma deweloperska Dantex. – Z sukcesem kontynuujemy naszą politykę zakupu gruntów, pozwalającą na dalszy rozwój Matexi Polska. To już trzecia – po Żelaznej 54 oraz Grzybowskiej 37 – działka w tym rejonie miasta zakupiona pod projekt mieszkaniowy przez Matexi Polska. Cieszymy się, że nasza kolejna inwestycja powstanie w tak atrakcyjnej lokalizacji na bliskiej Woli, która daje łatwy dostęp do rozbudowanej sieci komunikacyjnej stolicy – stacji metra Rondo ONZ, dworca PKP Warszawa Centralna oraz gęstej sieci autobusowej i tramwajowej. Aktualnie prowadzimy prace projektowe dotyczące naszej przyszłej inwestycji – mówi Jesika Mackiewicz, Business Manager projektów warszawskich, współodpowiedzialna za transakcję zakupu z ramienia Matexi Polska. Matexi to deweloper o belgijskim rodowodzie, w Polsce spółka jest obecna od początku 2010 roku. Dotychczas firma sprzedała ponad 3000 mieszkań na warszawskim i krakowskim rynku mieszkaniowym, na chwilę obecną posiada także zabezpieczone grunty na realizację kolejnych około 3500 lokali. Zobacz więcej: **Nowoczesna kamienica na Woli. Jest wykonawca nowej inwestycji Matexi >> **