Warszawskie porodówki rozbudowują się

Wczoraj zawisła wiecha na nowym budynku szpitala przy Inflanckiej. Zostaną tu ulokowane sale operacyjne i porodowe oraz oddział intensywnej opieki noworodka. Dyrektor szpitala Janusz Siemaszko liczy, że pierwsze pacjentki w nowej części zostaną przyjęte na wiosnę w przyszłym roku. Prawie rok zajmie wykańczanie budynku, który osiągnął stan surowy zamknięty. Choć do szpitala dobudowano nowy pawilon, lecznica będzie miała zaledwie 30 miejsc więcej dla rodzących. Musi się dostosować do przepisów, które nakazują rozgęszczenie łóżek. W wieloletnim planie inwestycyjnym miasto zaplanowało, że do 2013 roku na prace budowlane przy rozbudowie trzech swoich porodówek wyda prawie 150 mln zł, do tego trzeba doliczyć dodatkowe ok. 40 proc. na wyposażenie nowych pawilonów. Czy w czasie kryzysu miasto udźwignie taki ciężar? - Zatrzymanie inwestycji to też ogromny wydatek, dlatego zrobimy wszystko, żeby je kontynuować - mówi Stanisław Kusak, p.o. zastępcy dyrektora biura polityki zdrowotnej.