
Wróć do Pulsu Budownictwa


24.11.2008
Są chętni do budowy ginekologii
Oferty firm, które stanęły do przetargu, otwarte zostały w poniedziałek. - Na tę inwestycję przeznaczyliśmy 30 mln zł. Zaproponowano ceny od 26,8 do 33 mln zł. Trzy oferty nie przekraczają 30 mln zł - informuje Andrzej Pawluczyk, dyrektor RSS. Do przetargu zgłosiły się firmy m.in. z Warszawy, Płocka i tylko jedna z Radomia. Gwarancja na roboty budowlane, jaką dają oferenci, to pięć lat. O tym, która firma wygra zadecyduje cena. - Ale na razie nie wiadomo, czy będzie to firma, która zaproponowała najniższą kwotę. Najpierw musimy sprawdzić zgodność przedstawionej oferty z wymogami specyfikacji - mówi Pawluczyk. Według dyrektora, umowa ze zwycięską firmą podpisana zostanie prawdopodobnie w połowie grudnia. Roboty mają się zakończyć do 15 maja 2010 r. Około 30 mln zł to koszt samych prac budowlanych, kolejne 10 mln, wg szacunków dyrekcji, trzeba będzie wydać na wyposażenie. Budowa pawilonu ginekologiczno-położniczego rozpoczęła się na początku lat 90. Prace jednak szybko stanęły, bo zabrakło pieniędzy.

Autorem artykułu jest:Michał Oksiński
Oferty firm, które stanęły do przetargu, otwarte zostały w poniedziałek. - Na tę inwestycję przeznaczyliśmy 30 mln zł. Zaproponowano ceny od 26,8 do 33 mln zł. Trzy oferty nie przekraczają 30 mln zł - informuje Andrzej Pawluczyk, dyrektor RSS. Do przetargu zgłosiły się firmy m.in. z Warszawy, Płocka i tylko jedna z Radomia. Gwarancja na roboty budowlane, jaką dają oferenci, to pięć lat. O tym, która firma wygra zadecyduje cena. - Ale na razie nie wiadomo, czy będzie to firma, która zaproponowała najniższą kwotę. Najpierw musimy sprawdzić zgodność przedstawionej oferty z wymogami specyfikacji - mówi Pawluczyk. Według dyrektora, umowa ze zwycięską firmą podpisana zostanie prawdopodobnie w połowie grudnia. Roboty mają się zakończyć do 15 maja 2010 r. Około 30 mln zł to koszt samych prac budowlanych, kolejne 10 mln, wg szacunków dyrekcji, trzeba będzie wydać na wyposażenie. Budowa pawilonu ginekologiczno-położniczego rozpoczęła się na początku lat 90. Prace jednak szybko stanęły, bo zabrakło pieniędzy.
Wróć do Pulsu Budownictwa
Udostępnij artykuł: