
Wróć do Pulsu Budownictwa


27.03.2025
Erbud liczy na OZE. Chce osiągnąć 25 proc. udział w rynku wykonawczym
Zarząd Grupy Erbud podsumował 2024 rok i zaktualizował plany związane ze strategią. Na przestrzeni najbliższych pięciu lat Erbud zapowiada dynamiczny wzrost w kluczowych segmentach – usługach dla przemysłu i odnawialnych źródłach energii. Spółka planuje umocnienie swojej pozycji na rynku OZE i zwiększenie udziału w inwestycjach infrastrukturalnych. Chce też w pełni wykorzystać potencjał nowoczesnych technologii, w tym cyfryzacji procesów.
Na koniec 2024 roku Grupa Erbud zgromadziła portfel zamówień o wartość 3,36 mld zł (wobec 3,1 mld w 2023 r.) – w tym kontrakty zewnętrzne wyniosły łącznie ok. 2,8 mld zł (o 22 proc. więcej niż przed rokiem), zaś projekty własne w segmencie OZE przekroczyły 960 mln zł.
– Cieszy nas wzrost wartości podpisanych umów, zwłaszcza, że jeśli chodzi o pozyskanie nowych kontraktów, nie jest łatwo. Wielu inwestorów wstrzymało swoje inwestycje, widzimy stagnację na rynku hotelowym i centrów handlowych, przyhamowała również mieszkaniówka. W efekcie budujemy mniej mieszkań, ale więcej obiektów przemysłowych. Pozyskaliśmy flagowy kontrakt w branży offshore na realizację hali produkcyjnej Baltic Towers i mamy kilka podobnych projektów – mówi Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu.
W 2024 roku Erbud wypracował 2 979 mln zł przychodów, wobec 3 234 mln zł rok wcześniej (-7,9 proc. r/r), poprawiając marżowość sprzedaży do poziomu 219,8 mln zł (prawie 11 mln więcej niż w 2023 r.). Wynik operacyjny wyniósł 20,7 mln zł, zaś w wyniku netto Erbud odnotował stratę -17,2 mln zł, wobec 23,3 mln zł rok wcześniej. Najbardziej zyskowną była działalność w segmencie OZE a także w segmencie usług dla przemysłu. Grupa odnotowała też wyraźną poprawę w segmencie budownictwa kubaturowego w kraju – 15 mln zł EBIT wobec 25 mln zł straty w 2023 r.
– Rynek oczekuje, że stopy procentowe będą spadały, co może przełożyć się na wzrost inwestycji. Realne jest przesunięcie 30 mld zł z KPO na obronność, podobnie – nowe inwestycje PKP i GDDKiA. Pieniądze na inwestycje będą płynęły, więc wzrasta optymizm. Przewidywany wzrost inwestycyjny może jednak spowodować niestabilność cen materiałów i ograniczony dostęp do sił wykonawczych – komentuje Agnieszka Głowacka, wiceprezeska Erbudu.
Zarząd budowlanej grupy jako bezpieczne i rentowne ocenia kontrakty w segmencie usług dla przemysłu. Obecnie zajmują 20 proc. w portfelu zamówień Erbudu. Łączna wartość takich pozyskanych kontraktów wynosi ok. 750 mln zł. W tej grupie są m.in. zlecenia na montaż kolektorów parowych na terenie elektrociepłowni Orlen w Płocku, remont kotła w EC Gdańsk, remont instalacji w Koninie, montaż rurociągów parowych w Warszawie, czy przebudowa sieci ciepłowniczej w Sierpcu.
– Walka o kontrakty jest bardzo ciężka, ale jesteśmy aktywni. Mamy trzy bardzo dobrze pracujące segmenty. W kubaturówce pozyskaliśmy 34 zlecenia o wartości 1,9 mld zł, do tego 5 znaczących kontraktów w segmencie offshore wycenianych łącznie na 700 mln zł. W przypadku inwestycji dla wojska liczyliśmy na więcej, ale negocjujemy kilka nowych umów. Mieszkaniówka to szansa na przyszły rok – wylicza Jacek Leczkowski, wiceprezes Erbudu.
W segmencie OZE przyspiesza spółka Onde, która zapowiada zwiększenie liczby własnych inwestycji, ale ma w planach również dywersyfikację geograficzną na rynkach w Litwie, Łotwie i Estonii. Obecnie zlecenia zewnętrzne są wyceniane na 508 mln zł. Portfel projektów spółki ma do końca roku wzrosnąć z obecnych 1,3 GW do co najmniej 2 GW. Onde zamierza też pozyskać nowe zlecenia dotyczące modernizacji sieci przesyłowych i dystrybucyjnych.
Plany całej Grupy w perspektywie do 2030 roku to dalsze działanie w czterech segmentach, mocniejszy kontroling i zmiany po stronie realizacyjnej w spółce Mod21. – W ciągu 5 lat naszą ambicją jest 25 proc. udział w rynku wykonawczym planowanych inwestycji OZE w Polsce. Ten rynek będzie się rozwijał i mocno w to wierzymy. Chcemy też urosnąć w segmencie serwisu dla przemysłu. W aspekcie budownictwa modułowego z drewna do 2030 r. zamierzamy wykorzystać pełną moc naszej fabryki i osiągnąć co najmniej 10 proc. rentowność. Możemy budować dla oświaty, służby zdrowia i wojska. Jako Grupa stawiamy na nowoczesność – chcemy być w pełni zdigitalizowani. Od tego roku każda nasza nowa budowa jest realizowana w BIM. Chcielibyśmy być firmą technologiczną, a nie budowlaną - podkreślił Dariusz Grzeszak.

Autorem artykułu jest:Michał Oksiński
Zarząd Grupy Erbud podsumował 2024 rok i zaktualizował plany związane ze strategią. Na przestrzeni najbliższych pięciu lat Erbud zapowiada dynamiczny wzrost w kluczowych segmentach – usługach dla przemysłu i odnawialnych źródłach energii. Spółka planuje umocnienie swojej pozycji na rynku OZE i zwiększenie udziału w inwestycjach infrastrukturalnych. Chce też w pełni wykorzystać potencjał nowoczesnych technologii, w tym cyfryzacji procesów.
Na koniec 2024 roku Grupa Erbud zgromadziła portfel zamówień o wartość 3,36 mld zł (wobec 3,1 mld w 2023 r.) – w tym kontrakty zewnętrzne wyniosły łącznie ok. 2,8 mld zł (o 22 proc. więcej niż przed rokiem), zaś projekty własne w segmencie OZE przekroczyły 960 mln zł.
– Cieszy nas wzrost wartości podpisanych umów, zwłaszcza, że jeśli chodzi o pozyskanie nowych kontraktów, nie jest łatwo. Wielu inwestorów wstrzymało swoje inwestycje, widzimy stagnację na rynku hotelowym i centrów handlowych, przyhamowała również mieszkaniówka. W efekcie budujemy mniej mieszkań, ale więcej obiektów przemysłowych. Pozyskaliśmy flagowy kontrakt w branży offshore na realizację hali produkcyjnej Baltic Towers i mamy kilka podobnych projektów – mówi Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu.
W 2024 roku Erbud wypracował 2 979 mln zł przychodów, wobec 3 234 mln zł rok wcześniej (-7,9 proc. r/r), poprawiając marżowość sprzedaży do poziomu 219,8 mln zł (prawie 11 mln więcej niż w 2023 r.). Wynik operacyjny wyniósł 20,7 mln zł, zaś w wyniku netto Erbud odnotował stratę -17,2 mln zł, wobec 23,3 mln zł rok wcześniej. Najbardziej zyskowną była działalność w segmencie OZE a także w segmencie usług dla przemysłu. Grupa odnotowała też wyraźną poprawę w segmencie budownictwa kubaturowego w kraju – 15 mln zł EBIT wobec 25 mln zł straty w 2023 r.
– Rynek oczekuje, że stopy procentowe będą spadały, co może przełożyć się na wzrost inwestycji. Realne jest przesunięcie 30 mld zł z KPO na obronność, podobnie – nowe inwestycje PKP i GDDKiA. Pieniądze na inwestycje będą płynęły, więc wzrasta optymizm. Przewidywany wzrost inwestycyjny może jednak spowodować niestabilność cen materiałów i ograniczony dostęp do sił wykonawczych – komentuje Agnieszka Głowacka, wiceprezeska Erbudu.

Chcesz uzyskać pełen dostęp do informacji o inwestycjach i zleceniach z całej Polski?
Zarząd budowlanej grupy jako bezpieczne i rentowne ocenia kontrakty w segmencie usług dla przemysłu. Obecnie zajmują 20 proc. w portfelu zamówień Erbudu. Łączna wartość takich pozyskanych kontraktów wynosi ok. 750 mln zł. W tej grupie są m.in. zlecenia na montaż kolektorów parowych na terenie elektrociepłowni Orlen w Płocku, remont kotła w EC Gdańsk, remont instalacji w Koninie, montaż rurociągów parowych w Warszawie, czy przebudowa sieci ciepłowniczej w Sierpcu.
– Walka o kontrakty jest bardzo ciężka, ale jesteśmy aktywni. Mamy trzy bardzo dobrze pracujące segmenty. W kubaturówce pozyskaliśmy 34 zlecenia o wartości 1,9 mld zł, do tego 5 znaczących kontraktów w segmencie offshore wycenianych łącznie na 700 mln zł. W przypadku inwestycji dla wojska liczyliśmy na więcej, ale negocjujemy kilka nowych umów. Mieszkaniówka to szansa na przyszły rok – wylicza Jacek Leczkowski, wiceprezes Erbudu.
W segmencie OZE przyspiesza spółka Onde, która zapowiada zwiększenie liczby własnych inwestycji, ale ma w planach również dywersyfikację geograficzną na rynkach w Litwie, Łotwie i Estonii. Obecnie zlecenia zewnętrzne są wyceniane na 508 mln zł. Portfel projektów spółki ma do końca roku wzrosnąć z obecnych 1,3 GW do co najmniej 2 GW. Onde zamierza też pozyskać nowe zlecenia dotyczące modernizacji sieci przesyłowych i dystrybucyjnych.
Plany całej Grupy w perspektywie do 2030 roku to dalsze działanie w czterech segmentach, mocniejszy kontroling i zmiany po stronie realizacyjnej w spółce Mod21. – W ciągu 5 lat naszą ambicją jest 25 proc. udział w rynku wykonawczym planowanych inwestycji OZE w Polsce. Ten rynek będzie się rozwijał i mocno w to wierzymy. Chcemy też urosnąć w segmencie serwisu dla przemysłu. W aspekcie budownictwa modułowego z drewna do 2030 r. zamierzamy wykorzystać pełną moc naszej fabryki i osiągnąć co najmniej 10 proc. rentowność. Możemy budować dla oświaty, służby zdrowia i wojska. Jako Grupa stawiamy na nowoczesność – chcemy być w pełni zdigitalizowani. Od tego roku każda nasza nowa budowa jest realizowana w BIM. Chcielibyśmy być firmą technologiczną, a nie budowlaną - podkreślił Dariusz Grzeszak.
Udostępnij artykuł: