
Wróć do Pulsu Budownictwa

**

11.01.2010
Niekonwencjonalne zadania i trudne adaptacje (rozmowa z Jolantą Smolarską z jmsStudio s.c.)
Najlepiej projektuje się dla klientów odważnych, takich, którzy wiedzą czego chcą i są otwarci na nowe niekonwencjonalne rozwiązania – mówi Jolanta Smolarska z jmsStudio s.c., pracowni projektowej zajmującej się architekturą wnętrz.
Magda Wójcicka (Kompas inwestycji): Na początek – od kiedy istnieje Państwa pracownia? Jak rozumiem, poznali się Państwo podczas studiów na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej...
Jolanta Smolarska (jmsStudio): Nasze biuro projektowe istnieje od 2004 roku. Poznaliśmy się na Politechnice Krakowskiej, byliśmy w jednej grupie i nasza firma jest niejako kontynuacją naszej studenckiej przyjaźni. Zresztą nazwa pracowni pochodzi od naszych inicjałów: Jolanty Sosińskiej, Magdaleny Stach i Michała Smolarskiego.
MW: Czy przygotowują Państwo każdy projekt wspólnie, czy też jest to raczej podzielone i każdy z Państwa pracuje indywidualnie nad jednym zleceniem?
JS: To zależy od projektu. Zazwyczaj nad jednym tematem pracują dwie osoby – pozwala to na szersze spojrzenie na to sama zadanie. Czasami jednak, przy większych projektach, robimy tzw. „burzę mózgów”. Każdy przedstawia wtedy swój pomysł – czasami nawet zupełnie abstrakcyjny. Potem wybieramy najlepsze rozwiązania.
MW: Jak obecnie przedstawia się popyt na usługi, które Państwo świadczą? Czy wyhamowanie gospodarki wpłynęło też na zmniejszenie zainteresowania architekturą wnętrz?
JS: Nadal obserwujemy duże zainteresowanie architekturą wnętrz. Zamówienie u architekta aranżacji przestrzeni powoli przestaje być traktowane jak luksus. Każdy chce mieszkać i przebywać w inspirującej, estetycznej przestrzeni. Profesjonalny projekt pozwala również uniknąć wielu kosztownych pomyłek wynikających z niewiedzy i braku doświadczenia inwestora.
MW: Jakich zleceń otrzymują Państwo obecnie najwięcej – czy są to projekty architektury budynków użyteczności publicznej, czy wnętrz mieszkalnych? Czy obserwują Państwo zmiany tych tendencji?
JS: W poprzednich latach przewagę stanowiły projekty wnętrz prywatnych . Obecnie liczba zamówień na projekty przestrzeni komercyjnych zwiększyła się, natomiast zmalał popyt na wnętrza mieszkalne.
MW: Jakie projekty wykonują Państwo najchętniej? Dla kogo?
JS: Każdy nowy temat jest dla nas dużym wyzwaniem projektowym rozwiązywanym z zaangażowaniem, a indywidualne podejście do projektu pozwala na uzyskanie najlepszych rozwiązań dla danej przestrzeni. Jednak najlepiej projektuje się dla klientów odważnych, takich, którzy wiedzą czego chcą i są otwarci na nowe niekonwencjonalne rozwiązania. Taki projekt pozwala na dużą swobodę w tworzeniu i kreowaniu nowej rzeczywistości i wymyślaniu designerskich wnętrz.
Zawsze jednak projekt powstaje w ścisłej współpracy z klientem – wsłuchujemy się w jego gusta, oczekiwania, hobby, styl życia.
MW: Ile kosztuje projekt aranżacji wnętrza? Domyślam się, że na cenę składa się wiele czynników. Jakich?
JS: Ceny wnętrz prywatnych kształtują się w przedziale 85-110 zł za m2 projektowanej powierzchni. W zakres prac wchodzi projekt koncepcyjny z wizualizacjami i szkicami oraz projekt wykonawczy obejmujący zestawienia materiałów z cenami, miejscami zakupu, szczegółowe opracowania dla wykonawców. Kwota ta spada proporcjonalnie do wielkości obiektu, czyli im większe mieszkanie, tym cena za m2 jest niższa. Trochę inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o przestrzeń publiczną – jest to wycena bardziej indywidualna. Często wycenę podwyższają np. złożona funkcja obiektu, różne projekty branżowe, opinie rzeczoznawców tj.: Sanepid, BHP, P. Poż. czy konieczność konsultacji projektu z konserwatorem – jeżeli sprawa dotyczy zabytkowego wnętrza.
MW: Właściwie każda dziedzina ulega pewnym modom, poddaje się określonym trendom. Czy byliby Państwo w stanie określić te kierunki aranżacji wnętrz, które są obecnie najbardziej popularne?
JS: Na targach wnętrzarskich we Frankfurcie czy Mediolanie można obserwować różne tendencje. Ostatnio preferowane są wnętrza w odcieniach bieli, szarości, czerni, czyli monochromatyczne z detalami w mocnych barwach np. fioletu. Często są to stare formy przetransponowane w nową jakość. My staramy się ściśle selekcjonować produkty i trendy. Największą sztuką jest stworzenie wnętrza, które zawsze będzie się broniło. Obecnie klientowi bardziej zależy na nowym, niepowtarzalnym pomyśle, ciekawym rozwiązaniu niż „modnym wnętrzu”. Czyli z obserwacji wynika, że w modzie jest oryginalność – rzeczy, których nie mają inni. Nie można jednak zapominać o funkcjonalności projektowanych przestrzeni, na które klienci kładą równie silny nacisk.
MW: Przyznam, że najbardziej interesują mnie projekty aranżacji wnętrz użyteczności publicznej. Projektowali Państwo wnętrza salonu samochodowego Adamus sp. z. o. o. Proszę opowiedzieć o tym projekcie.
JS: Pierwotnie był to standardowy salon samochodowy. Inwestorowi zależało, żeby uzyskał on luksusowy wygląd, który będzie współgrał z ofertą salonu samochodów z najwyższej półki. Głównymi wytycznymi były: wysoki standard wykończenia, doskonałej jakości materiały, oryginalne rozwiązania projektowe. Przestrzeń salonu została podzielona na dwie strefy: ekspozycyjno-sprzedażową i biurową. Część ekspozycyjna stanowi największą kubaturę budynku. Prezentowane jest na niej kilka modeli luksusowych samochodów. Najbardziej zadbaliśmy jednak o dobór materiałów we wnętrzach biurowych, które mieszczą się w strefie antresoli. Odbywa się tam bowiem obsługa wybranego klienta, praca zarządu i sekretariatu. Zastosowane wysokiej jakości tapety, włoskie płytki ceramiczne i ciekawe aranżacje oświetlenia tworzą efektowny i niepowtarzalny klimat. Zastosowanie egzotycznego drewna-jatoby powoduje, że wnętrze sprawia wrażenie ciepłego i przytulnego.
MW: I dla kontrastu – projekt baru w klubie muzycznym LochNess w Krakowie. Proszę opisać rozwiązania, jakie Państwo zaproponowali w tym wypadku.
JS: Klub był adaptacją dawnej sceny Starego Teatru. Bardzo długo trwało załatwianie spraw budowlanych, operatu konserwatorskiego, ponieważ obiekt mieści się w zabytkowej kamienicy. Pierwszym naszym pomysłem była stylizacja wnętrza na wykopaliska archeologiczne, ale ta koncepcja wydała się klientowi zbyt ekstrawagancka. Powstał więc klub stylizowany na średniowieczne lochy: z krzesłami tortur, żelaznymi kajdanami, okuciami. Wszystko wykonywane indywidualnie, jednorazowo, według naszego projektu – łącznie z szyldem na elewacji zatwierdzonym przez konserwatora, plastyka miasta i zarząd dróg. Inwestorowi zależało również na wnętrzu, w którym łatwo można zmieniać nastrój za pomocą oświetlenia. Zastosowaliśmy nowoczesną technologię led, która pozwala nam na uzyskanie przestrzeni w różnych kolorach, a co za tym idzie – w różnym klimacie, dostosowanym do danej imprezy. Sądzimy, że cała stylizacja klubu doskonale wpisuje się w jego rockowy charakter.
MW: Jakie czynniki biorą Państwo pod uwagę podczas projektowania konkretnych wnętrz: biur, hoteli, kawiarni?
JS: Najważniejsze są zawsze wytyczne inwestora. Wsłuchujemy się w jego oczekiwania – razem szukamy jakiegoś rozwiązania, pomysłu. Musimy mieć również na uwadze to, kto będzie przebywał w tym wnętrzu i jak sprawić, by dobrze się w nim czuł. Czyli szukamy koncepcji na jak najbardziej funkcjonalną przestrzeń w estetycznej oprawie.
MW: Interesuje mnie też aranżacja biur – jakie kwestie trzeba szczególnie uwzględnić w tym wypadku?
JS: Najważniejszymi czynnikami są: funkcjonalność, ergonomia i oświetlenie. Staramy się proponować klientom otwartą przestrzeń biura, bez zbędnych podziałów. Przestrzeń taka powinna być komfortowym i inspirującym miejscem do pracy. Projekt aranżacyjny biura zależy również w bardzo dużym stopniu od charakteru firmy czy instytucji, która będzie go użytkowała.
MW: I pytanie ostatnie – jakie ze swoich realizacji uznaliby Państwo za najistotniejsze z punktu widzenia budowania Państwa zawodowego portfolio?
JS: Najciekawsze są zawsze zadania, które pozwalają na niekonwencjonalne rozwiązania, trudne adaptacje – takie projekty są najbardziej rozwojowe i dają dużo satysfakcji. Często jesteśmy najbardziej zadowoleni z tych najświeższych pomysłów, dlatego nie możemy się doczekać realizacji naszych najnowszych projektów: dwóch hoteli w wysokim standardzie. Sądzimy, że będą to interesujące obiekty z zaskakującymi rozwiązaniami.
Dziękuję za rozmowę.
fot. na stronie głównej: Jolanta Smolarska
**
**
fot.: Magdalena Kidoń fot.: Michał Smolarski
**
**
fot.: Apartament hotelowy - jmsStudio
**
**
fot.: Apartament hotelowy - jmsStudio
**
**
fot.: Centrum Kultury w Bejrucie - jmsStudio i Arsprojekt
**
**
fot.: Lobby bar - jmsStudio
**
**
fot.: Modelowy Dom Sudecki - jmsStudio
**
**
fot.: Modelowy Dom Sudecki - jmsStudio

Autorem artykułu jest:Michał Oksiński
Najlepiej projektuje się dla klientów odważnych, takich, którzy wiedzą czego chcą i są otwarci na nowe niekonwencjonalne rozwiązania – mówi Jolanta Smolarska z jmsStudio s.c., pracowni projektowej zajmującej się architekturą wnętrz.
Magda Wójcicka (Kompas inwestycji): Na początek – od kiedy istnieje Państwa pracownia? Jak rozumiem, poznali się Państwo podczas studiów na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej...
Jolanta Smolarska (jmsStudio): Nasze biuro projektowe istnieje od 2004 roku. Poznaliśmy się na Politechnice Krakowskiej, byliśmy w jednej grupie i nasza firma jest niejako kontynuacją naszej studenckiej przyjaźni. Zresztą nazwa pracowni pochodzi od naszych inicjałów: Jolanty Sosińskiej, Magdaleny Stach i Michała Smolarskiego.
MW: Czy przygotowują Państwo każdy projekt wspólnie, czy też jest to raczej podzielone i każdy z Państwa pracuje indywidualnie nad jednym zleceniem?
JS: To zależy od projektu. Zazwyczaj nad jednym tematem pracują dwie osoby – pozwala to na szersze spojrzenie na to sama zadanie. Czasami jednak, przy większych projektach, robimy tzw. „burzę mózgów”. Każdy przedstawia wtedy swój pomysł – czasami nawet zupełnie abstrakcyjny. Potem wybieramy najlepsze rozwiązania.
MW: Jak obecnie przedstawia się popyt na usługi, które Państwo świadczą? Czy wyhamowanie gospodarki wpłynęło też na zmniejszenie zainteresowania architekturą wnętrz?
JS: Nadal obserwujemy duże zainteresowanie architekturą wnętrz. Zamówienie u architekta aranżacji przestrzeni powoli przestaje być traktowane jak luksus. Każdy chce mieszkać i przebywać w inspirującej, estetycznej przestrzeni. Profesjonalny projekt pozwala również uniknąć wielu kosztownych pomyłek wynikających z niewiedzy i braku doświadczenia inwestora.
MW: Jakich zleceń otrzymują Państwo obecnie najwięcej – czy są to projekty architektury budynków użyteczności publicznej, czy wnętrz mieszkalnych? Czy obserwują Państwo zmiany tych tendencji?
JS: W poprzednich latach przewagę stanowiły projekty wnętrz prywatnych . Obecnie liczba zamówień na projekty przestrzeni komercyjnych zwiększyła się, natomiast zmalał popyt na wnętrza mieszkalne.
MW: Jakie projekty wykonują Państwo najchętniej? Dla kogo?
JS: Każdy nowy temat jest dla nas dużym wyzwaniem projektowym rozwiązywanym z zaangażowaniem, a indywidualne podejście do projektu pozwala na uzyskanie najlepszych rozwiązań dla danej przestrzeni. Jednak najlepiej projektuje się dla klientów odważnych, takich, którzy wiedzą czego chcą i są otwarci na nowe niekonwencjonalne rozwiązania. Taki projekt pozwala na dużą swobodę w tworzeniu i kreowaniu nowej rzeczywistości i wymyślaniu designerskich wnętrz.
Zawsze jednak projekt powstaje w ścisłej współpracy z klientem – wsłuchujemy się w jego gusta, oczekiwania, hobby, styl życia.
MW: Ile kosztuje projekt aranżacji wnętrza? Domyślam się, że na cenę składa się wiele czynników. Jakich?
JS: Ceny wnętrz prywatnych kształtują się w przedziale 85-110 zł za m2 projektowanej powierzchni. W zakres prac wchodzi projekt koncepcyjny z wizualizacjami i szkicami oraz projekt wykonawczy obejmujący zestawienia materiałów z cenami, miejscami zakupu, szczegółowe opracowania dla wykonawców. Kwota ta spada proporcjonalnie do wielkości obiektu, czyli im większe mieszkanie, tym cena za m2 jest niższa. Trochę inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o przestrzeń publiczną – jest to wycena bardziej indywidualna. Często wycenę podwyższają np. złożona funkcja obiektu, różne projekty branżowe, opinie rzeczoznawców tj.: Sanepid, BHP, P. Poż. czy konieczność konsultacji projektu z konserwatorem – jeżeli sprawa dotyczy zabytkowego wnętrza.
MW: Właściwie każda dziedzina ulega pewnym modom, poddaje się określonym trendom. Czy byliby Państwo w stanie określić te kierunki aranżacji wnętrz, które są obecnie najbardziej popularne?
JS: Na targach wnętrzarskich we Frankfurcie czy Mediolanie można obserwować różne tendencje. Ostatnio preferowane są wnętrza w odcieniach bieli, szarości, czerni, czyli monochromatyczne z detalami w mocnych barwach np. fioletu. Często są to stare formy przetransponowane w nową jakość. My staramy się ściśle selekcjonować produkty i trendy. Największą sztuką jest stworzenie wnętrza, które zawsze będzie się broniło. Obecnie klientowi bardziej zależy na nowym, niepowtarzalnym pomyśle, ciekawym rozwiązaniu niż „modnym wnętrzu”. Czyli z obserwacji wynika, że w modzie jest oryginalność – rzeczy, których nie mają inni. Nie można jednak zapominać o funkcjonalności projektowanych przestrzeni, na które klienci kładą równie silny nacisk.
MW: Przyznam, że najbardziej interesują mnie projekty aranżacji wnętrz użyteczności publicznej. Projektowali Państwo wnętrza salonu samochodowego Adamus sp. z. o. o. Proszę opowiedzieć o tym projekcie.
JS: Pierwotnie był to standardowy salon samochodowy. Inwestorowi zależało, żeby uzyskał on luksusowy wygląd, który będzie współgrał z ofertą salonu samochodów z najwyższej półki. Głównymi wytycznymi były: wysoki standard wykończenia, doskonałej jakości materiały, oryginalne rozwiązania projektowe. Przestrzeń salonu została podzielona na dwie strefy: ekspozycyjno-sprzedażową i biurową. Część ekspozycyjna stanowi największą kubaturę budynku. Prezentowane jest na niej kilka modeli luksusowych samochodów. Najbardziej zadbaliśmy jednak o dobór materiałów we wnętrzach biurowych, które mieszczą się w strefie antresoli. Odbywa się tam bowiem obsługa wybranego klienta, praca zarządu i sekretariatu. Zastosowane wysokiej jakości tapety, włoskie płytki ceramiczne i ciekawe aranżacje oświetlenia tworzą efektowny i niepowtarzalny klimat. Zastosowanie egzotycznego drewna-jatoby powoduje, że wnętrze sprawia wrażenie ciepłego i przytulnego.
MW: I dla kontrastu – projekt baru w klubie muzycznym LochNess w Krakowie. Proszę opisać rozwiązania, jakie Państwo zaproponowali w tym wypadku.
JS: Klub był adaptacją dawnej sceny Starego Teatru. Bardzo długo trwało załatwianie spraw budowlanych, operatu konserwatorskiego, ponieważ obiekt mieści się w zabytkowej kamienicy. Pierwszym naszym pomysłem była stylizacja wnętrza na wykopaliska archeologiczne, ale ta koncepcja wydała się klientowi zbyt ekstrawagancka. Powstał więc klub stylizowany na średniowieczne lochy: z krzesłami tortur, żelaznymi kajdanami, okuciami. Wszystko wykonywane indywidualnie, jednorazowo, według naszego projektu – łącznie z szyldem na elewacji zatwierdzonym przez konserwatora, plastyka miasta i zarząd dróg. Inwestorowi zależało również na wnętrzu, w którym łatwo można zmieniać nastrój za pomocą oświetlenia. Zastosowaliśmy nowoczesną technologię led, która pozwala nam na uzyskanie przestrzeni w różnych kolorach, a co za tym idzie – w różnym klimacie, dostosowanym do danej imprezy. Sądzimy, że cała stylizacja klubu doskonale wpisuje się w jego rockowy charakter.
MW: Jakie czynniki biorą Państwo pod uwagę podczas projektowania konkretnych wnętrz: biur, hoteli, kawiarni?
JS: Najważniejsze są zawsze wytyczne inwestora. Wsłuchujemy się w jego oczekiwania – razem szukamy jakiegoś rozwiązania, pomysłu. Musimy mieć również na uwadze to, kto będzie przebywał w tym wnętrzu i jak sprawić, by dobrze się w nim czuł. Czyli szukamy koncepcji na jak najbardziej funkcjonalną przestrzeń w estetycznej oprawie.
MW: Interesuje mnie też aranżacja biur – jakie kwestie trzeba szczególnie uwzględnić w tym wypadku?
JS: Najważniejszymi czynnikami są: funkcjonalność, ergonomia i oświetlenie. Staramy się proponować klientom otwartą przestrzeń biura, bez zbędnych podziałów. Przestrzeń taka powinna być komfortowym i inspirującym miejscem do pracy. Projekt aranżacyjny biura zależy również w bardzo dużym stopniu od charakteru firmy czy instytucji, która będzie go użytkowała.
MW: I pytanie ostatnie – jakie ze swoich realizacji uznaliby Państwo za najistotniejsze z punktu widzenia budowania Państwa zawodowego portfolio?
JS: Najciekawsze są zawsze zadania, które pozwalają na niekonwencjonalne rozwiązania, trudne adaptacje – takie projekty są najbardziej rozwojowe i dają dużo satysfakcji. Często jesteśmy najbardziej zadowoleni z tych najświeższych pomysłów, dlatego nie możemy się doczekać realizacji naszych najnowszych projektów: dwóch hoteli w wysokim standardzie. Sądzimy, że będą to interesujące obiekty z zaskakującymi rozwiązaniami.
Dziękuję za rozmowę.
fot. na stronie głównej: Jolanta Smolarska
**


fot.: Magdalena Kidoń fot.: Michał Smolarski
**

**
fot.: Apartament hotelowy - jmsStudio
**

**
fot.: Apartament hotelowy - jmsStudio
**

**
fot.: Centrum Kultury w Bejrucie - jmsStudio i Arsprojekt
**

**
fot.: Lobby bar - jmsStudio
**

**
fot.: Modelowy Dom Sudecki - jmsStudio
**

**
fot.: Modelowy Dom Sudecki - jmsStudio
Wróć do Pulsu Budownictwa
Udostępnij artykuł: