
Wróć do Pulsu Budownictwa


18.01.2009
Promocje i reklama nie uratowały deweloperów
Sprzedaż spadła o niemal jedną trzecią – wyliczył REAS. Na nic zdały się ogromne nakłady na dodawane do mieszkań wyposażenie, auta czy wycieczki. Cennikowa wartość wydatków na reklamę dziesięciu czołowych deweloperów sięgnęła w 2008 roku niemal 36,5 mln zł – wynika z danych Expert Monitor. To o ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost byłby większy, gdyby nie najbardziej zdywersyfikowane, skupiające się na biurowcach i centrach handlowych spółki. Np. Echo Investment zmniejszyło nakłady reklamowe o ponad 6 proc. Ale już w przypadku deweloperów skupiających się na mieszkaniach dynamika była imponująca. Choć w ostatnich miesiącach ubiegłego roku wyraźnie spadała. Rekordzistą jest wrocławska grupa Gant Development. W jej przypadku, licząc wartością cennikową reklam, wzrost przekracza 366 proc. – Wydatki są ściśle powiązane z liczbą inwestycji i wielkością sprzedaży. Zwiększała się oferta, zatem i wydatki na reklamy były wyższe – mówi Henryk Feliks, wiceprezes grupy. Do tego grupa wchodziła do nowych miast, co zawsze jest bardzo kosztowne. W przypadku Polnordu, który intensywnie promował inwestycje na warszawskim Wilanowie, wzrost przekroczył 75 proc. – Pod koniec ubiegłego roku mieliśmy wzmożoną kampanię budującą wizerunek firmy. Do tego doszły reklamy poszczególnych inwestycji, których było sporo, i stąd wzrost wydatków – tłumaczy Wojciech Ciurzyński, prezes spółki. – W tym roku wydatki reklamowe też będą spore – zapowiada. Przyznaje, że Polnord wydawać będzie głównie na reklamy. W skuteczność dodawania darmowych rzeczy do mieszkań szef firmy niespecjalnie wierzy.

Autorem artykułu jest:Michał Oksiński
Sprzedaż spadła o niemal jedną trzecią – wyliczył REAS. Na nic zdały się ogromne nakłady na dodawane do mieszkań wyposażenie, auta czy wycieczki. Cennikowa wartość wydatków na reklamę dziesięciu czołowych deweloperów sięgnęła w 2008 roku niemal 36,5 mln zł – wynika z danych Expert Monitor. To o ponad 30 proc. więcej niż rok wcześniej. Wzrost byłby większy, gdyby nie najbardziej zdywersyfikowane, skupiające się na biurowcach i centrach handlowych spółki. Np. Echo Investment zmniejszyło nakłady reklamowe o ponad 6 proc. Ale już w przypadku deweloperów skupiających się na mieszkaniach dynamika była imponująca. Choć w ostatnich miesiącach ubiegłego roku wyraźnie spadała. Rekordzistą jest wrocławska grupa Gant Development. W jej przypadku, licząc wartością cennikową reklam, wzrost przekracza 366 proc. – Wydatki są ściśle powiązane z liczbą inwestycji i wielkością sprzedaży. Zwiększała się oferta, zatem i wydatki na reklamy były wyższe – mówi Henryk Feliks, wiceprezes grupy. Do tego grupa wchodziła do nowych miast, co zawsze jest bardzo kosztowne. W przypadku Polnordu, który intensywnie promował inwestycje na warszawskim Wilanowie, wzrost przekroczył 75 proc. – Pod koniec ubiegłego roku mieliśmy wzmożoną kampanię budującą wizerunek firmy. Do tego doszły reklamy poszczególnych inwestycji, których było sporo, i stąd wzrost wydatków – tłumaczy Wojciech Ciurzyński, prezes spółki. – W tym roku wydatki reklamowe też będą spore – zapowiada. Przyznaje, że Polnord wydawać będzie głównie na reklamy. W skuteczność dodawania darmowych rzeczy do mieszkań szef firmy niespecjalnie wierzy.
Wróć do Pulsu Budownictwa
Udostępnij artykuł: