Uniwersytet Przyrodniczy nie boi się kryzysu

ie ukrywam, że liczymy też na to, że z powodu kryzysu ceny materiałów budowlanych pójdą w dół - mówi Henryk Bichta, kanclerz Uniwersytetu Przyrodniczego. - Bibliotekę planowaliśmy oczywiście znacznie wcześniej. Jej koszt to 24 mln zł. Uczelnia sfinansuje ją częściowo ze środków własnych i liczymy też na pieniądze unijne z jednego z regionalnego programów operacyjnych. Czy będziemy je mieli, okaże się jesienią. Myślę jednak, że mamy duże szanse, bo biblioteki rolniczej w naszym województwie, tradycyjnie przecież rolniczym, nie ma. Dwie najbliższe znajdują się w Warszawie: biblioteka Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego i Centralna Biblioteka Rolnicza. Do Urzędu Miasta tymczasem trafił już wniosek Uniwersytetu Przyrodniczego o ustalenie warunków zabudowy sześciokondygnacyjnego obiektu. Powstanie przy ul. Akademickiej 15, w sercu miasteczka akademickiego tuż obok budynku Agro-2, w którym znajdują się sale wykładowe i ćwiczeniowe. Uniwersytet Przyrodniczy to obecnie najdynamiczniej rozbudowująca się lubelska uczelnia publiczna. W ostatnich latach wybudował centrum kongresowe przy ul. Akademickiej, budynek wiwarium (zwierzętarni) przy ul. Głębokiej, budynek Wydziału Nauk o Żywności i Biotechnologii przy ul. Skromnej oraz centrum sportowo - rekreacyjne przy ul. Głębokiej.