Worker
Wróć do Pulsu Budownictwa
Infrastruktura jako katalizator rozwoju: jak nowe drogi i koleje zmieniają mapę inwestycji w Polsce
13.08.2025

Infrastruktura jako katalizator rozwoju: jak nowe drogi i koleje zmieniają mapę inwestycji w Polsce

Nowoczesna infrastruktura transportowa od dawna jest uznawana za jeden z kluczowych czynników napędzających rozwój gospodarczy. W Polsce, gdzie intensyfikacja budowy dróg ekspresowych, autostrad oraz modernizacji linii kolejowych osiągnęła bezprecedensową skalę w ostatnich dwóch dekadach, szczególnie wyraźnie widać, jak nowe szlaki komunikacyjne przeobrażają nie tylko krajobraz kraju, ale przede wszystkim jego mapę inwestycyjną. Efekt domina: wzrost wartości gruntów i aktywności deweloperów Najbardziej zauważalnym skutkiem budowy nowej drogi czy linii kolejowej jest wzrost wartości gruntów. Badania Instytutu Rozwoju Miast i Regionów pokazują, że ceny działek w promieniu 3–5 km od nowo oddanych odcinków dróg ekspresowych rosną średnio o 20–40% w ciągu 2–3 lat od uruchomienia inwestycji. Deweloperzy, przewidując ten trend, wcześniej wykupują grunty wzdłuż planowanych tras. Ich celem są zarówno inwestycje mieszkaniowe w pobliżu aglomeracji, jak i nowe osiedla w mniejszych miejscowościach, które dzięki infrastrukturze stają się „sypialniami” dla większych miast. Kto inwestuje wokół infrastruktury – deweloperzy, retail, przemysł Obszary otaczające nowo budowane drogi i linie kolejowe stają się polem aktywności dla wielu sektorów. Najbardziej widoczni są deweloperzy mieszkaniowi, którzy korzystają z nowych możliwości urbanistycznych. W ślad za nimi pojawiają się inwestorzy z branży sprzedaży detalicznej – retail, którzy budują parki handlowe, centra zakupowe i punkty usługowe odpowiadające na potrzeby rozwijających się społeczności. Przemysł również intensyfikuje swoją obecność. Nowe drogi przyciągają inwestorów logistycznych – magazyny przy węzłach komunikacyjnych, centra dystrybucji e-commerce oraz hale produkcyjne pojawiają się tam, gdzie dostępność do rynków zbytu znacząco się poprawia. Przykłady można znaleźć choćby na Dolnym Śląsku przy A4, na Mazowszu wokół S8 czy na Pomorzu wzdłuż A1. Branża logistyczna i przemysłowa rozwija się szczególnie dynamicznie w pobliżu węzłów autostradowych – dzięki lepszej dostępności transportowej do rynków zbytu i centrów eksportowych. Z danych Colliers wynika, że aż 70% nowych powierzchni magazynowych w Polsce w latach 2022–2024 powstało w bezpośrednim sąsiedztwie tras szybkiego ruchu. Równolegle obserwuje się wzmożoną aktywność funduszy inwestycyjnych, które wykupują ziemię jeszcze przed ukończeniem projektów infrastrukturalnych, licząc na skokowy wzrost jej wartości po oddaniu drogi czy linii kolejowej. To inwestycja długoterminowa – oparta na przewidywaniu przyszłego wzrostu wartości, opartego na zmianie charakteru danego terenu. Studium przypadku: inwestycje wokół drogi S7 i autostrady A1 Doskonałym przykładem synergii infrastruktury i inwestycji prywatnych są tereny wzdłuż drogi ekspresowej S7 oraz autostrady A1. Wzdłuż S7 – szczególnie w rejonach Radomia, Skarżyska-Kamiennej i Nowego Targu – notuje się dynamiczny wzrost aktywności deweloperskiej. Według raportu GDDKiA, w ciągu 3 lat od oddania poszczególnych odcinków ruch lokalny wzrósł o 20–30%, a liczba pozwoleń na budowę w strefie 5 km od drogi wzrosła nawet o 40%. Autostrada A1, będąca północno-południową arterią łączącą Trójmiasto z Górnym Śląskiem, szczególnie wpłynęła na rozwój centralnej Polski. Rejon węzła w Strykowie – gdzie krzyżują się A1 i A2 przyciągnął takich gigantów jak Amazon, DHL czy Panattoni. Jak wskazuje raport firmy Cushman & Wakefield, centralna Polska stała się w ostatnich latach największym hubem logistycznym w Europie Środkowej. Wzdłuż trasy A1, od Łodzi po Toruń, powstają nowe parki przemysłowe i magazynowe, a także osiedla mieszkaniowe dla pracowników stref gospodarczych. Przykład regionu pomorskiego potwierdza, jak infrastruktura zmienia potencjał lokalizacji. Dzięki ukończeniu północnych odcinków A1, Pomorze zyskało nową atrakcyjność inwestycyjną. W Starogardzie Gdańskim, Tczewie czy Grudziądzu pojawiły się nowe zakłady przemysłowe i magazyny, które wcześniej omijały ten region ze względu na niedostateczne połączenia z południem kraju. Nowa mapa inwestycyjna Polski Pod wpływem infrastruktury zmienia się inwestycyjna mapa Polski. Tereny dotąd peryferyjne – pozbawione dobrego skomunikowania – zyskują nowe szanse rozwojowe. Często są to obszary z niższymi kosztami życia i pracy, co czyni je jeszcze atrakcyjniejszymi w oczach inwestorów. Rozwój infrastruktury to także wyzwanie dla samorządów. Muszą one odpowiednio planować przestrzeń wokół nowych dróg i linii kolejowych – zabezpieczając tereny pod inwestycje, dbając o równowagę między funkcjami mieszkaniowymi, handlowymi i przemysłowymi. Umiejętne zarządzanie tym procesem może przynieść wieloletnie korzyści lokalnym społecznościom. Podsumowując: infrastruktura drogowa i kolejowa pełni dziś w Polsce rolę katalizatora rozwoju. Nowe trasy zmieniają percepcję przestrzeni, otwierają wcześniej niedostępne rynki i przyciągają kapitał inwestycyjny. Efekt domina – od wzrostu wartości gruntów, przez boom deweloperski, po rozwój przemysłu – widoczny jest szczególnie wzdłuż głównych arterii jak S7 czy A1. Ich przykład pokazuje, jak odpowiednio zaplanowane inwestycje publiczne mogą być dźwignią rozwoju dla całych regionów, przekształcając lokalne gospodarki i przyciągając różnorodne formy aktywności biznesowej.
Zdjęcie Dariusz Rostkowski
Autorem artykułu jest:Dariusz Rostkowski
Nowoczesna infrastruktura transportowa od dawna jest uznawana za jeden z kluczowych czynników napędzających rozwój gospodarczy. W Polsce, gdzie intensyfikacja budowy dróg ekspresowych, autostrad oraz modernizacji linii kolejowych osiągnęła bezprecedensową skalę w ostatnich dwóch dekadach, szczególnie wyraźnie widać, jak nowe szlaki komunikacyjne przeobrażają nie tylko krajobraz kraju, ale przede wszystkim jego mapę inwestycyjną.
Efekt domina: wzrost wartości gruntów i aktywności deweloperów
Najbardziej zauważalnym skutkiem budowy nowej drogi czy linii kolejowej jest wzrost wartości gruntów. Badania Instytutu Rozwoju Miast i Regionów pokazują, że ceny działek w promieniu 3–5 km od nowo oddanych odcinków dróg ekspresowych rosną średnio o 20–40% w ciągu 2–3 lat od uruchomienia inwestycji.
Deweloperzy, przewidując ten trend, wcześniej wykupują grunty wzdłuż planowanych tras. Ich celem są zarówno inwestycje mieszkaniowe w pobliżu aglomeracji, jak i nowe osiedla w mniejszych miejscowościach, które dzięki infrastrukturze stają się „sypialniami” dla większych miast.
Upsell background

Chcesz uzyskać pełen dostęp do informacji o inwestycjach i zleceniach z całej Polski?

Kto inwestuje wokół infrastruktury – deweloperzy, retail, przemysł
Obszary otaczające nowo budowane drogi i linie kolejowe stają się polem aktywności dla wielu sektorów. Najbardziej widoczni są deweloperzy mieszkaniowi, którzy korzystają z nowych możliwości urbanistycznych. W ślad za nimi pojawiają się inwestorzy z branży sprzedaży detalicznej – retail, którzy budują parki handlowe, centra zakupowe i punkty usługowe odpowiadające na potrzeby rozwijających się społeczności.
Przemysł również intensyfikuje swoją obecność. Nowe drogi przyciągają inwestorów logistycznych – magazyny przy węzłach komunikacyjnych, centra dystrybucji e-commerce oraz hale produkcyjne pojawiają się tam, gdzie dostępność do rynków zbytu znacząco się poprawia. Przykłady można znaleźć choćby na Dolnym Śląsku przy A4, na Mazowszu wokół S8 czy na Pomorzu wzdłuż A1.
Branża logistyczna i przemysłowa rozwija się szczególnie dynamicznie w pobliżu węzłów autostradowych – dzięki lepszej dostępności transportowej do rynków zbytu i centrów eksportowych. Z danych Colliers wynika, że aż 70% nowych powierzchni magazynowych w Polsce w latach 2022–2024 powstało w bezpośrednim sąsiedztwie tras szybkiego ruchu.
Równolegle obserwuje się wzmożoną aktywność funduszy inwestycyjnych, które wykupują ziemię jeszcze przed ukończeniem projektów infrastrukturalnych, licząc na skokowy wzrost jej wartości po oddaniu drogi czy linii kolejowej. To inwestycja długoterminowa – oparta na przewidywaniu przyszłego wzrostu wartości, opartego na zmianie charakteru danego terenu.
Studium przypadku: inwestycje wokół drogi S7 i autostrady A1
Doskonałym przykładem synergii infrastruktury i inwestycji prywatnych są tereny wzdłuż drogi ekspresowej S7 oraz autostrady A1. Wzdłuż S7 – szczególnie w rejonach Radomia, Skarżyska-Kamiennej i Nowego Targu – notuje się dynamiczny wzrost aktywności deweloperskiej. Według raportu GDDKiA, w ciągu 3 lat od oddania poszczególnych odcinków ruch lokalny wzrósł o 20–30%, a liczba pozwoleń na budowę w strefie 5 km od drogi wzrosła nawet o 40%.
Autostrada A1, będąca północno-południową arterią łączącą Trójmiasto z Górnym Śląskiem, szczególnie wpłynęła na rozwój centralnej Polski. Rejon węzła w Strykowie – gdzie krzyżują się A1 i A2 przyciągnął takich gigantów jak Amazon, DHL czy Panattoni. Jak wskazuje raport firmy Cushman & Wakefield, centralna Polska stała się w ostatnich latach największym hubem logistycznym w Europie Środkowej. Wzdłuż trasy A1, od Łodzi po Toruń, powstają nowe parki przemysłowe i magazynowe, a także osiedla mieszkaniowe dla pracowników stref gospodarczych.
Przykład regionu pomorskiego potwierdza, jak infrastruktura zmienia potencjał lokalizacji. Dzięki ukończeniu północnych odcinków A1, Pomorze zyskało nową atrakcyjność inwestycyjną. W Starogardzie Gdańskim, Tczewie czy Grudziądzu pojawiły się nowe zakłady przemysłowe i magazyny, które wcześniej omijały ten region ze względu na niedostateczne połączenia z południem kraju.
Nowa mapa inwestycyjna Polski
Pod wpływem infrastruktury zmienia się inwestycyjna mapa Polski. Tereny dotąd peryferyjne – pozbawione dobrego skomunikowania – zyskują nowe szanse rozwojowe. Często są to obszary z niższymi kosztami życia i pracy, co czyni je jeszcze atrakcyjniejszymi w oczach inwestorów.
Rozwój infrastruktury to także wyzwanie dla samorządów. Muszą one odpowiednio planować przestrzeń wokół nowych dróg i linii kolejowych – zabezpieczając tereny pod inwestycje, dbając o równowagę między funkcjami mieszkaniowymi, handlowymi i przemysłowymi. Umiejętne zarządzanie tym procesem może przynieść wieloletnie korzyści lokalnym społecznościom.
Podsumowując: infrastruktura drogowa i kolejowa pełni dziś w Polsce rolę katalizatora rozwoju. Nowe trasy zmieniają percepcję przestrzeni, otwierają wcześniej niedostępne rynki i przyciągają kapitał inwestycyjny. Efekt domina – od wzrostu wartości gruntów, przez boom deweloperski, po rozwój przemysłu – widoczny jest szczególnie wzdłuż głównych arterii jak S7 czy A1. Ich przykład pokazuje, jak odpowiednio zaplanowane inwestycje publiczne mogą być dźwignią rozwoju dla całych regionów, przekształcając lokalne gospodarki i przyciągając różnorodne formy aktywności biznesowej.
Wróć do Pulsu Budownictwa
Udostępnij artykuł: