Worker
Wróć do Pulsu Budownictwa
Opłaci się kupować na wynajem
18.01.2009

Opłaci się kupować na wynajem

Jeśli ktoś planuje kupić w tym roku nowe mieszkanie, warto, aby transakcję sfinalizował w pierwszej części roku – doradzają analitycy redNet Consulting. ich badań wynika, że na udzielanie takich rabatów jak obecnie deweloperzy nie będą skłonni za kilka miesięcy, kiedy oferta powoli będzie się kurczyć, a kupujących może przybywać m.in. ze względu na tańsze kredyty. – Spodziewamy się ożywienia, gdy na rynek zaczną wracać pieniądze z krótkoterminowych lokat. Zbiegnie się to zapewne w czasie z dalszym spadkiem stóp procentowych, co ma z kolei znaczący wpływ na opłacalność lokowania w mieszkania na wynajem – zapewnia Celina Grabowska, autorka najnowszych badań redNetu. Jej zdaniem widoczny dziś wzrost czynszów sprawia, że zakup na wynajem zaczyna być ponownie dobra lokatą kapitału. Dalszy spadek oprocentowania kredytów, wynikający z obniżenia stóp procentowych i marż, spowoduje wzrost opłacalności inwestowania w lokale na wynajem. Dlaczego analitycy firmy redNet twierdzą, że podaż mieszkań będzie się szybko kurczyć? Bo realny spadek cen mieszkań na rynku pierwotnym wyniósł nawet 20 – 30 procent w ciągu ostatniego pół roku, a wraz ze spadkiem kosztów kredytu oraz wzrostem wynagrodzeń nominalnych zwiększy się zdolność kredytowa Polaków, a w efekcie i zakupy. – Nawet przy niezmienionej wysokości płacy netto obowiązujące od tego roku stawki podatkowe spowodują zwiększenie wynagrodzenia, szczególnie w przypadku osób o wysokich zarobkach – przekonuje Celina Grabowska. Jeśli do tego deweloperzy rzeczywiście będą trzymać w zawieszeniu nowe projekty, czekając na wyprzedanie mieszkań z oferty, atrakcyjnych cenowo i lokalizacyjnie osiedli będzie ubywało. Niechęć deweloperów do wprowadzenia na rynek nowych projektów mieszkaniowych potwierdza liczba nowych lokali wprowadzonych do serwisu Tabelaofert.pl w ośmiu głównych aglomeracjach. W trzecim kwartale spadła o pięć procent, a w czwartym – o kolejne 26 procent, co oznacza, że łączny spadek oferty w drugiej połowie roku wyniósł aż 30 procent – podają analitycy Tabeliofert.pl. Sceptycy uważają jednak, że jeśli rzeczywiście w tym roku bezrobocie wzrośnie do 300 tys. osób, problem ze sprzedażą mieszkań nie zmniejszy się znacząco.
Zdjęcie Michał Oksiński
Autorem artykułu jest:Michał Oksiński
Jeśli ktoś planuje kupić w tym roku nowe mieszkanie, warto, aby transakcję sfinalizował w pierwszej części roku – doradzają analitycy redNet Consulting. ich badań wynika, że na udzielanie takich rabatów jak obecnie deweloperzy nie będą skłonni za kilka miesięcy, kiedy oferta powoli będzie się kurczyć, a kupujących może przybywać m.in. ze względu na tańsze kredyty. – Spodziewamy się ożywienia, gdy na rynek zaczną wracać pieniądze z krótkoterminowych lokat. Zbiegnie się to zapewne w czasie z dalszym spadkiem stóp procentowych, co ma z kolei znaczący wpływ na opłacalność lokowania w mieszkania na wynajem – zapewnia Celina Grabowska, autorka najnowszych badań redNetu. Jej zdaniem widoczny dziś wzrost czynszów sprawia, że zakup na wynajem zaczyna być ponownie dobra lokatą kapitału. Dalszy spadek oprocentowania kredytów, wynikający z obniżenia stóp procentowych i marż, spowoduje wzrost opłacalności inwestowania w lokale na wynajem. Dlaczego analitycy firmy redNet twierdzą, że podaż mieszkań będzie się szybko kurczyć? Bo realny spadek cen mieszkań na rynku pierwotnym wyniósł nawet 20 – 30 procent w ciągu ostatniego pół roku, a wraz ze spadkiem kosztów kredytu oraz wzrostem wynagrodzeń nominalnych zwiększy się zdolność kredytowa Polaków, a w efekcie i zakupy. – Nawet przy niezmienionej wysokości płacy netto obowiązujące od tego roku stawki podatkowe spowodują zwiększenie wynagrodzenia, szczególnie w przypadku osób o wysokich zarobkach – przekonuje Celina Grabowska. Jeśli do tego deweloperzy rzeczywiście będą trzymać w zawieszeniu nowe projekty, czekając na wyprzedanie mieszkań z oferty, atrakcyjnych cenowo i lokalizacyjnie osiedli będzie ubywało. Niechęć deweloperów do wprowadzenia na rynek nowych projektów mieszkaniowych potwierdza liczba nowych lokali wprowadzonych do serwisu Tabelaofert.pl w ośmiu głównych aglomeracjach. W trzecim kwartale spadła o pięć procent, a w czwartym – o kolejne 26 procent, co oznacza, że łączny spadek oferty w drugiej połowie roku wyniósł aż 30 procent – podają analitycy Tabeliofert.pl. Sceptycy uważają jednak, że jeśli rzeczywiście w tym roku bezrobocie wzrośnie do 300 tys. osób, problem ze sprzedażą mieszkań nie zmniejszy się znacząco.
Wróć do Pulsu Budownictwa
Udostępnij artykuł: