Data dodania: 22/02/2010

Konstruktorzy, architekci, inżynierowie i inwestorzy oczekują i wymagają od producentów coraz nowszych i lepszych rozwiązań i produktów. Większy nacisk kładziemy zatem na dostosowanie produktu do potrzeb klienta, niż na jego promocję. Te produkty promują się same poprzez swoje właściwości oraz walory techniczne. - mówi Tomasz Wiercioch, Wiceprezes firmy Schomburg Polska sp. z o.o., która jest liderem na polskim rynku chemii budowlanej. 

Magda Wójcicka (Kompas inwestycji): Firma Schomburg Polska Sp. z o.o. zaopatruje polski rynek budowlany w produkty z zakresu chemii budowlanej. Działa na terenie Polski od 1992 roku. Czy kiedy Państwo zaczynali mieli Państwo dużą konkurencję? 

Tomasz Wiercioch (Schomburg sp. z o.o.): W 1992 roku konkurencja w zakresie profesjonalnej chemii budowlanej na rynku polskim w zasadzie nie istniała. Zaczynała działalność w Polsce – sondując rynek – firma Deitermann, na zasadzie prywatnego importu pojawiały się produkty firmy Sika, raczkowali polscy producenci np. Hydrostop. Ekspansję planowała również firma Henkel. Schomburg Polska Sp. z o.o. stała się od razu znaczącym i poważnym udziałowcem na rynku chemii budowlanej i można nawet zaryzykować stwierdzenie, że opanowała i wyznaczała trendy w zakresie produktów specjalistycznych dla budownictwa hydrotechnicznego. Ogromne znaczenie miały tutaj doświadczenie i kompetencje zatrudnianych pracowników, transfer know-how z Niemiec i doskonałe przygotowanie dokumentacji technicznej proponowanego asortymentu produktów. 

MW: Niemieckie know-how na pewno pomogło. Od kiedy firma działa na Zachodzie? 

TW: Powstanie firmy datuje się na lata 30. ubiegłego wieku. W roku 2007 obchodziliśmy siedemdziesięciolecie firmy, którą zakładał ojciec obecnego właściciela. Po wojnie firma notuje stały rozwój, nie zmieniając jednocześnie swojej siedziby, a jedynie stale ją rozbudowując. Ta siedziba to także nasza bolączka – firma mieści się w Detmold w willowej dzielnicy mieszkalnej – nie mamy już miejsca na rozbudowę (pozostała jeszcze tylko mała niezabudowana działka), a poza tym – nie mamy możliwości pracy po godzinie 22. Zatem nie ma możliwości włączenia trzyzmianowego systemu pracy, nawet w wypadku wyższej konieczności w środku sezonu. Z tego powodu zakupiony został w latach dziewięćdziesiątych zakład w Halle, aby zwiększyć moce produkcyjne.

MW: Wróćmy do polskiego oddziału. Trzy lata temu rozpoczęli Państwo sprzedaż swoich materiałów poprzez trzy sieci: Schomburg INDUTEC, Schomburg RETHMEIER i Schomburg SYMBUD. Dlaczego uznali Państwo, że tego typu podział jest konieczny? Czy chodziło tylko o względy organizacyjne, czy były jeszcze inne powody? 

TW: Podział na sieci wynikał z kilku powodów. Pierwszy z nich to specjalizacja produktowa. Sieć Rethmeier zajmuje się dodatkami i domieszkami do betonu. Sieć Indutec obsługuje bezpośrednio duże inwestycje przemysłowe i drogowe oraz obiekty o wysokim zaangażowaniu technicznym. Sieć Symbud proponuje materiały o charakterze masowym, które dystrybuowane są przez partnerów handlowych. Najważniejszym jednak powodem wyodrębnienia trzech niezależnych sieci była chęć dotarcia do jak najszerszego grona klientów umożliwiająca wykorzystanie bardzo szerokiego portfolio produktów. W ofercie grupy Schomburg jest ponad 1000 produktów, z czego w Polsce oferowane było – przed podziałem na sieci – ok. 250. Po podziale na sieci asortyment wzrósł do ok. 500 pozycji. Sama Pani widzi, że to znacząca różnica. Względy organizacyjne miały tu najmniejsze znaczenie, ponieważ jak wiadomo utworzenie nowej struktury oznaczało konieczność zatrudnienia nowych ludzi, ich przeszkolenia i zainwestowania znacznych środków finansowych. Ważnym aspektem rozdziału na sieci były również plany inwestycyjne. Chęć zwiększenia mocy sprzedażowych zobligowała nas do rozszerzenia produkcji i w latach 2008-2009 powstały dwie nowe jednostki produkcyjne dla sieci Rethmeier i Symbud.

MW: Chciałabym się dowiedzieć, co dokładnie oferuje Schomburg Polska. Z czego są Państwo najbardziej dumni?

TW: Flagowymi produktami z oferty Schomburg Polska Sp. z o.o., a co za tym idzie cieszącymi się największą popularnością, są produkty uszczelnieniowe: mineralne (zaprawa Aquafin 2K oraz 2K/M), bitumiczne (Combiflex C2 oraz EL), polimerowe (Saniflex), żywice nawierzchniowe z linii Indufloor, środki do rekonstrukcji i reprofilacji betonu z linii Inducret, produkty do betonu z linii Purcolor, Remitan, Remicolor i wreszcie materiały do renowacji obiektów zabytkowych – Thermopal i Aquafin F. Nasza oferta jest oczywiście dużo szersza, ale sądzę, że przedstawienie jej tutaj w całości pochłonęłoby mnóstwo czasu...

MW: A jeśli chodzi o realizacje, w których brali Państwo udział? Chodzi mi tutaj o budowy, na które dostarczali Państwo swoje produkty...

TW: Z największych realizacji, z których jesteśmy najbardziej dumni, warto wspomnieć o hydroizolacjach na trwającej właśnie budowie Stadionu Narodowego w Warszawie. To jest największa inwestycja, na którą dostarczamy obecnie nasz produkt. Poza tym nie można zapomnieć o pełnej, systemowej renowacji Bunkra na Placu Strzegomskim we Wrocławiu, szerokim zastosowaniu produktów Schomburg na Galerii Słupskiej, specjalistycznej renowacji Domu Wedla w Warszawie, Centrum Nauki Kopernik w Warszawie i renowacji fasad budynków mieszkalnych – tzw. „kukurydz” – w Katowicach. Poza tym dostarczamy nasze materiały także na nieskończoną ilość pływali miejskich, obiektów magazynowo-logistycznych, zbiorników na wodę, oczyszczalni ścieków i na budowy innej infrastruktury hydrotechnicznej.
 
MW: Od 2005 roku w ramach Państwa firmy działa Laboratorium Betonu – pewnego rodzaju oddział, który zajmuje się doradztwem technologicznym, ale przede wszystkim rozwojem technologii w zakresie produkcji chemii budowlanej. Czy zmiany technologii w tym sektorze postępują szybko? Co się zmieniło w ciągu ostatnich pięciu lat? 

TW: Laboratorium Betonu firmy Schomburg Polska sp. z o.o. jest bardzo nowocześnie wyposażoną jednostką badawczą będącą aktualnie w trakcie procesu notyfikacji, czyli uzyskiwania możliwości wystawiania certyfikatów. Stale inwestujemy w rozwój naszego Laboratorium. Obecnie jest ono wyposażone w najnowocześniejsze maszyny pomiarowe i urządzenia badawcze, które stawiają naszą jednostkę w gronie dziesięciu najlepszych laboratoriów w Polsce. Jeśli chodzi o zmiany zachodzące w technologii samego betonu, jak i jego badań, to w okresie ostatnich pięciu lat mamy do czynienia z gwałtownym rozwojem tej dziedziny i wielkimi inwestycjami w tym zakresie. W Polsce obecne są wszystkie europejskie i światowe koncerny budowlane, które przywiozły ze sobą nie tylko nowoczesne technologie budowlane, ale także zapotrzebowanie na coraz lepsze produkty i procedury badawcze. Staramy się elastycznie i szybko reagować na potrzeby rynku, oferując co roku kilka nowoczesnych i nowatorskich produktów. W tym roku zaprezentowaliśmy serie produktów dla betonu towarowego (przyspieszacze wiązania, plastyfikatory) oraz całą gamę produktów nowych i zmodernizowanych do prefabrykatów betonowych. O jakości i wysokiej klasie naszego laboratorium i personelu najlepiej niech świadczy fakt, że właściciel Grupy Schomburg powierzył Laboratorium Betonu Schomburg Polska sp. z o.o. rolę lidera w projekcie tworzenia Europejskiego Centrum Kompetencji Rethmeier.

MW: Czy nowości na rynku chemii budowlanej cieszą się dużą popularnością wśród klientów?

TW: Na to pytanie należy spojrzeć z dwóch stron. Nowości na rynku produktów masowych (jak np. nasz klej Caro FK Flex) są przyjmowane dość entuzjastycznie przez szerokie grono odbiorców, ale wymaga to odpowiednich nakładów marketingowo-reklamowych. Do tego w dzisiejszych kryzysowych czasach firma wprowadzająca na rynek nowy produkt musi ponieść ciężar dostosowania jego ceny do wymagań rynkowych. Każdorazowo więc nowy produkt to olbrzymia inwestycja. Z drugiej strony mamy klienta inwestycyjnego i produkty o wysokim charakterze specjalizacji. Konstruktorzy, architekci, inżynierowie i inwestorzy oczekują i wymagają od producentów coraz to nowszych i lepszych rozwiązań i produktów. Większy nacisk zatem kładziemy na dostosowanie produktu do potrzeb klienta, niż na jego promocję. Te produkty promują się same poprzez swoje właściwości oraz walory techniczne. Jedyna praca jaką musi wykonać producent, to praca naszych Doradców Techniczno-Handlowych, którzy muszą dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców i poinformować ich o nowych rozwiązaniach. 

MW: Chciałabym się dowiedzieć, jak patrzą Państwo na rynek budowlany teraz. Czy, podobnie jak wiele innych firm z tego sektora, czują Państwo pewne wyhamowanie w gospodarce? 

TW: Rok 2009 był dla nas rokiem bardzo dobrym. Stale notujemy wzrost obrotów, osiągnęliśmy też nie najgorszy poziom zysku, biorąc pod uwagę duże, jak na wielkość naszej firmy, inwestycje poczynione w latach 2008 i 2009. Nie odczuliśmy i nie sądzimy, że odczujemy jakieś specjalne skutki kryzysu, głównie z tego względu, że 90 proc. naszej produkcji i sprzedaży skierowane jest do klienta instytucjonalnego i budownictwa przemysłowego. W odróżnieniu od wielkich graczy rynku budowlanego w Polsce, oferujących produkty masowe, nie dotknęło nas zatem załamanie się finansowania inwestycji na rynku budownictwa mieszkaniowego. Dzięki inwestycjom związanym z drogownictwem, z infrastrukturą przemysłową, z obiektami dedykowanymi do Euro 2012 w piłce nożnej oraz środkom z UE na rewitalizację struktur i substancji zabytkowej możemy w perspektywie najbliższych 2 – 3 lat mówić o polityce stabilnego wzrostu dla Schomburg Polska. Dzięki niezłym wynikom finansowym nie mamy także problemu z zapewnieniem długoterminowego finansowania przez banki.

MW: Jak zaczął się rok 2010? Jakie są Państwa przewidywania? 

TW: Jak wszyscy mieliśmy okazję się przekonać i przekonujemy się o tym nadal rok 2010 zaczął się od głębokiej, długiej i mroźnej zimy. To nie są warunki sprzyjające ekspansji i szeroko zakrojonej akcji handlowej. Mimo tak trudnych warunków nasze wyniki w styczniu 2010 były lepsze niż w styczniu roku 2009. Niepokojem napawa jednak perspektywa uruchomienia wielu procesów inwestycyjnych w jednym momencie, wstrzymywanych do tej pory przez mróz i zalegający śnieg. Jak tylko zima ustąpi, można się spodziewać lawinowego spływu zamówień z uruchamianych projektów. Przygotowujemy się zatem, aby sprostać temu logistycznemu wyzwaniu. 

Dziękuję za rozmowę. 

 

fot. Pracownicy zakładu Schomburg

 

fot. Laboratorium Betonu Schomburg

 

 fot. Zakład produkcyjny Schomburg