
Wróć do Pulsu Budownictwa

18.06.2025
V Tower, czyli drugie życie wieżowca
Kompleksowa rewitalizacja warszawskiego biurowca Warta Tower to przykład tego, że modernizacja może być mądrą alternatywą dla wyburzeń. Wieżowiec zyska drugie życie i nowe imię - V Tower. Prace obejmują wymianę wszystkich instalacji i systemów technicznych, przy jednoczesnym zachowaniu wyjątkowego charakteru budynku.
Zlokalizowany przy ul. Chmielnej biurowiec - znany wcześniej jako Warta Tower - przechodzi gruntowną przemianę. V Tower to 21-piętrowy wieżowiec o powierzchni ponad 33 000 mkw., składa się z części wieżowej oraz podium. Wbrew trendom, w które wpisane są także ekonomiczne kalkulacje, właściciel obiektu - Cornerstone Investment Management zdecydował, że zamiast wyburzać - zrewitalizuje nieruchomość zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Właściciele budynku przekonują, że gdyby zdecydowano się na wyburzenie i budowę od zera, do atmosfery trafiłoby ponad 27 tysięcy ton CO₂ – tyle, ile generuje kilka tysięcy samochodów osobowych rocznie. Zachowanie kluczowych elementów – jak szkielet i elewacja – pozwoliło radykalnie ograniczyć wpływ inwestycji na klimat.
– Wierzymy, że przyszłość należy do modernizacji istniejących budynków. V Tower to 33 tysiące metrów kwadratowych powierzchni, które zyskują nowe życie – bez burzenia, bez marnowania zasobów. Stawiamy na rozwiązania, które łączą odważną technologiczną transformację z szacunkiem dla ponadczasowej architektury. 2 tysiące metrów kwadratowych zielonych ogrodów, pięć dziedzińców, hol z naturalnym doświetleniem – to rzeczy, których nie oferuje dziś praktycznie żaden nowy biurowiec. Naszym celem było to podkreślić, a jednocześnie przeprowadzić kompleksową modernizację: od instalacji technicznych, przez wentylację i chłodzenie, aż po rearanżację wnętrz. Chcemy zaskoczyć skalą zmian – i udowodnić, że rewitalizacja może być nie tylko odpowiedzialna, ale i spektakularna – mówi Karol Klin, dyrektor komercyjny w Cornerstone Investment Management, odpowiedzialny za komercjalizację V Tower.
Generalnym wykonawcą V Tower jest Atlas Ward. Koncepcję wnętrz opracowała pracownia APA Wojciechowski Architekci. Oddanie budynku do użytku nastąpi w październiku 2025 roku. Obiekt przechodzi pełną technologiczną transformację – obejmującą wszystkie instalacje budynkowe, z inteligentnym systemem BMS na czele. Modernizacja dotyczy systemów wentylacji, w tym wymiany silników wentylatorów w centralach, optymalizacji mocy chłodniczej oraz wdrożenia klimatyzacji VRV w serwerowniach. Wymieniane są również klimakonwektory, kurtyny powietrzne i cały zestaw nowoczesnych, wysokosprawnych urządzeń chłodniczych – chillery i drycoolery.
Zmodernizowany V Tower będzie spełniał najbardziej rygorystyczne standardy certyfikacyjne – od BREEAM na poziomie Excellent, przez WELL, aż po Obiekt bez barier.
Zakres prac obejmuje również wymianę wind, drzwi obrotowych oraz wdrożenie inteligentnego systemu zarządzania oświetleniem w holu głównym, który automatycznie dostosowuje się do światła dziennego. Pojawi się też nowa armatura o niskim zużyciu wody i system wykrywania wycieków.
Efektem rewitalizacji obiektu będzie redukcja emisji operacyjnego CO₂ o ponad 40% i oszczędność energii na poziomie ponad 3600 MWh rocznie – to więcej niż zużywa duże centrum handlowe.
– V Tower po modernizacji będzie konkurować z najnowszymi projektami biurowymi – nie tylko jakością przestrzeni, ale też efektywnością operacyjną. Po modernizacji emisja operacyjna budynku spadnie o 40% osiągając wartość znacznie poniżej średniej dla 30 największych, istniejących biurowców w Polsce. Zużycie energii pierwotnej zmniejszy się o 31% względem stanu wyjściowego – wyprzedzając próg wyznaczony przez unijną taksonomię. Przebudowa wygeneruje zaledwie 4 tysiące ton dodatkowego śladu węglowego z szacowanych 27 tysięcy ton w przypadku burzenia i stawiania nowego budynku. Ten poziom emisji zwróci się w krótkim czasie dzięki znacznej poprawie efektywności energetycznej. V Tower udowadnia tym samym, że modernizacja może być mądrą alternatywą dla wyburzeń – i może być prawdziwym przełomem dla całego rynku, który do tej pory nie patrzył na starsze budynki w kategoriach tak istotnej przebudowy. To bezprecedensowy projekt w skali kraju i lider zmiany w skali całego regionu. To przedsięwzięcie, które zmienia zasady gry na rynku nieruchomości komercyjnych – przekonuje Dominika Bryła, Net Zero Team Leader w JWA.

Autorem artykułu jest:Michał Oksiński
Kompleksowa rewitalizacja warszawskiego biurowca Warta Tower to przykład tego, że modernizacja może być mądrą alternatywą dla wyburzeń. Wieżowiec zyska drugie życie i nowe imię - V Tower. Prace obejmują wymianę wszystkich instalacji i systemów technicznych, przy jednoczesnym zachowaniu wyjątkowego charakteru budynku.
Zlokalizowany przy ul. Chmielnej biurowiec - znany wcześniej jako Warta Tower - przechodzi gruntowną przemianę. V Tower to 21-piętrowy wieżowiec o powierzchni ponad 33 000 mkw., składa się z części wieżowej oraz podium. Wbrew trendom, w które wpisane są także ekonomiczne kalkulacje, właściciel obiektu - Cornerstone Investment Management zdecydował, że zamiast wyburzać - zrewitalizuje nieruchomość zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Właściciele budynku przekonują, że gdyby zdecydowano się na wyburzenie i budowę od zera, do atmosfery trafiłoby ponad 27 tysięcy ton CO₂ – tyle, ile generuje kilka tysięcy samochodów osobowych rocznie. Zachowanie kluczowych elementów – jak szkielet i elewacja – pozwoliło radykalnie ograniczyć wpływ inwestycji na klimat.
– Wierzymy, że przyszłość należy do modernizacji istniejących budynków. V Tower to 33 tysiące metrów kwadratowych powierzchni, które zyskują nowe życie – bez burzenia, bez marnowania zasobów. Stawiamy na rozwiązania, które łączą odważną technologiczną transformację z szacunkiem dla ponadczasowej architektury. 2 tysiące metrów kwadratowych zielonych ogrodów, pięć dziedzińców, hol z naturalnym doświetleniem – to rzeczy, których nie oferuje dziś praktycznie żaden nowy biurowiec. Naszym celem było to podkreślić, a jednocześnie przeprowadzić kompleksową modernizację: od instalacji technicznych, przez wentylację i chłodzenie, aż po rearanżację wnętrz. Chcemy zaskoczyć skalą zmian – i udowodnić, że rewitalizacja może być nie tylko odpowiedzialna, ale i spektakularna – mówi Karol Klin, dyrektor komercyjny w Cornerstone Investment Management, odpowiedzialny za komercjalizację V Tower.
Generalnym wykonawcą V Tower jest Atlas Ward. Koncepcję wnętrz opracowała pracownia APA Wojciechowski Architekci. Oddanie budynku do użytku nastąpi w październiku 2025 roku. Obiekt przechodzi pełną technologiczną transformację – obejmującą wszystkie instalacje budynkowe, z inteligentnym systemem BMS na czele. Modernizacja dotyczy systemów wentylacji, w tym wymiany silników wentylatorów w centralach, optymalizacji mocy chłodniczej oraz wdrożenia klimatyzacji VRV w serwerowniach. Wymieniane są również klimakonwektory, kurtyny powietrzne i cały zestaw nowoczesnych, wysokosprawnych urządzeń chłodniczych – chillery i drycoolery.

Chcesz uzyskać pełen dostęp do informacji o inwestycjach i zleceniach z całej Polski?
Zmodernizowany V Tower będzie spełniał najbardziej rygorystyczne standardy certyfikacyjne – od BREEAM na poziomie Excellent, przez WELL, aż po Obiekt bez barier.
Zakres prac obejmuje również wymianę wind, drzwi obrotowych oraz wdrożenie inteligentnego systemu zarządzania oświetleniem w holu głównym, który automatycznie dostosowuje się do światła dziennego. Pojawi się też nowa armatura o niskim zużyciu wody i system wykrywania wycieków.
Efektem rewitalizacji obiektu będzie redukcja emisji operacyjnego CO₂ o ponad 40% i oszczędność energii na poziomie ponad 3600 MWh rocznie – to więcej niż zużywa duże centrum handlowe.
– V Tower po modernizacji będzie konkurować z najnowszymi projektami biurowymi – nie tylko jakością przestrzeni, ale też efektywnością operacyjną. Po modernizacji emisja operacyjna budynku spadnie o 40% osiągając wartość znacznie poniżej średniej dla 30 największych, istniejących biurowców w Polsce. Zużycie energii pierwotnej zmniejszy się o 31% względem stanu wyjściowego – wyprzedzając próg wyznaczony przez unijną taksonomię. Przebudowa wygeneruje zaledwie 4 tysiące ton dodatkowego śladu węglowego z szacowanych 27 tysięcy ton w przypadku burzenia i stawiania nowego budynku. Ten poziom emisji zwróci się w krótkim czasie dzięki znacznej poprawie efektywności energetycznej. V Tower udowadnia tym samym, że modernizacja może być mądrą alternatywą dla wyburzeń – i może być prawdziwym przełomem dla całego rynku, który do tej pory nie patrzył na starsze budynki w kategoriach tak istotnej przebudowy. To bezprecedensowy projekt w skali kraju i lider zmiany w skali całego regionu. To przedsięwzięcie, które zmienia zasady gry na rynku nieruchomości komercyjnych – przekonuje Dominika Bryła, Net Zero Team Leader w JWA.
Wróć do Pulsu Budownictwa
Udostępnij artykuł: