Data dodania: 05/08/2010

Jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że mamy produkt, który jest unikalny nie tylko w skali ogólnopolskiej, ale i europejskiej, więc chętnych nie brakuje. Obiekty postindustrialne mają bardzo dużą wartość dodaną, która wynika m.in. z historii, zabytkowego charakteru i unikalności budowli – o rewitalizacji budynków postindustrialnych mówi Dorota Urawska, PR and Marketing Manager Opal Property Developments. 

Magda Wójcicka (Kompas inwestycji): Pod koniec maja 2010 największa do tej pory inwestycja rewitalizacyjna Opal Property Developments – Lofty „U Scheiblera” w Łodzi – otrzymała pozwolenie na użytkowanie. Do pierwszych z ponad 420 loftów wprowadzili się mieszkańcy. Chciałabym się dowiedzieć, ile z tych lokali zostało już sprzedanych i czy zainteresowanie nimi jest duże. 

Dorota Urawska (PR and Marketing Manager, Opal Property Developments): Od początku prac związanych z rewitalizacją dawnej przędzalni fabryki Scheiblera i przekształcenia jej na lofty, zainteresowanie kupujących było bardzo duże. Spośród 421 dostępnych loftów, najwięcej sprzedaliśmy w chwili uruchomienia prac i przedstawienia planów zagospodarowania budynku. Obecnie pozostało nam w ofercie niecałe 30 loftów o wielkości 40-140 mkw. i zainteresowanie jest nadal duże. Podczas Dnia Otwartego pod koniec maja 2010 naszą inwestycję odwiedziło kilkaset osób. Wciąż podpisujemy nowe umowy sprzedaży, co oznacza, że rynek powoli się ożywia. Lofty są alternatywą dla zwykłych mieszkań i apartamentów. Wybierają je osoby, które chcą mieszkać nieco inaczej, bardziej oryginalnie. Zakupili je nie tylko łodzianie, ale również mieszkańcy innych dużych miast Polski (Warszawy, Poznania, Krakowa, Trójmiasta) oraz obcokrajowcy. Prawie wszystkie mieszkania zostały sprzedane zaledwie w ciągu kilkunastu dni (bez żadnej kampanii reklamowej). Jesteśmy w tej szczęśliwej sytuacji, że mamy produkt, który jest unikalny nie tylko w skali ogólnopolskiej, ale i europejskiej, więc chętnych nie brakuje. Obiekty postindustrialne mają bardzo dużą wartość dodaną, która wynika m.in. z historii, zabytkowego charakteru i unikalności budowli.

MW: Jak dużo czasu zajęło przygotowanie tej inwestycji? Co nastręczyło tutaj najwięcej trudności? 

DU: Całkowita rewitalizacja zabytkowej fabryki, od chwili jej wykupienia przez inwestora i momentu rozpoczęcia prac, aż po ich zakończenie, rozpoczęła się w 2006 roku. Dla porównania, budowa osiedla o podobnej liczbie mieszkań przeciętnie zajmuje od roku do dwóch lat. Proces rewitalizacji całego kompleksu oraz projekt nadania mu zupełnie nowej funkcji okazał się być bardzo czasochłonny i kosztowny, nie wspominając o liczbie skomplikowanych formalności, przez które musieliśmy przejść. Efekt końcowy wart jest jednak wszystkich poniesionych nakładów. Udało nam się zrewitalizować nie tylko budynek dawnej przędzalni Karola Scheiblera, lecz także część ulicy Tymienieckiego na terenie historycznej części miasta - Księżym Młynie. Obiekt prezentuje się wspaniale i od czasu, kiedy wprowadzają się do niego mieszkańcy, czyli od kwietnia 2010, odzyskał dawny blask i na nowo zapełnił się ludźmi. Muszę przyznać, że odczuwamy satysfakcję mając wpływ na kształt i wygląd tej części miasta. Działania rewitalizacji obiektów postindustrialnych to proces trudny także pod względem budowlanym, wymagający bardzo fachowej wiedzy, dlatego nie każdy może się go podjąć.

MW: Czy przygotowywali Państwo też „apartamenty pod klucz” ?

DU: Lofty „U Scheiblera” przekazujemy Klientom w stanie deweloperskim. Oddajemy mieszkania przygotowane do urządzenia zgodnie z wizją właścicieli. Z naszego doświadczenia wynika, że takie rozwiązanie jest najchętniej wybierane przez kupujących.

Ogromnym zainteresowaniem cieszyły się przede wszystkim apartamenty o metrażu 70-90 mkw., na wyższych kondygnacjach. Elementem wyróżniającym lofty „U Scheiblera” są ogromne okna. Zachowane w oryginalnym kształcie są unikalnym motywem architektonicznym. Dodatkowo w niektórych loftach udało zachować się oryginalne ceglane sufity kolebkowe oraz słupy żeliwne, które także stanowią konstrukcję atrium. Ciekawy element dekoracyjny stanowi także przeszklone atrium znajdujące się w centralnej części zrewitalizowanego budynku.

Historyczna i zabytkowa fasada dawnej fabryki kontrastuje z jej nowoczesnym, jasnym i przestrzennym wnętrzem, którego podstawowymi elementami architektonicznymi są cegła, stal i szkło. Z myślą o dzieciach, na terenie kompleksu powstał plac zabaw i liczne tereny zielone, w tym malowniczy staw zlokalizowany w tylnej części inwestycji. Budynek jest przystosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych. Poruszanie się ułatwiają przestronne windy oraz system parkingów i podjazdów.

MW: Lofty U Scheiblera są już drugą inwestycją apartamentową w Łodzi, którą w ciągu ostatnich kilku lat przygotowała firma Opal Property Developments. Wcześniej powstały Słoneczne Tarasy. Czy w Łodzi rzeczywiście jest tak duże zapotrzebowanie na luksusowe lokale mieszkalne? 

DU: Słoneczne Tarasy przy ul. Tymienieckiego 18 w Łodzi to inwestycja już zakończona. Oddaliśmy ją do użytku w 2008 roku. W budynku powstało 85 mieszkań jedno- i dwupoziomowych, o powierzchni od 30 do 100 mkw. Każde mieszkanie posiada bardzo duże okna oraz balkony lub tarasy o powierzchni od 20 do 40 mkw. Wszystkie apartamenty są wyposażone w trzy łazienki: ogólną z prysznicem, przy sypialni z wanną i gościnne WC, także minipralnię. Parking znajduje się w podziemiu. Jest to zatem propozycja z wyższej półki.

Łódź to wyjątkowe miasto. Apartamenty w „Słonecznych tarasach” – podobnie jak lofty „U Scheiblera” również sprzedały się bardzo szybko, dlatego, mamy podstawy, aby sądzić, że w Łodzi jest zapotrzebowanie na inwestycje o standardzie wyższym niż przeciętny.

MW: W Poznaniu planują Państwo realizację Modena Park, na terenie byłej fabryki Zakładu Przemysłu Odzieżowego Modena pomiędzy ulicami Kraszewskiego, Jackowskiego i Wawrzyniaka. Czym będzie ta inwestycja finalnie? 

DU: Realizacja inwestycji Modena Park znajduje się aktualnie na etapie prac projektowych. Plany zakładają wielofunkcyjny charakter obiektu (funkcje handlowo-mieszkaniowo-biurowo-usługowe). Naszym celem jest stworzenie unikalnej przestrzeni na mapie Poznania, która będzie połączeniem współczesnej architektury z budynkami o wartości historycznej. Po zakończeniu prac planistycznych będziemy mogli podać więcej informacji na temat terminu rozpoczęcia budowy oraz planów zagospodarowania terenu.

MW: Wiem, że jakiś czas temu planowali Państwo też kolejne inwestycje w Łodzi: na terenie tzw. Nowej Tkalni i Elektrowni. Jakie mają Państwo plany w związku z tymi projektami? Jak przebiegają przygotowania do ich realizacji? Kiedy możemy się spodziewać rozpoczęcia prac? 

DU: Nasze działania zmierzają do adaptacji budynków zlokalizowanych wokół secesyjnej Elektrowni na potrzeby wyjątkowego centrum artystyczno-kulturalnego. Prace w tym zakresie są już dosyć zaawansowane. Wkrótce przekażemy więcej wiadomości na ten temat. Jeśli chodzi o budynek Nowej Tkalni, w chwili obecnej trwają działania planistyczne. Dopiero po ich zakończeniu będzie możliwe podanie więcej informacji na temat tego projektu.

MW: Inwestorem Opal Property Developments jest australijska Meydan Group, która na całym świecie realizuje swoje inwestycje już od lat 80. Czy projekty zagraniczne też w dużej mierze polegają na działaniach rewitalizacyjnych, czy to raczej działalność zarezerwowana dla Polski?

DU: Australijska Meydan Group to grupa prywatnych firm należących od 1982 roku do rodziny Meydan, działająca w branżach deweloperskiej, produkcyjnej, dystrybucyjnej, IT oraz telekomunikacyjnej. Inwestycje realizowane są na całym świecie, w tym w Azji, Ameryce Północnej, Australii, Europie (Gruzja, Rumunia, Polska) oraz na Środkowym Wschodzie. Grupa Meydan posiada szerokie doświadczenie w realizacji prestiżowych projektów deweloperskich w Australii.

MW: Mają Państwo „na oku” lokalizacje swoich kolejnych inwestycji? Zagłębiem powierzchni postindustrialnych, prócz Łodzi, jest Śląsk...

DU: Na razie koncentrujemy się na inwestycjach w Łodzi. W przyszłości nie wykluczamy także innych lokalizacji w Polsce.

Dziękuję za rozmowę. 

 

fot. Lofty "U Scheiblera"