Budowlana grupa Erbud zamknęła 2023 r. z portfelem zamówień o wartości 3,5 mld zł. W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2024 roku Erbud podpisał kontrakty na kwotę prawie miliarda złotych. Spółka kontynuuje aktywne działanie w segmencie usług dla przemysłu, będzie w tym roku rozwijać na własny rachunek projekty OZE.
Grupa Erbud wypracowała w 2023 r. 3 234,4 mln zł sprzedaży, wobec 3 855,6 mln zł rok wcześniej (-16 proc. r/r). Jednocześnie spółka odnotowała 209,1 mln marży brutto na sprzedaży, przy 222,1 mln w 2022 r. Wynik netto wyniósł 23,3 mln zł (+212 proc. r/r).
W 2023 roku największy wpływ na wyniki Erbudu miała działalność wyspecjalizowanej w budownictwie dla OZE Grupy Onde, która wypracowała ok. 1,1 mld zł sprzedaży i 48 mln zł zysku operacyjnego. Bardzo dobry rok ma za sobą również segment przemysłowy – zarówno w kraju, jak i zagranicą. Wypracował on łącznie w 2023 r. 573 mln zł przychodów, czyli o ok. 5 proc. więcej niż w roku 2022. Zysk operacyjny tego segmentu ukształtował się na poziomie 31 mln zł i był prawie 2-krotnie wyższy niż w 2022 r.
Pełen dostęp do informacji o inwestycjach, nowe zlecenia w budownictwie. Wypróbuj bez zobowiązań >>
2023 rok był z kolei trudny dla budownictwa kubaturowego – w kraju i za granicą łącznie działalność ta zakończyła rok wynikiem -46,7 mln zł. Ujemna rentowność segmentu budownictwa kubaturowego spowodowana była rozliczaniem „przedinflacyjnych” kontraktów w Polsce (-24,9 mln zł) oraz wygaszaniem działalności zagranicą (-21,5 mln zł). W 2024 rok Erbud wszedł prowadząc w Niemczech już tylko usługi dla przemysłu i budownictwo modułowe. Na minusie operacyjnym (-35,5 mln zł) zakończył rok segment budownictwa modułowego z drewna, realizowany przez Mod21. Zarząd Erbudu liczy na popularyzację tej technologii także w Polsce, szczególnie w czasach presji czasowej związanej z wydatkowaniem środków z KPO, realizacją celów środowiskowych w zakresie redukcji CO2 i w obliczu niedoboru pracowników.
– Przed nami piękna przyszłość. Pomimo dwóch ciężkich lat związanych z inflacją i brakiem inwestycji zgromadziliśmy gotówkę na poziomie 263 mln zł. Nasza spółka Onde ma do zrealizowania projekty o łącznej mocy 800 MW. Rozwój wiążemy również z serwisem dla przemysłu, to bezpieczny segment, cieszymy się na wzrost organiczny. Budownictwo kubaturowe wykazuje słabszą rentowność, dlatego pozbyliśmy się tego biznesu w Niemczech. Przed nami kolejne wyzwanie - pieniądze z KPO, w najbliższych kilku latach w Polsce będą realizowane 130-miliardowe inwestycje – podkreśla Dariusz Grzeszczak, prezes Erbudu.
Portfel zamówień Grupy Erbud na koniec grudnia ub.r. miał wartość ok. 3,5 mld zł, z czego ponad 43 proc. to wykonawstwo OZE, w tym na własny rachunek. W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2024 roku Erbud podpisał kontrakty na kwotę prawie miliarda złotych – rok wcześniej miały one wartość 400 mln zł. Jak podkreśla zarząd grupy, nowe kontrakty są zawierane na zadowalających marżach.
– W tym roku chcemy mocno postawić na dewelopment w OZE. Onde wypracowało ponad 140 mln zł gotówki z działalności operacyjnej w 2023 r., co pozwoliło spółce na zejście praktycznie do zera z zadłużeniem i zostawić w kasie ok. 65 mln zł, które mogą zostać wykorzystane na zakup i dewelopment nowych projektów lub budowę farm na własny rachunek. Już w pierwszym kwartale tego roku Onde sprzedało 4 projekty na różnym etapie budowy czy dewelopmentu, za każdym razem zapewniając sobie kontrakt wykonawczy – mówi Jacek Leczkowski, wiceprezes Erbudu.
Zarząd budowlanej grupy cieszą zapowiadane na połowę roku zmiany legislacyjne w obszarze budowy farm wiatrowych oraz środki z programów unijnych. Ponad 22 mld zł ma być przeznaczone jeszcze w tym roku dla firm energetycznych na budowę projektów OZE i magazynów energii, a wartość uruchamianych programów obejmujących transformację energetyczną, w których Onde będzie mogło uczestniczyć, wyniesie nawet ponad 50 mld zł do 2030 r.
Jak zmieni się sytuacja rynkowa i układ sił pomiędzy inwestorami i firmami wykonawczymi w związku z realizacją inwestycji zasilanych przez fundusze z KPO? – Już w tym roku zaczną być rozpisywane przetargi np. na szpitale. Jesteśmy świadomi tego, co się wydarzy, dostęp do generalnego wykonawstwa i firm podwykonawczych będzie dużo trudniejszy. Na dzień dzisiejszy bardzo ostrożnie podchodzimy do zleceń, kalkulujemy waloryzację wewnętrzną od strony kosztów umowy, które podpisujemy. Nie jesteśmy pod presją – zaznacza Jacek Leczkowski.