Worker
Wróć do Pulsu Budownictwa
Dół mieszkaniowy
23.11.2008

Dół mieszkaniowy

Promocje niewiele dały, deweloperzy tną teraz ceny mieszkań, czasem nawet o jedną czwartą. Dla kupujących to jednak ciągle za mało. W biurze sprzedaży Arlet House budowanego na warszawskiej Ochocie można dostać kupon wartości 100 tys. zł – deweloper obiecuje klientom taki rabat. Stos identycznych kuponów rozdano na październikowych targach mieszkaniowych na Torwarze. Urszula Karczmarczyk z firmy Knight Frank, pośredniczącej w sprzedaży, dorzuca do obietnicy dewelopera parę szczegółów (w których, jak zwykle, tkwi diabeł): – Klient otrzymuje taki rabat przy zakupie do końca listopada mieszkania czteropokojowego o powierzchni 92–113 m kw. I dotyczy to wybranych lokali. Czyli bliżej nieokreślonej liczby mieszkań. Firma Okam, deweloper Arlet House, sypnęła promocjami wyjątkowo hojnie: oferuje cztery pokoje w cenie trzech albo dwa w cenie jednego. Zapowiada wykończenie mieszkania bez podniesienia ceny. Także te promocje dotyczą wybranych lokali (zwykle mniej atrakcyjnych). W reklamach o tym warunku oczywiście nie wspomina. Klient dowiaduje się o nim w biurze sprzedaży (m kw. kosztuje w tym budynku 7,8–10 tys. zł). Ale sukcesem jest już to, że do biura przyjdzie. Oferta rynku jest dziś rekordowa. Deweloperzy mają do sprzedania ponad 38 tys. mieszkań. Garaż, balkon albo wyposażenie kuchni w prezencie nie robią dziś na kupujących większego wrażenia. Najbardziej liczą się obniżki cen. Firma Turret Development przez kilka tygodni obchodziła swoje 10 urodziny, uświetniając je obniżkami w blokowisku Wola Tower w Warszawie (z 7,6 tys. na 6,5 tys. zł za metr). Piaseczyńska firma Multi-HEKK oferuje mieszkania w osiedlu Elektra w promocyjnej cenie 4 tys. zł za metr. Obniżka sięga 25 proc. Według inwestora są to apartamenty, towar luksusowy.
Zdjęcie Michał Oksiński
Autorem artykułu jest:Michał Oksiński
Promocje niewiele dały, deweloperzy tną teraz ceny mieszkań, czasem nawet o jedną czwartą. Dla kupujących to jednak ciągle za mało. W biurze sprzedaży Arlet House budowanego na warszawskiej Ochocie można dostać kupon wartości 100 tys. zł – deweloper obiecuje klientom taki rabat. Stos identycznych kuponów rozdano na październikowych targach mieszkaniowych na Torwarze. Urszula Karczmarczyk z firmy Knight Frank, pośredniczącej w sprzedaży, dorzuca do obietnicy dewelopera parę szczegółów (w których, jak zwykle, tkwi diabeł): – Klient otrzymuje taki rabat przy zakupie do końca listopada mieszkania czteropokojowego o powierzchni 92–113 m kw. I dotyczy to wybranych lokali. Czyli bliżej nieokreślonej liczby mieszkań. Firma Okam, deweloper Arlet House, sypnęła promocjami wyjątkowo hojnie: oferuje cztery pokoje w cenie trzech albo dwa w cenie jednego. Zapowiada wykończenie mieszkania bez podniesienia ceny. Także te promocje dotyczą wybranych lokali (zwykle mniej atrakcyjnych). W reklamach o tym warunku oczywiście nie wspomina. Klient dowiaduje się o nim w biurze sprzedaży (m kw. kosztuje w tym budynku 7,8–10 tys. zł). Ale sukcesem jest już to, że do biura przyjdzie. Oferta rynku jest dziś rekordowa. Deweloperzy mają do sprzedania ponad 38 tys. mieszkań. Garaż, balkon albo wyposażenie kuchni w prezencie nie robią dziś na kupujących większego wrażenia. Najbardziej liczą się obniżki cen. Firma Turret Development przez kilka tygodni obchodziła swoje 10 urodziny, uświetniając je obniżkami w blokowisku Wola Tower w Warszawie (z 7,6 tys. na 6,5 tys. zł za metr). Piaseczyńska firma Multi-HEKK oferuje mieszkania w osiedlu Elektra w promocyjnej cenie 4 tys. zł za metr. Obniżka sięga 25 proc. Według inwestora są to apartamenty, towar luksusowy.
Wróć do Pulsu Budownictwa
Udostępnij artykuł: